Discussion:
precesja ziemi
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
P.apa5.merf
2010-08-07 12:01:58 UTC
Permalink
ponieważ dawno dawno temu zaobserwowano zjawisko precesji ziemi, zastanowił
mnie pewien szczeguł, niestety nie posiadam kosztownych zabawek, więc się
spytam i może ktoś w temacie odpowie?:O)
mianowicie zastanawiam się jaki jest kierunek precesji ziemi?:O)
chodzi o to czy kierunek precesji jest taki jak przy odbieraniu energii z
wirującej masy, czy taki jak przy dostarczaniu energii do wirującej masy?:O)
rozumiem też że nikt nie żyje wystarczajaco długo żeby na własne oczy tą
precesje obserwować (ponoć jakiś jeden stopień na 100 lat), ale przecież są
zapisy astronomiczne prawie we wszystkich religiach:O)

acha, jakby ktoś jeszcze podał kąt stożka precesji to też byłbym
wdzięczny:O)
i jeszcze jakby wiedział ile stopni ziemia ziemska oś wirowania jest
pochylona w stronę osi jej orbity obecnie, ale to może z wiele:O)
Simpler
2010-08-07 18:26:54 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
ponieważ dawno dawno temu zaobserwowano zjawisko precesji ziemi, zastanowił
mnie pewien szczeguł, niestety nie posiadam kosztownych zabawek, więc się
spytam i może ktoś w temacie odpowie?:O)
mianowicie zastanawiam się jaki jest kierunek precesji ziemi?:O)
chodzi o to czy kierunek precesji jest taki jak przy odbieraniu energii z
wirującej masy, czy taki jak przy dostarczaniu energii do wirującej masy?:O)
rozumiem też że nikt nie żyje wystarczajaco długo żeby na własne oczy tą
precesje obserwować (ponoć jakiś jeden stopień na 100 lat), ale przecież są
zapisy astronomiczne prawie we wszystkich religiach:O)
acha, jakby ktoś jeszcze podał kąt stożka precesji to też byłbym
wdzięczny:O)
i jeszcze jakby wiedział ile stopni ziemia ziemska oś wirowania jest
pochylona w stronę osi jej orbity obecnie, ale to może z wiele:O)
Obserwujemy obrót gwiazd na niebie: 1 stopień na 72 lata;
zatem pełny obrót: 72 * 360 = 26920 lat;
i cały jeden rok więcej - za darmo, błehehe!

Precesja osi rotacji Ziemi to pomysł Newtona,
ale on źle liczył - i tak do dziś liczą.

Grawitacja Księżyca działa na wybrzuszenie równikowe Ziemi (z 20 km),
i tam faktycznie powstaje moment siły, który mógłby spowodować
precesję,
ale gdyby Ziemia była bryłą sztywną.

Zapomniał o deformacji Ziemi:
wybrzuszenia pod Księżycem, i po drugiej stronie Ziemi.
Niewielkie - zaledwie z 30 cm, i akurat tyle
tu potrzeba do zrównoważenia tamtego momentu z 20 km masy na równiku!
P.apa5.merf
2010-08-09 09:47:38 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
ponieważ dawno dawno temu zaobserwowano zjawisko precesji ziemi, zastanowił
mnie pewien szczeguł, niestety nie posiadam kosztownych zabawek, więc się
spytam i może ktoś w temacie odpowie?:O)
mianowicie zastanawiam się jaki jest kierunek precesji ziemi?:O)
chodzi o to czy kierunek precesji jest taki jak przy odbieraniu energii z
wirującej masy, czy taki jak przy dostarczaniu energii do wirującej masy?:O)
rozumiem też że nikt nie żyje wystarczajaco długo żeby na własne oczy tą
precesje obserwować (ponoć jakiś jeden stopień na 100 lat), ale przecież są
zapisy astronomiczne prawie we wszystkich religiach:O)
acha, jakby ktoś jeszcze podał kąt stożka precesji to też byłbym
wdzięczny:O)
i jeszcze jakby wiedział ile stopni ziemia ziemska oś wirowania jest
pochylona w stronę osi jej orbity obecnie, ale to może z wiele:O)
Obserwujemy obrót gwiazd na niebie: 1 stopień na 72 lata;
zatem pełny obrót: 72 * 360 = 26920 lat;
i cały jeden rok więcej - za darmo, błehehe!
ale zeby obserwować tą jednostopniową różnicę to trzeba jusz jakimś
poważniejszym spszentem dysponować, a i tych 72 lat to też mało kto dożyje,
ja pewnie nie:O)
Post by Simpler
Precesja osi rotacji Ziemi to pomysł Newtona,
ale on źle liczył - i tak do dziś liczą
precesja jest czymś dla fizyki zupełnie naturalnym zjawiskiem dla wirującej
masy na kturą działa siła prubująca wytrącić ją z równowagi a tak mamy w
pszypadku ziemi i słońca, co do Newtona to nie znam gościa, to jakiś
młodzieniec, bo zmarło mu się całkiem niedawno, a zjawisko precesji ziemi
jest znane od prawie 10tyś lat, na niej oparty jest zodiak, wiec to nie
żaden
mój wymysł ale realne zjawisko:O)
Post by Simpler
Grawitacja Księżyca działa na wybrzuszenie równikowe Ziemi (z 20 km),
i tam faktycznie powstaje moment siły, który mógłby spowodować
precesję, ale gdyby Ziemia była bryłą sztywną.
dla uproszczenie pomińmy księżyc i planety, wiadomo że oś obrotu ziemi
nie jest równoległa do osi orbity ziemi, stąd biorą się pory roku na ziemi,
chyba się z tym zgodzisz?:O)
a skoro nie jest to nawet siły grawitacyjne słońca dożą by tą oś obrotu
postawić do pionu prawda?:O)
co do braku sztywności ziemi to z tego faktu wynika tylko tyle że ziemia w
czasie tych wirowań prawdopodobnie staje się wielkim generatorem ciepła,
pola magnetycznego i czego tam jeszcze:O)

p.s. czy ja dobrze cię zrozumiałem, że ty twierdzisz że precesja ziemi nie
istnieje?:O)
Simpler
2010-08-09 15:38:08 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
ale zeby obserwować tą jednostopniową różnicę to trzeba jusz jakimś
poważniejszym spszentem dysponować, a i tych 72 lat to też mało kto dożyje,
ja pewnie nie:O)
Nawet w starożytności potrafili to zauważyć i zmierzyć,
a co dopiero dzisiaj.
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Precesja osi rotacji Ziemi to pomysł Newtona,
ale on źle liczył - i tak do dziś liczą
precesja jest czymś dla fizyki zupełnie naturalnym zjawiskiem dla wirującej
masy na kturą działa siła prubująca wytrącić ją z równowagi a tak mamy w
pszypadku ziemi i słońca, co do Newtona to nie znam gościa, to jakiś
młodzieniec, bo zmarło mu się całkiem niedawno, a zjawisko precesji ziemi
jest znane od prawie 10tyś lat, na niej oparty jest zodiak, wiec to nie
żaden
mój wymysł ale realne zjawisko:O)
Post by Simpler
Grawitacja Księżyca działa na wybrzuszenie równikowe Ziemi (z 20 km),
i tam faktycznie powstaje moment siły, który mógłby spowodować
precesję, ale gdyby Ziemia była bryłą sztywną.
dla uproszczenie pomińmy księżyc i planety, wiadomo że oś obrotu ziemi
nie jest równoległa do osi orbity ziemi, stąd biorą się pory roku na ziemi,
chyba się z tym zgodzisz?:O)
a skoro nie jest to nawet siły grawitacyjne słońca dożą by tą oś obrotu
postawić do pionu prawda?:O)
co do braku sztywności ziemi to z tego faktu wynika tylko tyle że ziemia w
czasie tych wirowań prawdopodobnie staje się wielkim generatorem ciepła,
pola magnetycznego i czego tam jeszcze:O)
p.s. czy ja dobrze cię zrozumiałem, że ty twierdzisz że precesja ziemi nie
istnieje?:O)
Masa Jowisz/Słońce - 1/1050;
Jowisz w prawo 13 km/s, więc Słońce musi to równoważyć
- leci w drugą stronę 1050 wolniej, czyli 13 m/s.

Tym sposobem Jowisz przesunie Słońce 52'' / rok,
Ziemia podobnie ale mniej - 2'' / rok.
Widzimy różnicę, bo siedzimy na Ziemi:
52-2 - 50'' / rok = 1 stopień / 72 lata.

Nie ma tu żadnej precesji osi Ziemi
pod wpływem grawitacji Księżyca i Słońca -
bujda astronomiczna, jakich wiele...
P.apa5.merf
2010-08-10 16:35:54 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
ale zeby obserwować tą jednostopniową różnicę to trzeba jusz jakimś
poważniejszym spszentem dysponować, a i tych 72 lat to też mało kto dożyje,
ja pewnie nie:O)
Nawet w starożytności potrafili to zauważyć i zmierzyć,
a co dopiero dzisiaj.
w starożytności potrafiono wiele rzeczy o kturych my dzisiaj zielonego
pojęcia nie mamy:O)
więc rozumiem że dzisiaj też potrafimy obserwowac precesję, skoro tak to się
cieszę i spytam o kierunek tej precesji?:O)
Post by Simpler
Masa Jowisz/Słońce - 1/1050;
Jowisz w prawo 13 km/s, więc Słońce musi to równoważyć
- leci w drugą stronę 1050 wolniej, czyli 13 m/s.
Tym sposobem Jowisz przesunie Słońce 52'' / rok,
Ziemia podobnie ale mniej - 2'' / rok.
52-2 - 50'' / rok = 1 stopień / 72 lata.
Nie ma tu żadnej precesji osi Ziemi
pod wpływem grawitacji Księżyca i Słońca -
bujda astronomiczna, jakich wiele...
dlaczego bujda?:O)
nie rozumiem ciebie, jak można uważać za bujdę coś tak naturalnego jak
precesja masy wirującej, twierdzisz że bączek puszczony na stole nie ma
precesji, czy jak, bo zupełnie nie rozumiem tego co piszesz?:O)
zresztą "wędrówka" zodiakalnych gwiazdozbiorów to wyłącznie zjawisko
precesji, ba, nawet wędrówki gwiazd północnych również, co tu jest dla
ciebie bujdą?:O)
Simpler
2010-08-10 20:40:12 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
ale zeby obserwować tą jednostopniową różnicę to trzeba jusz jakimś
poważniejszym spszentem dysponować, a i tych 72 lat to też mało kto dożyje,
ja pewnie nie:O)
Nawet w starożytności potrafili to zauważyć i zmierzyć,
a co dopiero dzisiaj.
w starożytności potrafiono wiele rzeczy o kturych my dzisiaj zielonego
pojęcia nie mamy:O)
więc rozumiem że dzisiaj też potrafimy obserwowac precesję, skoro tak to się
cieszę i spytam o kierunek tej precesji?:O)
Precesja zawsze idzie przeciwnie do rotacji.

Procesja idzie zgodnie, ale w astronomii
też o tym nie wiedzą, błehehe!
Post by P.apa5.merf
dlaczego bujda?:O)
nie rozumiem ciebie, jak można uważać za bujdę coś tak naturalnego jak
precesja masy wirującej, twierdzisz że bączek puszczony na stole nie ma
precesji, czy jak, bo zupełnie nie rozumiem tego co piszesz?:O)
zresztą "wędrówka" zodiakalnych gwiazdozbiorów to wyłącznie zjawisko
precesji, ba, nawet wędrówki gwiazd północnych również, co tu jest dla
ciebie bujdą?:O)
Bujdą jest mechanizm, wyliczanki
z sił pływowych Księżyca i Słońca.
Z tych pływów woda krąży, ale nie oś.
P.apa5.merf
2010-08-13 14:51:01 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
więc rozumiem że dzisiaj też potrafimy obserwowac precesję, skoro tak to się
cieszę i spytam o kierunek tej precesji?:O)
Precesja zawsze idzie przeciwnie do rotacji.
Procesja idzie zgodnie, ale w astronomii
też o tym nie wiedzą, błehehe!
nieprawda, precesja może mieć dwa kierunki, stąd moje pytanie o kierunek:O)
więc fizycy czy astronomowie wiedzą coś na temat takiego banału jak kierunek
precesji ziemi?:O)
Post by Simpler
Bujdą jest mechanizm, wyliczanki
z sił pływowych Księżyca i Słońca.
Z tych pływów woda krąży, ale nie oś.
oj czepiłeś się, przeczynn można się domyślać w nieskończoność, czy sie ich
domyślimy czy nie, nie zmienia to faktu na fakt że precesja ziemi
istnieje:O)

p.s. z ciekawosci przejżałem podręcznik fizyki dla uczelni wyższych i
zostałem bardzo zaskoczony, mianowicie przeglądając rozdział Astrofizyka
zobaczyłem że nie ma tam nawet podstaw na temat ruchu ziemi w układzie
słonecznym, dlatego teraz rozumiem dlaczego ty jako fizyk nie masz pewnie
zielonego pojęcia na temat precesji ziemi, oraz pewnie nawet nie masz
pojęcia ja coś takiego można by było zaobserwować, czy zmierzyć, prawda?:O)

drógie zaskoczenie na temat Astrofizyki to zobaczyłem że są tam głównie
kłamstwa,to co rozumiem, czyli podają tam prawo keplera że niby to planety
krążą wokół słońca a nie wokół środka masy (ciemnota rodem ze
średniowiecza), oraz to że energia słoneczna pochodzi z przemiany
termojądrowej wodoru w hell, podczas gdy nawet w warunkach laboratoryjnych
nigdy takiej przemiany nie udało się przeprowadzić, oraz gdyby tak było to
temperatura słońca była by najwyższa w środku a najniższa na zewnątrz, a
obserwujemy coś zupełnie odwrotnego, czyli najwyższą temperaturę korony
słonecznej, a najniższą temperaturę w plamach słonecznych kture są niżej od
powierzchni słońca, więc domyślam się że to czego nie rozumiem też jest
głownie kłamstwem, pozdrawiam.
Tornad
2010-08-13 15:01:38 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
drógie zaskoczenie na temat Astrofizyki to zobaczyłem że są tam głównie
kłamstwa,to co rozumiem, czyli podają tam prawo keplera że niby to planety
krążą wokół słońca a nie wokół środka masy (ciemnota rodem ze
średniowiecza), oraz to że energia słoneczna pochodzi z przemiany
termojądrowej wodoru w hell, podczas gdy nawet w warunkach laboratoryjnych
nigdy takiej przemiany nie udało się przeprowadzić, oraz gdyby tak było to
temperatura słońca była by najwyższa w środku a najniższa na zewnątrz, a
obserwujemy coś zupełnie odwrotnego, czyli najwyższą temperaturę korony
słonecznej, a najniższą temperaturę w plamach słonecznych kture są niżej od
powierzchni słońca, więc domyślam się że to czego nie rozumiem też jest
głownie kłamstwem, pozdrawiam.
I chyba dobrze pisza. A Ty jeszcze poczytaj dowiesz sie moze, za masa
wszystkich planet lazcznie z tymi paprochami to zaledwie 1/1000 masy Slonca...
Ziemia przy metrowej srednicy Slonca mialaby srednice malego orzeszka
laskowego. Zatem ten srodek masy to za bardzo sie nie zmienia, ja bym go
normalnie ignorowal.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
P.apa5.merf
2010-08-15 08:39:18 UTC
Permalink
Post by Tornad
Post by P.apa5.merf
drógie zaskoczenie na temat Astrofizyki to zobaczyłem że są tam głównie
kłamstwa,to co rozumiem, czyli podają tam prawo keplera że niby to planety
krążą wokół słońca a nie wokół środka masy (ciemnota rodem ze
średniowiecza), oraz to że energia słoneczna pochodzi z przemiany
termojądrowej wodoru w hell, podczas gdy nawet w warunkach
laboratoryjnych
nigdy takiej przemiany nie udało się przeprowadzić, oraz gdyby tak było to
temperatura słońca była by najwyższa w środku a najniższa na zewnątrz, a
obserwujemy coś zupełnie odwrotnego, czyli najwyższą temperaturę korony
słonecznej, a najniższą temperaturę w plamach słonecznych kture są niżej od
powierzchni słońca, więc domyślam się że to czego nie rozumiem też jest
głownie kłamstwem, pozdrawiam.
I chyba dobrze pisza. A Ty jeszcze poczytaj dowiesz sie moze, za masa
wszystkich planet lazcznie z tymi paprochami to zaledwie 1/1000 masy Slonca...
Ziemia przy metrowej srednicy Slonca mialaby srednice malego orzeszka
laskowego. Zatem ten srodek masy to za bardzo sie nie zmienia, ja bym go
normalnie ignorowal.
ty tak, bo ignorant jesteś:O)
nieważny jest stosunek słońca do reszty planet a fakt że planety wcale
dookoła niego nie krążą, tylko dookoła wspulnej masy US, słońce niestety też
wokoło niego krąży:O)
a dalej wychodząc z tych uproszczeń i ignorancji to te planety wcale nie
krążą po okręgach, ale wirują po spirali, bo przecież czły US pędzi i wiruje
z galaktyką, a galaktyki też pędzą, ale kto by się tym przejmował, w sumie
nawet z wieżofcz ziemia jest płaska:O)
Simpler
2010-08-15 14:17:58 UTC
Permalink
Post by Tornad
Post by P.apa5.merf
drógie zaskoczenie na temat Astrofizyki to zobaczyłem że są tam głównie
kłamstwa,to co rozumiem, czyli podają tam prawo keplera że niby to planety
krążą wokół słońca a nie wokół środka masy (ciemnota rodem ze
średniowiecza), oraz to że energia słoneczna pochodzi z przemiany
termojądrowej wodoru w hell, podczas gdy nawet w warunkach laboratoryjnych
nigdy takiej przemiany nie udało się przeprowadzić, oraz gdyby tak było to
temperatura słońca była by najwyższa w środku a najniższa na zewnątrz, a
obserwujemy coś zupełnie odwrotnego, czyli najwyższą temperaturę korony
słonecznej, a najniższą temperaturę w plamach słonecznych kture są niżej od
powierzchni słońca, więc domyślam się że to czego nie rozumiem też jest
głownie kłamstwem, pozdrawiam.
I chyba dobrze pisza. A Ty jeszcze poczytaj dowiesz sie moze, za masa
wszystkich planet lazcznie z tymi paprochami to zaledwie 1/1000 masy Slonca...
 Ziemia przy metrowej srednicy Slonca mialaby srednice malego orzeszka
laskowego. Zatem ten srodek masy to za bardzo sie nie zmienia, ja bym go
normalnie ignorowal.
 Tornad
No to masz te drobiazgi:
masa Merkury / Słońce = 1 / 6 milionów

okres z III Keplera:
T^2 = (2pi)^2 a^3 / G(M+m);
i tu m/M = 1/ 6 mln, więc gdy zignorujesz m, otrzymasz:
T(m=0)^2 = (2pi)^2 a^3 / GM;

Obliczamy różnicę :
T(m) - T(0) = -0.5 m/M T(0);
poprawny okres jest o 1/12 mln krótszy.

przeliczamy to na kąt:
360 * 3600'' 1/12 mln = 0.108''; tyle do tyłu...

Na 100 lat Merkury robi 414 orbit:
414 * 0.108'' = 44.7''; już tyle do tyłu.

Albert wyliczył 43'' dla zerowej masy Merkurego,
zatem po uwzględnieniu masy powinniśmy obserwować razem:
43'' + 44.7'' = 77.7'';
no, ale niedawno zmierzyli tylko 38'', błehehe!
J.F.
2010-08-15 14:26:13 UTC
Permalink
Post by Simpler
masa Merkury / Słońce = 1 / 6 milionów
T^2 = (2pi)^2 a^3 / G(M+m);
T(m=0)^2 = (2pi)^2 a^3 / GM;
T(m) - T(0) = -0.5 m/M T(0);
poprawny okres jest o 1/12 mln krótszy.
360 * 3600'' 1/12 mln = 0.108''; tyle do tyłu...
Czekaj czekaj - ale to z Newtona ?
To moze tlumaczyc zmiane okresu, gdybysmy znali promienie/osie orbit z
dokladnoscia do 7 miejsc, ale nie tlumaczy zmiany pozycji
pery/apohelium. A jak rozumiem taka jest obserwowana.
Post by Simpler
414 * 0.108'' = 44.7''; już tyle do tyłu.
I chyba jakas wieksza, bo taka byloby chyba trudno zaobserwowac.
Post by Simpler
Albert wyliczył 43'' dla zerowej masy Merkurego,
43'' + 44.7'' = 77.7'';
no, ale niedawno zmierzyli tylko 38'', błehehe!
No coz, widac trzeba uwierzyc naukowcom, albo poprosic o dane i samemu
przeliczyc - czy Newton daje lepsze wyniki, czy Einstein.

J.
Simpler
2010-08-15 15:56:40 UTC
Permalink
Post by J.F.
360 * 3600''  1/12 mln = 0.108''; tyle do tyłu...
Czekaj czekaj - ale to z Newtona ?
To moze tlumaczyc zmiane okresu, gdybysmy znali promienie/osie orbit z
dokladnoscia do 7 miejsc, ale nie tlumaczy zmiany pozycji
pery/apohelium. A jak rozumiem taka jest obserwowana.
414 * 0.108'' = 44.7''; już tyle do tyłu.
I chyba jakas wieksza, bo taka byloby chyba trudno zaobserwowac.
http://en.wikipedia.org/wiki/Tests_of_general_relativity
i tam w tabelce podają co zaobserwowali:

5599.7 Observed

a wg teorii powinno być: 5603.2;
-3.5 za dużo: 'This discrepancy is larger than the observational
error.'
Post by J.F.
Albert wyliczył 43'' dla zerowej masy Merkurego,
43'' + 44.7'' = 77.7'';
no, ale niedawno zmierzyli tylko 38'', błehehe!
No coz, widac trzeba uwierzyc naukowcom, albo poprosic o dane i samemu
przeliczyc - czy Newton daje lepsze wyniki, czy Einstein.
Jacy tam naukowcy... dzieci liczyć nie potrafią.

W precesji orbit są istotne inklinacje,
czyli trzeba to liczyć w 3D,
a przecież od zawsze liczą to na płaszczyźnie.

Weź np. orbitę Księżyca:
5 stopni inklinacji i stąd ta precesja 18.6 lat.
Gdyby było 0 inklinacji nie byłoby momentu na oś,
więc i zero precesji - jak w przypadku pionowo postawionego bączka na
stole.

A ten 'nienewtonowski' obrót peryhelium jest faktycznie taki:
dw/2pi = pi(v/c)^2;
gdzie: v = w*a = (2pi/T)*a; czyli średnia prędkość styczna...
Simpler
2010-08-16 00:35:04 UTC
Permalink
Post by Simpler
5 stopni inklinacji i stąd ta precesja 18.6 lat.
Gdyby było 0 inklinacji nie byłoby momentu na oś,
więc i zero precesji - jak w przypadku pionowo postawionego bączka na
stole.
Tu jednak jest inaczej:
ta precesja nie zależy od kąta nachylenia orbity Księżyca.

Podobnie jest w przypadku wirującego dipola magnetycznego
w polu magnetycznym (precesja Larmora).
Simpler
2010-08-16 15:31:18 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by Simpler
5 stopni inklinacji i stąd ta precesja 18.6 lat.
Gdyby było 0 inklinacji nie byłoby momentu na oś,
więc i zero precesji - jak w przypadku pionowo postawionego bączka na
stole.
ta precesja nie zależy od kąta nachylenia orbity Księżyca.
Podobnie jest w przypadku wirującego dipola magnetycznego
w polu magnetycznym (precesja Larmora).
Normalny żyroskop:

T = p L; czyli: p = T/L;

i teraz przyjmujemy sobie za jednostkę rotacji:
w_rok = 1/rok;
wtedy rotacja Księżyca:
w_k = 365.25/29.5 = 12.38;

r = 1; m = 1; to jest tu nieistotne, bo grawitacja tak samo
przyspiesza masy.

czyli kręt orbity: L = 12.38;

No i teraz wyliczamy średni moment na Księżyc:
T = r * cos f;

więc dla orbity kołowej wyjdzie średnio: 2/pi, czyli

p = 2/pi / 12.38 = 0.0514 / rok;
czyli T = 19.4 lat;

ale mamy elipsę więc średni promień (w czasie) będzie większy;
trzeba całkować po elipsie...

tu pewnie coś takiego wyjdzie:
r_śr = p * (1 + e) = (1-e^2)(1+e);

mimośród Księżyca: e = 0.05;
T = 2/pi * (1 - 0.05^2)1.05 = 1.047 * 2/pi;

zatem:
p = 1.047 * 2/pi / 12.38 = 1/ 18.57 ;

No i wychodzi okres precesji: 18.6 lat;
bez żadnych cudów...
J.F.
2010-08-16 14:42:06 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
Post by Simpler
414 * 0.108'' = 44.7''; już tyle do tyłu.
I chyba jakas wieksza, bo taka byloby chyba trudno zaobserwowac.
http://en.wikipedia.org/wiki/Tests_of_general_relativity
5599.7 Observed
a wg teorii powinno być: 5603.2;
-3.5 za dużo: 'This discrepancy is larger than the observational
error.'
Napisz porzadnie: obserwuje sie 5599.7, klasycznymi teoriami mozna sie
doliczyc 5558.8, OTW dorzuca 43 i sie robi za duzo o 3.5.
A bez TW 40 za malo.

Choc i tak jestem pod wrazeniem precyzji pomiarow i wietrze w tym
jakies naciaganie :-)

J.
Simpler
2010-08-16 16:21:51 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Simpler
Post by J.F.
Post by Simpler
414 * 0.108'' = 44.7''; już tyle do tyłu.
I chyba jakas wieksza, bo taka byloby chyba trudno zaobserwowac.
http://en.wikipedia.org/wiki/Tests_of_general_relativity
5599.7 Observed
a wg teorii powinno być: 5603.2;
-3.5 za dużo: 'This discrepancy is larger than the observational
error.'
Napisz porzadnie: obserwuje sie 5599.7, klasycznymi teoriami mozna sie
doliczyc 5558.8, OTW dorzuca 43 i sie robi za duzo o 3.5.
A bez TW 40 za malo.
Choc i tak jestem pod wrazeniem precyzji pomiarow i wietrze w tym
jakies naciaganie :-)
Oni i tak nie mierzą pozycji peryhelium Merkurego,
lecz obserwują po prostu te tranzyty przez tarczę Słońca,
bo takim sposobem można dokładnie wyznaczyć okres.

TW nic nie daje - wzór tylko
przypadkiem pasuje do Merkurego:

3/(1-e) =~ pi;

dla innych przypadków TW kompletnie źle działa,
np. słynny DI Herculis: e = 0.5 i 400% błędu gotowe.

http://www.science-frontiers.com/sf103/sf103a04.htm

Kiedyś było 700%, ale przez 30 lat precesja cudownie się zwiększała.
Teraz już prawie 2 stopnie, a zaczynali od 0.6;
jeszcze z 20 lat i będzie to wzorcowy przypadek...
Tornad
2010-08-15 16:35:43 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by Tornad
Post by P.apa5.merf
drógie zaskoczenie na temat Astrofizyki to zobaczyłem że są tam głównie
kłamstwa,to co rozumiem, czyli podają tam prawo keplera że niby to planety
krążą wokół słońca a nie wokół środka masy (ciemnota rodem ze
średniowiecza), oraz to że energia słoneczna pochodzi z przemiany
termojądrowej wodoru w hell, podczas gdy nawet w warunkach laboratoryjnych
nigdy takiej przemiany nie udało się przeprowadzić, oraz gdyby tak było to
temperatura słońca była by najwyższa w środku a najniższa na zewnątrz, a
obserwujemy coś zupełnie odwrotnego, czyli najwyższą temperaturę korony
słonecznej, a najniższą temperaturę w plamach słonecznych kture są niżej od
powierzchni słońca, więc domyślam się że to czego nie rozumiem też jest
głownie kłamstwem, pozdrawiam.
I chyba dobrze pisza. A Ty jeszcze poczytaj dowiesz sie moze, za masa
wszystkich planet lazcznie z tymi paprochami to zaledwie 1/1000 masy Slonca...
 Ziemia przy metrowej srednicy Slonca mialaby srednice malego orzeszka
laskowego. Zatem ten srodek masy to za bardzo sie nie zmienia, ja bym go
normalnie ignorowal.
 Tornad
masa Merkury / Słońce = 1 / 6 milionów
T^2 = (2pi)^2 a^3 / G(M+m);
T(m=0)^2 = (2pi)^2 a^3 / GM;
T(m) - T(0) = -0.5 m/M T(0);
poprawny okres jest o 1/12 mln krótszy.
360 * 3600''  1/12 mln = 0.108''; tyle do tyłu...
414 * 0.108'' = 44.7''; już tyle do tyłu.
Albert wyliczył 43'' dla zerowej masy Merkurego,
43'' + 44.7'' = 77.7'';
no, ale niedawno zmierzyli tylko 38'', błehehe!
No pieknie i nie drogo to wyliczyles. Dziekuje. Z tym, ze ja mialem na mysli
nie zerowa mase plnety lecz srodek masy ukladu, ktory sie tam o te jedna 12
milonowa z centrum Slonca przesunie. Na ale w tej skali to tez pare ladnych
kilometrow zapewne zrobi.
Pzdr.
Tornad.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Simpler
2010-08-13 15:58:58 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Precesja zawsze idzie przeciwnie do rotacji.
Procesja idzie zgodnie, ale w astronomii
też o tym nie wiedzą, błehehe!
nieprawda, precesja może mieć dwa kierunki, stąd moje pytanie o kierunek:O)
więc fizycy czy astronomowie wiedzą coś na temat takiego banału jak kierunek
precesji ziemi?:O)
pre-cesja albo pro-cesja: pre i pro - qui, pro quo?

Patrzysz i widzisz, jak Ziemia krąży dookoła Słońca w lewo,
czyli przeciwnie do wskazówek zegara.
Rotacja, czyli obrót wokół osi, ma ten sam kierunek.

Precesja idzie przeciwnie, czyli gwiazdy na niebie
przesuwają się o 50'' na rok, czyli też w lewo... błehehe!
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Bujdą jest mechanizm, wyliczanki
z sił pływowych Księżyca i Słońca.
Z tych pływów woda krąży, ale nie oś.
oj czepiłeś się, przeczynn można się domyślać w nieskończoność, czy sie ich
domyślimy czy nie, nie zmienia to faktu na fakt że precesja ziemi
istnieje:O)
p.s. z ciekawosci przejżałem podręcznik fizyki dla uczelni wyższych i
zostałem bardzo zaskoczony, mianowicie przeglądając rozdział Astrofizyka
zobaczyłem że nie ma tam nawet podstaw na temat ruchu ziemi w układzie
słonecznym, dlatego teraz rozumiem dlaczego ty jako fizyk nie masz pewnie
zielonego pojęcia na temat precesji ziemi, oraz pewnie nawet nie masz
pojęcia ja coś takiego można by było zaobserwować, czy zmierzyć, prawda?:O)
Sprawdź problem precesji orbity Księżyca - tam jest jeszcze zabawniej.

Wg oficjalnej wersji precesja płaszczyzny orbity Księżyca,
ta z okresem 18.6 lat, ma wynikać właśnie z tego większego
przyciągania przez masę wokół równika Ziemi:
Księżyc oscyluje: góra - dół, i w tym czasie krąży,
więc cała orbita się buja... takie hula-hop.

Ale można sobie to sprawdzić - bierzesz symulator grawitacji,
stawiasz sobie tam trzy masy: Słońce, Ziemię i Księżyc;
masy są punktowe, czyli Ziemia nie ma tam żadnej bulwy na równiku.

No i Księżyc dokładnie tak samo się wtedy buja... błehehe!
Post by P.apa5.merf
drógie zaskoczenie na temat Astrofizyki to zobaczyłem że są tam głównie
kłamstwa,to co rozumiem, czyli podają tam prawo keplera że niby to planety
krążą wokół słońca a nie wokół środka masy (ciemnota rodem ze
średniowiecza), oraz to że energia słoneczna pochodzi z przemiany
termojądrowej wodoru w hell, podczas gdy nawet w warunkach laboratoryjnych
nigdy takiej przemiany nie udało się przeprowadzić, oraz gdyby tak było to
temperatura słońca była by najwyższa w środku a najniższa na zewnątrz, a
obserwujemy coś zupełnie odwrotnego, czyli najwyższą temperaturę korony
słonecznej, a najniższą temperaturę w plamach słonecznych kture są niżej od
powierzchni słońca, więc domyślam się że to czego nie rozumiem też jest
głownie kłamstwem, pozdrawiam.
No, no, Słońce krąży i stąd ten wiatr słoneczny...

Temperatura efektywna (z promieniowania): 5750 K;
ale samo Słońce ma około 11 mln K, co odpowiada średniej
prędkości protonów z wiatru słonecznego - 400 km/s,
więc korona ma prawo mieć kilka mln K.

Tak wychodzi z warunku równowagi dla gazu,
a oni liczą dla cieczy - z warunku równowagi hydrostatycznej,
więc wyliczają pierdoły, i się potem dziwią jak barany...
P.apa5.merf
2010-08-15 08:39:20 UTC
Permalink
Post by Simpler
pre-cesja albo pro-cesja: pre i pro - qui, pro quo?
no właśnie są dwie możliwości, jedna w jednym kierunku kiedy jakaś siła
wychamowuje wirowanie (odbiera energię), oraz druga w przeciwnym kierunku
kiedy jakaś siła rozpędza wirującą masę (inaczej dodaje energię do wirującej
masy:O)
Post by Simpler
Patrzysz i widzisz, jak Ziemia krąży dookoła Słońca w lewo,
czyli przeciwnie do wskazówek zegara.
Rotacja, czyli obrót wokół osi, ma ten sam kierunek.
Precesja idzie przeciwnie, czyli gwiazdy na niebie
przesuwają się o 50'' na rok, czyli też w lewo... błehehe!
ja widzę jedynie kierunek wirowania ziemi, już ci pisałem że nie jestem w
stanie nawet zaobserwować precesji, to ponad moje życie i możliwości, nie
mam pojęcia czy astronomowie potrafią obserwować te 50sekund na rok?:O)

ok, twierdzisz że precesja ziemi idze w prawo czyli zgodnie ze wskazówkami
zegarka tak?:O), wiesz to z jakichś źródeł, czy to tylko twój domysł?:O)

zrobiłem sobie właśnie bączka z guzika i obserwuje że precesja wychamowująca
ma ten sam kierunek co rotacja, zgadza się?:O)
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
p.s. z ciekawosci przejżałem podręcznik fizyki dla uczelni wyższych i
zostałem bardzo zaskoczony, mianowicie przeglądając rozdział Astrofizyka
zobaczyłem że nie ma tam nawet podstaw na temat ruchu ziemi w układzie
słonecznym, dlatego teraz rozumiem dlaczego ty jako fizyk nie masz pewnie
zielonego pojęcia na temat precesji ziemi, oraz pewnie nawet nie masz
pojęcia ja coś takiego można by było zaobserwować, czy zmierzyć, prawda?:O)
Sprawdź problem precesji orbity Księżyca - tam jest jeszcze zabawniej.
Wg oficjalnej wersji precesja płaszczyzny orbity Księżyca,
ta z okresem 18.6 lat, ma wynikać właśnie z tego większego
Księżyc oscyluje: góra - dół, i w tym czasie krąży,
więc cała orbita się buja... takie hula-hop.
co do księżyca chętnie bym sprawdził, ale gdzie mam szukać?:O)
no właśnie, gdzie można znależć coś na temat orbity ksieżyca?:O)
bo na moje oko to coś strasznie dziwne jest że on wcale nie rotuje i stoi
nieruchomo zawsze tą samą stroną do ziemi, momo tego że wokoło niej krąży,
prawda?:O)
Post by Simpler
No, no, Słońce krąży i stąd ten wiatr słoneczny...
Temperatura efektywna (z promieniowania): 5750 K;
ale samo Słońce ma około 11 mln K, co odpowiada średniej
prędkości protonów z wiatru słonecznego - 400 km/s,
więc korona ma prawo mieć kilka mln K.
Tak wychodzi z warunku równowagi dla gazu,
a oni liczą dla cieczy - z warunku równowagi hydrostatycznej,
więc wyliczają pierdoły, i się potem dziwią jak barany...
a te 11 mln K to skąd wzieli?:O)
ja wiem że powieżchnia słońca ma te 5tyś K, więc skąd niby ta korona ma mieć
te miliony K?:O)
to tak jakby żarówka była chłodniejsza od swojego otoczenia:O)
natomiast co powiesz na temat plam słonecznych, kture znajdują się poniżej
powieżchni słońca i mają temperaturę niższą od powieżchni (stąd nazwa
plamy), pszecież to przeczy teorii słońca jako reaktora termojądrowego:O)
Simpler
2010-08-15 17:00:44 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
pre-cesja albo pro-cesja: pre i pro - qui, pro quo?
no właśnie są dwie możliwości, jedna w jednym kierunku kiedy jakaś siła
wychamowuje wirowanie (odbiera energię), oraz druga w przeciwnym kierunku
kiedy jakaś siła rozpędza wirującą masę (inaczej dodaje energię do wirującej
masy:O)
Zawsze dodajesz energię.
Sama rotacja (spin): Ew = 0.5 I_w w^2;
dochodzi precesja, czyli jeszcze oś się dodatkowo obraca,
niezależnie od spinu wokół osi, więc stąd:
Ep = 0.5 I_p * P^2; i razem masz: Ekinet = Ew + Ep;
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Patrzysz i widzisz, jak Ziemia krąży dookoła Słońca w lewo,
czyli przeciwnie do wskazówek zegara.
Rotacja, czyli obrót wokół osi, ma ten sam kierunek.
Precesja idzie przeciwnie, czyli gwiazdy na niebie
przesuwają się o 50'' na rok, czyli też w lewo... błehehe!
ja widzę jedynie kierunek wirowania ziemi, już ci pisałem że nie jestem w
stanie nawet zaobserwować precesji, to ponad moje życie i możliwości, nie
mam pojęcia czy astronomowie potrafią obserwować te 50sekund na rok?:O)
ok, twierdzisz że precesja ziemi idze w prawo czyli zgodnie ze wskazówkami
zegarka tak?:O), wiesz to z jakichś źródeł, czy to tylko twój domysł?:O)
zrobiłem sobie właśnie bączka z guzika i obserwuje że precesja wychamowująca
ma ten sam kierunek co rotacja, zgadza się?:O)
Obliczasz z wzoru.

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BByroskop

T = p x L;
T - moment siły, który podnosi opadający dysk,
czyli przeciwny do tego, który go przewraca:
T = G x r = -r x G; G = mg;

p - prędkość kątowa precesji;
L - spin bąka wokół swojej osi.

tam jest iloczyn wektorowy;
kierunki wektorów wyznaczasz np. z reguły śruby prawoskrętnej.
Post by P.apa5.merf
co do księżyca chętnie bym sprawdził, ale gdzie mam szukać?:O)
no właśnie, gdzie można znależć coś na temat orbity ksieżyca?:O)
tu masz trochę:
http://en.wikipedia.org/wiki/Moon_orbit
Post by P.apa5.merf
bo na moje oko to coś strasznie dziwne jest że on wcale nie rotuje i stoi
nieruchomo zawsze tą samą stroną do ziemi, momo tego że wokoło niej krąży,
prawda?:O)
Prawidłowo... przecież gdyby wirował,
wówczas nie mógłby tak stać, błehehe!

Nie widziałeś nigdy biegów dookoła stadionu?
Zawodnicy rotują podczas biegu wokół swojej osi, czy nie?
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
No, no, Słońce krąży i stąd ten wiatr słoneczny...
Temperatura efektywna (z promieniowania): 5750 K;
ale samo Słońce ma około 11 mln K, co odpowiada średniej
prędkości protonów z wiatru słonecznego - 400 km/s,
więc korona ma prawo mieć kilka mln K.
Tak wychodzi z warunku równowagi dla gazu,
a oni liczą dla cieczy - z warunku równowagi hydrostatycznej,
więc wyliczają pierdoły, i się potem dziwią jak barany...
a te 11 mln K to skąd wzieli?:O)
ja wiem że powieżchnia słońca ma te 5tyś K, więc skąd niby ta korona ma mieć
te miliony K?:O)
to tak jakby żarówka była chłodniejsza od swojego otoczenia:O)
natomiast co powiesz na temat plam słonecznych, kture znajdują się poniżej
powieżchni słońca i mają temperaturę niższą od powieżchni (stąd nazwa
plamy), pszecież to przeczy teorii słońca jako reaktora termojądrowego:O)
11 mln K jest moje - potencjał grawitacyjny Słońca tyle daje...

Oficjalnie jest tylko 6 kilo K z pomiarów, oraz seryjka zabawnych
anomalii.
P.apa5.merf
2010-08-16 12:32:37 UTC
Permalink
Post by Simpler
Zawsze dodajesz energię.
Sama rotacja (spin): Ew = 0.5 I_w w^2;
dochodzi precesja, czyli jeszcze oś się dodatkowo obraca,
Ep = 0.5 I_p * P^2; i razem masz: Ekinet = Ew + Ep;
no nie zawsze, raz ją dodajesz, a raz odejmujesz:O)
w bączku zdaje suię odejmuje:O)
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
zrobiłem sobie właśnie bączka z guzika i obserwuje że precesja wychamowująca
ma ten sam kierunek co rotacja, zgadza się?:O)
Obliczasz z wzoru.
T = p x L;
T - moment siły, który podnosi opadający dysk,
T = G x r = -r x G; G = mg;
p - prędkość kątowa precesji;
L - spin bąka wokół swojej osi.
tam jest iloczyn wektorowy;
kierunki wektorów wyznaczasz np. z reguły śruby prawoskrętnej.
dzięki, w każdym razie sprawdziłem doświadczalnie z guzikiem, precesja
wychamowująca wirowanie ma ten sam kierunek co rotacja, ale nadal nie wiem
jaki ma kierunek precesja ziemi:O(
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
co do księżyca chętnie bym sprawdził, ale gdzie mam szukać?:O)
no właśnie, gdzie można znależć coś na temat orbity ksieżyca?:O)
http://en.wikipedia.org/wiki/Moon_orbit
dzięki, ale wolę tą:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Orbita_Ksi%C4%99%C5%BCyca

co nie zmienia faktu że bardzo dziwne jest to że to wirowanie księżyca jest
akurat takim wyjątkowo szczegulnym przypadkiem, bo w rzeczywistości to
niespotykane:O)
w kazdym razie teraz już rozumiem skąd się biorą te mniej więcej miesięczne
cykle wzrostu i spadku temperatury, najcieplej zdaje się będzie w nowiu:O)
Post by Simpler
Nie widziałeś nigdy biegów dookoła stadionu?
Zawodnicy rotują podczas biegu wokół swojej osi, czy nie?
ale ziemia jakoś wiruje podczas biegu wkoło słońca:O)
Post by Simpler
11 mln K jest moje - potencjał grawitacyjny Słońca tyle daje...
Oficjalnie jest tylko 6 kilo K z pomiarów, oraz seryjka zabawnych
anomalii.
z pomiarów czego?:O)
Simpler
2010-08-16 14:15:52 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Ep = 0.5 I_p * P^2; i razem masz: Ekinet = Ew + Ep;
no nie zawsze, raz ją dodajesz, a raz odejmujesz:O)
w bączku zdaje suię odejmuje:O)
Dodajesz.
Np. podpierasz wirujący dysk o masie m:

o========|m| --> L
/\
\-> na tym się opiera jeden koniec osi, reszta fruwa;

W chwili gdy puszczasz ten dysk (jeszcze nie ma precesji);
on normalnie spada kawałek, i gdy opadnie o h, zyska energię:
mgh i ta energia pójdzie momentalnie w precesję.

i to jest ta dodatkowa energia: mgh = 1/2 I_p p^2;
p - prędkość precesji;
I_p = mr^2; moment bezwładności masy m, względem punktu podparcia 'o';

możesz sobie wyliczyć z tego precesję:
mgh = 1/2 mr^2 p^2; stąd:

p^2 = 2gh/r^2;

Wysokość h jest zwykle nieduża - kilka mm, więc tego nie widzisz.
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
http://en.wikipedia.org/wiki/Moon_orbit
dzięki, ale wolę tą:http://pl.wikipedia.org/wiki/Orbita_Ksi%C4%99%C5%BCyca
co nie zmienia faktu że bardzo dziwne jest to że to wirowanie księżyca jest
akurat takim wyjątkowo szczegulnym przypadkiem, bo w rzeczywistości to
niespotykane:O)
w kazdym razie teraz już rozumiem skąd się biorą te mniej więcej miesięczne
cykle wzrostu i spadku temperatury, najcieplej zdaje się będzie w nowiu:O)
Post by Simpler
Nie widziałeś nigdy biegów dookoła stadionu?
Zawodnicy rotują podczas biegu wokół swojej osi, czy nie?
ale ziemia jakoś wiruje podczas biegu wkoło słońca:O)
Tak. Ziemia wiruje i dlatego Słońce nie stoi w jednym miejscu na
niebie.
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
11 mln K jest moje - potencjał grawitacyjny Słońca tyle daje...
Oficjalnie jest tylko 6 kilo K z pomiarów, oraz seryjka zabawnych
anomalii.
z pomiarów czego?:O)
Z pomiarów ciepłoty i jasności w dzień tu na Ziemi...

Nie wiedziałeś, że kowal potrafi określić temperaturę
rozgrzanej sztaby po jej kolorze?
wiśniowy z 700 stopni C, czereśniowy 800;
malinowy 900; porzeczkowy...

no i na końcu jest ten słonecznikowy: 5800 K; błehehe!
P.apa5.merf
2010-08-17 16:22:31 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
no nie zawsze, raz ją dodajesz, a raz odejmujesz:O)
w bączku zdaje suię odejmuje:O)
Dodajesz.
o========|m| --> L
/\
\-> na tym się opiera jeden koniec osi, reszta fruwa;
W chwili gdy puszczasz ten dysk (jeszcze nie ma precesji);
mgh i ta energia pójdzie momentalnie w precesję.
i to jest ta dodatkowa energia: mgh = 1/2 I_p p^2;
p - prędkość precesji;
I_p = mr^2; moment bezwładności masy m, względem punktu podparcia 'o';
niby tak, ale dlaczego wtedy prędkość wirowania dysku spada i w efekcie dysk
upada na ziemię?:O)

ale dalej nie odpowiedziałeś czy obecna astronomia potrafi zmierzyć te
50sekund konta na rok?:O)
oraz czy znamy obecny kierunek precesji ziemi?:O)
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
11 mln K jest moje - potencjał grawitacyjny Słońca tyle daje...
Oficjalnie jest tylko 6 kilo K z pomiarów, oraz seryjka zabawnych
anomalii.
z pomiarów czego?:O)
Z pomiarów ciepłoty i jasności w dzień tu na Ziemi...
Nie wiedziałeś, że kowal potrafi określić temperaturę
rozgrzanej sztaby po jej kolorze?
wiśniowy z 700 stopni C, czereśniowy 800;
malinowy 900; porzeczkowy...
no i na końcu jest ten słonecznikowy: 5800 K; błehehe!
no ale z pomiarów kolorów możemy jedynie określić temperaturę powieżchni
słońca, oraz otoczenia nad tą powieżchnią (w czasie zaćmienia), ale nie da
się tą metodą określić
temperatury wnętrza słońca chyba co?:O)
Simpler
2010-08-17 18:42:00 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Dodajesz.
o========|m| --> L
/\
\-> na tym się opiera jeden koniec osi, reszta fruwa;
W chwili gdy puszczasz ten dysk (jeszcze nie ma precesji);
mgh i ta energia pójdzie momentalnie w precesję.
i to jest ta dodatkowa energia: mgh = 1/2 I_p p^2;
p - prędkość precesji;
I_p = mr^2; moment bezwładności masy m, względem punktu podparcia 'o';
niby tak, ale dlaczego wtedy prędkość wirowania dysku spada i w efekcie dysk
upada na ziemię?:O)
To jest już zupełnie inna historia...
zwyczajne opory ruchu - tarcie w punkcie podparcia osi,
oraz opór powierza, które spowalniają tu głownie rotację dysku,
a wtedy moment żyroskopowy maleje,
no i cały dysk opada stopniowo.

Moment przewracający dysk:
M = mgr - T;
i widać że dysk nie opada gdy: M = 0, czyli gdy T = mgr;

gdzie T - moment z precesji, a mgr ten z grawitacji.
oraz: T = p x L;
gdy spin L maleje wtedy p rośnie
i tym sposobem T zostaje zachowany, i dysk nie opada.

Ale bez przesady: gdy L -> 0, precesja p
raczej nie wyskoczy do nieskończoności...
więc T kiedyś misi zacząć maleć.
Post by P.apa5.merf
ale dalej nie odpowiedziałeś czy obecna astronomia potrafi zmierzyć te
50sekund konta na rok?:O)
oraz czy znamy obecny kierunek precesji ziemi?:O)
Kierunek jest przeciwny do rotacji Ziemi.

Mierzą bardzo dokładnie:

1900r: 50.2564" na rok (ale jaki rok?);
2000r: 50.290966" na rok;

widać że ta precesja przyspiesza:
przez ostatnie 100 lat wzrosła o 0.034566",
czego raczej nie wyjaśnisz siłami pływowymi - zatem czym?

Proste - gdy wyjaśnisz poprawnie przyczynę
tego zjawiska, wtedy będzie wiadomo.
Post by P.apa5.merf
no ale z pomiarów kolorów możemy jedynie określić temperaturę powieżchni
słońca, oraz otoczenia nad tą powieżchnią (w czasie zaćmienia), ale nie da
się tą metodą określić
temperatury wnętrza słońca chyba co?:O)
Oficjalna procedura jest taka:
obliczasz ciśnienie w środku z hydrostatyki, czyli dla cieczy.

A potem jest już z górki:
temperaturę wyliczasz z wzoru:
pV = nkT, czyli z równania gazu... błehehe!

No i tym sposobem masz kolejny paradoks:
kulę gazu, wewnątrz której nie ma przepływu ciepła.
Gdyby przepływało, wtedy temperatura musiałaby się wyrównać,
czyli byłaby jednakowa w całej objętości...
Stanislaw Sidor
2010-08-17 21:23:58 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
no ale z pomiarów kolorów możemy jedynie określić temperaturę powieżchni
słońca, oraz otoczenia nad tą powieżchnią (w czasie zaćmienia), ale
nie da się tą metodą określić
temperatury wnętrza słońca chyba co?:O)
obliczasz ciśnienie w środku z hydrostatyki, czyli dla cieczy.
A kto tak oblicza?
Post by Simpler
pV = nkT, czyli z równania gazu... błehehe!
Oczywiscie zanidbujac, ze wewnatrz sa rakcje egzotermiczne zamieniajace mase
w energie :)))
Post by Simpler
kulę gazu, wewnątrz której nie ma przepływu ciepła.
Gdyby przepływało, wtedy temperatura musiałaby się wyrównać,
czyli byłaby jednakowa w całej objętości...
Wniosek: Slonce nie moze byc takie, jakie obserwujemy -> nasz mozg dorabia
reszte bajki :>
--
(STS)
Matematyka nie posiada symboli na mętne myśli. [Henri Poincaré]
Simpler
2010-08-17 22:20:09 UTC
Permalink
Post by Stanislaw Sidor
Post by Simpler
obliczasz ciśnienie w środku z hydrostatyki, czyli dla cieczy.
A kto tak oblicza?
Hydrostatyka...
zatem wychodzi że to znowu marynarze, błehehe!
Post by Stanislaw Sidor
Post by Simpler
pV = nkT, czyli z równania gazu... błehehe!
Oczywiscie zanidbujac, ze wewnatrz sa rakcje egzotermiczne zamieniajace mase
w energie :)))
Znowu pomieszałeś priorytety:
najpierw liczysz p, ale tak żeby potem
otrzymać T w okolicach 13-15 MK,
bo tyle potrzebują marynarze żeby rozpalić w piecu.
Post by Stanislaw Sidor
Post by Simpler
kulę gazu, wewnątrz której nie ma przepływu ciepła.
Gdyby przepływało, wtedy temperatura musiałaby się wyrównać,
czyli byłaby jednakowa w całej objętości...
Wniosek: Slonce nie moze byc takie, jakie obserwujemy -> nasz mozg dorabia
reszte bajki :>
Można tak liczyć gaz: sprężanie grawitacyjne gazu,
w zewnętrznej grawitacji (przypadek naszej atmosfery).

Ale niestety w gwiazdach jest inaczej: self-gravitation.
Stanislaw Sidor
2010-08-17 22:35:24 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by Stanislaw Sidor
Post by Simpler
obliczasz ciśnienie w środku z hydrostatyki, czyli dla cieczy.
A kto tak oblicza?
Hydrostatyka...
zatem wychodzi że to znowu marynarze, błehehe!
Xxxx_statyka nie nadaje sie do Slonca. Tam trzeba dynamiki :)
Marynarze niech w domach publicznych siedza, a nie z motyka na Slonce.
Post by Simpler
Post by Stanislaw Sidor
Post by Simpler
pV = nkT, czyli z równania gazu... błehehe!
Oczywiscie zanidbujac, ze wewnatrz sa rakcje egzotermiczne
zamieniajace mase w energie :)))
najpierw liczysz p, ale tak żeby potem
otrzymać T w okolicach 13-15 MK,
bo tyle potrzebują marynarze żeby rozpalić w piecu.
Ale jak sie juz rozpali w piecu, to nie ma statyki.
Post by Simpler
Post by Stanislaw Sidor
Post by Simpler
kulę gazu, wewnątrz której nie ma przepływu ciepła.
Gdyby przepływało, wtedy temperatura musiałaby się wyrównać,
czyli byłaby jednakowa w całej objętości...
Wniosek: Slonce nie moze byc takie, jakie obserwujemy -> nasz mozg
dorabia reszte bajki :>
Można tak liczyć gaz: sprężanie grawitacyjne gazu,
w zewnętrznej grawitacji (przypadek naszej atmosfery).
Ale niestety w gwiazdach jest inaczej: self-gravitation.
W gwiazdach jest jeszcze gorzej - dochodzi ciesnienie od promieniowania, no
bo cisnienia od neutrin poki co nie licze :)
--
(STS)
Matematyka nie posiada symboli na mętne myśli. [Henri Poincaré]
Simpler
2010-08-17 23:30:59 UTC
Permalink
Post by Stanislaw Sidor
Post by Simpler
Ale niestety w gwiazdach jest inaczej: self-gravitation.
W gwiazdach jest jeszcze gorzej - dochodzi ciesnienie od promieniowania, no
bo cisnienia od neutrin poki co nie licze :)
O, tak - promieniowanie ciśnienia... mocna rzecz;
zwłaszcza w przypadku Pioniera - odrzucało go jak cholera...
aż mierzyć nie nadążali.

Wiesz dlaczego Ziemia się nie zapada po swoją grawitacją?
Atomy stoją jeden na drugim - dokładnie jak cegły...

A dlaczego cegły w fundamentach się nie zgniatają?
Bo tam atomy stoją jeden na...
P.apa5.merf
2010-08-19 14:55:09 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
niby tak, ale dlaczego wtedy prędkość wirowania dysku spada i w efekcie dysk
upada na ziemię?:O)
To jest już zupełnie inna historia...
zwyczajne opory ruchu - tarcie w punkcie podparcia osi,
oraz opór powierza, które spowalniają tu głownie rotację dysku,
a wtedy moment żyroskopowy maleje,
no i cały dysk opada stopniowo.
to jest ta sama historia, wybacz, ale nie jestem tak biegły w obliczeniach
jak ty i obecnie ci tego nie policzę, wybacz, ale zapomniałem co nieco, co
jeszcze niedawno było dla mnie jasne:O(
w każdym razie gdyby tak jak piszesz ta siła wytrącająca bąka z równowagi
dodawała się do momentu pendu to ten bąk zaczynał by się coraz szybciej
kręcić, a jest na odwrót:O)
czyli energia wirowania przeciwdziała sile i to przeciwdziałąnie objawia się
precesją, ale to nie jest za darmo, lecz koszterm momentu pendu:O)
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
ale dalej nie odpowiedziałeś czy obecna astronomia potrafi zmierzyć te
50sekund konta na rok?:O)
oraz czy znamy obecny kierunek precesji ziemi?:O)
Kierunek jest przeciwny do rotacji Ziemi.
no, dzięki za konkretną odpowiedź!:O)
a więc wiesz że bączek nie ma precesji przeciwnej do rotacji, jaki z tego
morał?:O)
jeśli wirującącej masie nadajesz wymuszoną precesję, przeciwną do rotacji to
zwiększasz jej moment pendu, czyli po prostu dostarczasz jej energii (na tej
zasadzie działa znana zabawka PowerBal:O)
to czegi sę domyślałem i ty mi to potwierdziłeś to wiedza tajemna, więc nie
chwal się nią ofizyjalnie, można przez to stracić zycie, albo pracę:O)
a oznacza ona tyle że istnieje jakaś siła (ofizyjalnie nieznana) ktura
dostarcza ogromne ilości energii do układu słonecznego, w tym do ziemi, i ta
energia jest od tak dla nas dostępna, wiedza o tym jak z niej kożystać to
technologia bez paliwa, bez spalin, nieskończonej energii za darmo:O)
Post by Simpler
1900r: 50.2564" na rok (ale jaki rok?);
2000r: 50.290966" na rok;
przez ostatnie 100 lat wzrosła o 0.034566",
czego raczej nie wyjaśnisz siłami pływowymi - zatem czym?
o, to co teraz piszesz to coś zaskakującego nawet dla mnie:O)
chyba nie muszę ci tego tłumaczyć że gdy precesja przyspiesza to oznacza że
monent pendu ziemi się zwiększa, co też jest dziwne, biorąc pod uwagę fakt
ze ziemia wirując zużywa ogromne ilości energii (kturą wydziela głównie w
postaci ciepła i pola magnetycznego) więc wydawać by się mogło że jej moment
pendu maleje, a skoro jest odwrotnie potwierdza to tylko to o czym piszę
wyżej, czyli że ziemia pobiera więcej energii niż jej traci:O)
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
no ale z pomiarów kolorów możemy jedynie określić temperaturę powieżchni
słońca, oraz otoczenia nad tą powieżchnią (w czasie zaćmienia), ale nie da
się tą metodą określić
temperatury wnętrza słońca chyba co?:O)
obliczasz ciśnienie w środku z hydrostatyki, czyli dla cieczy.
pV = nkT, czyli z równania gazu... błehehe!
hahaha, ale to jest tylko teoria jakich wiele, tylko że niezgodna z
obserwowanymi faktami, a fakty są takie że wnętrze słńca jest chłodniejsze
od jego powierzchni, ktura to jest chłodniejsza od jego korony, owe fakty
zaprzeczają błędnej teorii jakoby słonce było generatorem energii dla układu
słonecznego, a potwierdzają teorię że energia słońca i całego US pochodzi z
poza niego, nasz US jest więc biorcą energii a nie jej dawcą:O)
J.F.
2010-08-20 11:19:57 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
1900r: 50.2564" na rok (ale jaki rok?);
2000r: 50.290966" na rok;
przez ostatnie 100 lat wzrosła o 0.034566",
czego raczej nie wyjaśnisz siłami pływowymi - zatem czym?
o, to co teraz piszesz to coś zaskakującego nawet dla mnie:O)
chyba nie muszę ci tego tłumaczyć że gdy precesja przyspiesza to oznacza że
monent pendu ziemi się zwiększa, co też jest dziwne, biorąc pod uwagę fakt
ze ziemia wirując zużywa ogromne ilości energii (kturą wydziela głównie w
postaci ciepła i pola magnetycznego) więc wydawać by się mogło że jej moment
pendu maleje, a skoro jest odwrotnie potwierdza to tylko to o czym piszę
wyżej, czyli że ziemia pobiera więcej energii niż jej traci:O)
Nie zuzywa, tylko posiada.
Oczywiscie zmiany wymagaja energii .. ale najpierw by trzeba policzyc
ile powyzsze oznacza, bo moze wcale nie az tak duzo. Ziemia takze
przyspiesza swoja rotacje ostanio.

A przyczyny moga byc rozne - np nierowny opad sniegu tegorocznej zimy
..

J.
Simpler
2010-08-20 13:09:04 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
1900r: 50.2564" na rok (ale jaki rok?);
2000r: 50.290966" na rok;
przez ostatnie 100 lat wzrosła o 0.034566",
czego raczej nie wyjaśnisz siłami pływowymi - zatem czym?
o, to co teraz piszesz to coś zaskakującego nawet dla mnie:O)
chyba nie muszę ci tego tłumaczyć że gdy precesja przyspiesza to oznacza że
monent pendu ziemi się zwiększa, co też jest dziwne, biorąc pod uwagę fakt
ze ziemia wirując zużywa ogromne ilości energii (kturą wydziela głównie w
postaci ciepła i pola magnetycznego) więc wydawać by się mogło że jej moment
pendu maleje, a skoro jest odwrotnie potwierdza to tylko to o czym piszę
wyżej, czyli że ziemia pobiera więcej energii niż jej traci:O)
Nie zuzywa, tylko posiada.
Oczywiscie zmiany wymagaja energii .. ale najpierw by trzeba policzyc
ile powyzsze oznacza, bo moze wcale nie az tak duzo. Ziemia takze
przyspiesza swoja rotacje ostanio.
Ale nie przez 100 lat -
wg teoryj rotacja maleje... 1.6 mili sekund na rok.
Post by J.F.
A przyczyny moga byc rozne - np nierowny opad sniegu tegorocznej zimy
Tak, tak, było 100 lat opadów śniegu...
czy nawet z 300 bo ta precesja przecież rośnie systematycznie od
wieków.
J.F.
2010-08-20 13:43:43 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
Nie zuzywa, tylko posiada.
Oczywiscie zmiany wymagaja energii .. ale najpierw by trzeba policzyc
ile powyzsze oznacza, bo moze wcale nie az tak duzo. Ziemia takze
przyspiesza swoja rotacje ostanio.
Ale nie przez 100 lat -
wg teoryj rotacja maleje... 1.6 mili sekund na rok.
A w/g praktyki - od paru lat nie trzeba dodawac leap second.
Post by Simpler
Post by J.F.
A przyczyny moga byc rozne - np nierowny opad sniegu tegorocznej zimy
Tak, tak, było 100 lat opadów śniegu...
czy nawet z 300 bo ta precesja przecież rośnie systematycznie od
wieków.
Mamy odpowiednio precyzyjne pomiary sprzed wiekow ?

J.
Simpler
2010-08-20 16:15:14 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Simpler
Ale nie przez 100 lat -
wg teoryj rotacja maleje... 1.6 mili sekund na rok.
A w/g praktyki - od paru lat nie trzeba dodawac leap second.
Zdefiniowali sobie jakąś fikcyjną dobę = 86400.002 s,
więc teraz muszą korygować te 0.002 s... średnio co 500 dni.

No i wyliczają jakiś czas uniwersalny wg wzorów z otw,
i potem głupoty wychodzą, więc trzeba to znowu korygować - z
powrotem...

Sekunda ziemska jest dłuższa od jakiejś uniwersalnej, tj. urojonej -
w zerowym polu grawitacyjnym i dla zegara w spoczynku (gdzie, jak?);
Korekty:
1. prędkość Ziemi: -0.5v^2/c^2;
2. grawitacja Słońca: V(a)/c^2 = -GM/a/c^2 = -v^2/c^2

razem: -1.5 (v/c)^2 = -1.5e-8 s/s = -0.473 s/rok;

No i jeszcze ta precesja skraca dobę o dobę raz na 26000 lat...
błehehe!
Post by J.F.
Post by Simpler
Post by J.F.
A przyczyny moga byc rozne - np nierowny opad sniegu tegorocznej zimy
Tak, tak, było 100 lat opadów śniegu...
czy nawet z 300 bo ta precesja przecież rośnie systematycznie od
wieków.
Mamy odpowiednio precyzyjne pomiary sprzed wiekow ?
Pewnie, inaczej Albert i Hilbert nie zrobiliby
kariery na swojej numerologii precesyjnej.
Simpler
2010-08-21 13:58:49 UTC
Permalink
Post by J.F.
Mamy odpowiednio precyzyjne pomiary sprzed wiekow ?
Masz tu pomiary - robione ponad 4000 lat temu:
http://en.wikipedia.org/wiki/Sothic_cycle

"It has been noticed, and the Sothic cycle confirms, that Sirius does
not move retrograde across the sky like other stars, a phenomenon
widely known as the precession of the equinox. This gives Sirius the
unusual characteristic of appearing to stay stable relative to the
equinox and solstices, and for the same reason, the helical rising (or
zenith) of Sirius does not slip through the calendar (at the
precession rate of about one day per 71.6 years), as other stars do."

Syriusz nie przesunął się w ogóle przez tysiące lat.
W takim razie, co - zasuwa te 50'' na rok w drugą?

W tabelach podają że Syriusz jedzie zaledwie 1.3'' na rok, błehehe!

v = a/rok * r;
kąt: a = 50'' / 3600 * pi/180 = 2.424 e-4 rad
odległość: r = 8.5 ly = 8.5 c * rok
v = a/rok * 8.5 c * rok = 2.424 e-4 * 8.5c = 618 km/s... ponad
0.002c;

Słońce zasuwa z 400km/s, więc Syriuszowi zostaje z 220 km/s.
P.apa5.merf
2010-08-21 14:31:46 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Simpler
Post by J.F.
A przyczyny moga byc rozne - np nierowny opad sniegu tegorocznej zimy
Tak, tak, było 100 lat opadów śniegu...
czy nawet z 300 bo ta precesja przecież rośnie systematycznie od
wieków.
Mamy odpowiednio precyzyjne pomiary sprzed wiekow ?
komuś kto ma naprane we łbie że w epoce kamienia łupanego to małpy latały z
maczugami za mamutem trudno w to uwierzyć, ale nawet w starozytnym egipcie
potrafili dokonywać pomiarów w tej materii z precyzją do jakiej my obecnie
nawet nie potrafimy się zbliżyć:O)
J.F.
2010-08-21 17:29:33 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by J.F.
Mamy odpowiednio precyzyjne pomiary sprzed wiekow ?
komuś kto ma naprane we łbie że w epoce kamienia łupanego to małpy latały z
maczugami za mamutem trudno w to uwierzyć, ale nawet w starozytnym egipcie
potrafili dokonywać pomiarów w tej materii z precyzją do jakiej my obecnie
nawet nie potrafimy się zbliżyć:O)
Wicie co panocku - moze i prowde godacie, ale cosik wom kurna nie
wierze.

Moze dlatego ze nie napisales jak sie dokonuje pomiarow z sekundowa
dokladnoscia metodami starozytnych. Zdajesz sobie sprawe ile to jest
sekunda katowa ?

J.
Simpler
2010-08-21 18:01:57 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by P.apa5.merf
Post by J.F.
Mamy odpowiednio precyzyjne pomiary sprzed wiekow ?
komuś kto ma naprane we łbie że w epoce kamienia łupanego to małpy latały z
maczugami za mamutem trudno w to uwierzyć, ale nawet w starozytnym egipcie
potrafili dokonywać pomiarów w tej materii z precyzją do jakiej my obecnie
nawet nie potrafimy się zbliżyć:O)
Wicie co panocku - moze i prowde godacie, ale cosik wom kurna nie
wierze.
Moze dlatego ze nie napisales jak sie dokonuje pomiarow z sekundowa
dokladnoscia metodami starozytnych. Zdajesz sobie sprawe ile to jest
sekunda katowa ?
1'' = 15 sekund.
Liczysz te różne obroty w czasie kilku tysięcy lat i błąd będzie
malutki.

Te dzisiejsze pomiary z kwazarów to kompletne pierdoły - zero kontroli
błędu.
J.F.
2010-08-21 20:09:10 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
Wicie co panocku - moze i prowde godacie, ale cosik wom kurna nie
wierze.
Moze dlatego ze nie napisales jak sie dokonuje pomiarow z sekundowa
dokladnoscia metodami starozytnych. Zdajesz sobie sprawe ile to jest
sekunda katowa ?
1'' = 15 sekund.
I co - jakie zmiany na niebie zauwazasz w ciagu 15 sekund ?
A jak odmierzasz czas biezacy z dokladnoscia 15 sekund za pomoca
klepsydry ?
Post by Simpler
Liczysz te różne obroty w czasie kilku tysięcy lat i błąd będzie
malutki.
Tylko zeby zmierzyc precesje, to wydaje mi sie ze trzeba dysponowac
jakims punktem odniesienia odpowiednio wysoko i pieczolowicie
sprawdzajac znalezc os obrotu Ziemii i na jaka gwiazde wskazuje.
Ewentualnie zmierzyc jakie kolko zatacza Gwiazda polnocna.
Co powiedzmy zgrubny powiar daje, ale nie na trzy miejsca dokladnosci.

J.
Simpler
2010-08-21 20:58:42 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Simpler
1'' = 15 sekund.
odwrotnie: 1s = 15'' obrotu Ziemi;
Post by J.F.
I co - jakie zmiany na niebie zauwazasz w ciagu 15 sekund ?
A jak odmierzasz czas biezacy z dokladnoscia 15 sekund za pomoca
klepsydry ?
Dokładny czas mierzyli cyklami (tranzytami) Wenus, Księżyca, itp.
stąd te różne dziwne kalendarze.
Post by J.F.
Post by Simpler
Liczysz te różne obroty w czasie kilku tysięcy lat i błąd będzie
malutki.
Tylko zeby zmierzyc precesje, to wydaje mi sie ze trzeba dysponowac
jakims punktem odniesienia odpowiednio wysoko i pieczolowicie
sprawdzajac znalezc os obrotu Ziemii i na jaka gwiazde wskazuje.
Ewentualnie zmierzyc jakie kolko zatacza Gwiazda polnocna.
Co powiedzmy zgrubny powiar daje, ale nie na trzy miejsca dokladnosci.
Pewnie po to piramidy stawiali, i inne dziwne budowle.

Właśnie z takich konstrukcji można mierzyć bardzo
dokładnie pozycję Słońca, planet, i porównywać to z pozycją gwiazd.

Odbijasz promień światła ze Słońca, kierujesz
na ścianę z 1km dalej... jaka będzie dokładność takiego zegarka?
P.apa5.merf
2010-08-22 13:27:08 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Simpler
Liczysz te różne obroty w czasie kilku tysięcy lat i błąd będzie
malutki.
Tylko zeby zmierzyc precesje, to wydaje mi sie ze trzeba dysponowac
jakims punktem odniesienia odpowiednio wysoko i pieczolowicie
sprawdzajac znalezc os obrotu Ziemii i na jaka gwiazde wskazuje.
Ewentualnie zmierzyc jakie kolko zatacza Gwiazda polnocna.
Co powiedzmy zgrubny powiar daje, ale nie na trzy miejsca dokladnosci.
problem w tym że punkt odniesienia nie istnieje!:O)
żeby takich pomiarów dokonać trzeba po pierwsze dokładnie znać wszystkie
ruchy ziemi u naszej galaktyce, oraz posłużyć się sprytną metodą jak pomiary
w 4rech filarach, oraz trzeba do tego celu zbudować wielkie budowle i
jeszcze trzeba umieć je zbudować (dziś niekt nie potrafi) kture są w stanie
przetrwać dziesiątki tysięcy lat i się nie dość że nie rozpaść, to jeszcze
nie zapaść, czy nie przechylić, i to robiono te tysiące lat temu, jak sieje
propaganda małpy ganiały mamuty z maczugami:O)
J.F.
2010-08-23 09:24:40 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by J.F.
Tylko zeby zmierzyc precesje, to wydaje mi sie ze trzeba dysponowac
jakims punktem odniesienia odpowiednio wysoko i pieczolowicie
sprawdzajac znalezc os obrotu Ziemii i na jaka gwiazde wskazuje.
problem w tym że punkt odniesienia nie istnieje!:O)
żeby takich pomiarów dokonać trzeba po pierwsze dokładnie znać wszystkie
ruchy ziemi u naszej galaktyce, oraz posłużyć się sprytną metodą jak pomiary
w 4rech filarach, oraz trzeba do tego celu zbudować wielkie budowle i
jeszcze trzeba umieć je zbudować (dziś niekt nie potrafi) kture są w stanie
przetrwać dziesiątki tysięcy lat i się nie dość że nie rozpaść, to jeszcze
no mniej wiecej. jak widac po zabytkach - conieco potrafiono.
Post by P.apa5.merf
nie zapaść, czy nie przechylić, i to robiono te tysiące lat temu,
A zaswiadczenie od Glownego Geodety masz ze piramidy sie nie zapadaja?
Post by P.apa5.merf
jak sieje propaganda małpy ganiały mamuty z maczugami:O)
Tylko ze w piramidach nie widac jakiejs specjalnej technologii.

J.
Simpler
2010-08-23 13:24:01 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by P.apa5.merf
Post by J.F.
Tylko zeby zmierzyc precesje, to wydaje mi sie ze trzeba dysponowac
jakims punktem odniesienia odpowiednio wysoko i pieczolowicie
sprawdzajac znalezc os obrotu Ziemii i na jaka gwiazde wskazuje.
problem w tym że punkt odniesienia nie istnieje!:O)
żeby takich pomiarów dokonać trzeba po pierwsze dokładnie znać wszystkie
ruchy ziemi u naszej galaktyce, oraz posłużyć się sprytną metodą jak pomiary
w 4rech filarach, oraz trzeba do tego celu zbudować wielkie budowle i
jeszcze trzeba umieć je zbudować (dziś niekt nie potrafi) kture są w stanie
przetrwać dziesiątki tysięcy lat i się nie dość że nie rozpaść, to jeszcze
no mniej wiecej. jak widac po zabytkach - conieco potrafiono.
Post by P.apa5.merf
nie zapaść, czy nie przechylić, i to robiono te tysiące lat temu,
A zaswiadczenie od Glownego Geodety masz ze piramidy sie nie zapadaja?
Post by P.apa5.merf
jak sieje propaganda małpy ganiały mamuty z maczugami:O)
Tylko ze w piramidach nie widac jakiejs specjalnej technologii.
J.
Oczywiście - piramid nie widać... błehehe!
P.apa5.merf
2010-08-23 16:07:40 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by P.apa5.merf
problem w tym że punkt odniesienia nie istnieje!:O)
żeby takich pomiarów dokonać trzeba po pierwsze dokładnie znać wszystkie
ruchy ziemi u naszej galaktyce, oraz posłużyć się sprytną metodą jak pomiary
w 4rech filarach, oraz trzeba do tego celu zbudować wielkie budowle i
jeszcze trzeba umieć je zbudować (dziś niekt nie potrafi) kture są w stanie
przetrwać dziesiątki tysięcy lat i się nie dość że nie rozpaść, to jeszcze
no mniej wiecej. jak widac po zabytkach - conieco potrafiono.
no niby co?:O) to że po niecałym tysiącu lat sypie się to i trzeba co rusz
remontować?:O)
Post by J.F.
A zaswiadczenie od Glownego Geodety masz ze piramidy sie nie zapadaja?
stoi na skale, a jakie one mają prędkość zapadania?:O)
geodeta ci pewnie tego nie poiwe:O)
Post by J.F.
Tylko ze w piramidach nie widac jakiejs specjalnej technologii.
wiesz, jak nic na temat nie wiesz, na dodatek się nie interesujesz oraz się
nie znasz to oczywiste że nic nie widzisz, to tak samo jakby kura dziobneła
w mikrochip wielkości ziarna, co tu za technologia?:O)
P.apa5.merf
2010-08-22 13:27:07 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by P.apa5.merf
komuś kto ma naprane we łbie że w epoce kamienia łupanego to małpy latały z
maczugami za mamutem trudno w to uwierzyć, ale nawet w starozytnym egipcie
potrafili dokonywać pomiarów w tej materii z precyzją do jakiej my obecnie
nawet nie potrafimy się zbliżyć:O)
Wicie co panocku - moze i prowde godacie, ale cosik wom kurna nie
wierze.
i bardzo dobrze, pszynajmniej naiwniakiem nie jesteś:O)
wcale nikomu wierzyć nie musisz, sam to możesz sprawdzić, wystarczy trochę
zainteresowania i masa faktuf jest jawnie dostępna:O)
co do precyzji to nie będę ci wciskał o piramidach, bo sam nie wiem jak i
czy byś coś potrafił zmierzyć, ale dam prostszy pszykład, mianowicie:
egipcjanie zbudowali jedną ze świątyń wykutą w monolitycznej skale, ta co ją
pocieli na kawałki i przenieśli w inne miejsce zeby woda z tamy jej nie
zalała,
świątynia ta została prawdopodobnie zbudowana właśnie do obserwacji jednego
filaru śfiata (jak się zainteresujesz to będziesz wiedział o co chodzi) i
zrobili to z taką prezyzją żepromień słońca wpadał do tego korytaża i
oświetlał odpowiedni jego punkt dokładnie w ustalonym dniu w roku!:O)
nasi wspułcześni inżynierowie i naukofcy przenosząc tą świątynię w inne
miejsce też chcieli ją ustawić w ten sam sposób i im się to nie udało!:O)
promień wprawdzie wpada do środka, ale nie oświetla precyzyjnie danego
miejsca, lecz jest sporo przesunięty!:O)
więc teraz pomyśl sobie jaką technologią i precyzją dysponują dzisiaj
naukofcy z całego śfiata i zdaj sobie sprawę że egipcjanie te kilka tysięcy
lat temu musieli dyspomować precyzją i techniką znacznie większą:O)
jaką? ja i nikt obecnie nie ma zielonego pojęcia:O)
Post by J.F.
Moze dlatego ze nie napisales jak sie dokonuje pomiarow z sekundowa
dokladnoscia metodami starozytnych. Zdajesz sobie sprawe ile to jest
sekunda katowa ?
tak, zdaję sobie sprawę, i wiem że ja tego nie potrafię, ale niejaki Simpler
twierdzi że dzisiaj astronomowie to potrafią:O)
Simpler
2010-08-20 13:03:40 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Kierunek jest przeciwny do rotacji Ziemi.
no, dzięki za konkretną odpowiedź!:O)
a więc wiesz że bączek nie ma precesji przeciwnej do rotacji, jaki z tego
morał?:O)
Taki że moment sił na podparty bączek jest przeciwny
- oś bąka jest pochylana, a nie prostowana.

Powieś bączek na sznurku a wtedy będzie tak samo.

| sznurek
|
\
..\
.a.\
.....m F = mg,

M = r x F = rsina mg;

oś rotacji jest obracana do pionu (ten kąt 'a' mierzony od pionu
maleje),
a gdy bąk stoi jest wtedy odwrotnie - ten kąt rośnie:

.a..m F = mg,
..../
.../
./
*

taki przypadek:

p
|
|
---------------m-> L mg

spin L poziomo, a precesja p pionowa -
te obroty (jeden wokół x a drugi z) są tu przeciwne, czy zgodne?

Z tym że to nie ma nic wspólnego z precesją osi Ziemi...
albo raczej obserwowanym obrotem gwiazd, bo to tu mierzyli.
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
1900r: 50.2564" na rok (ale jaki rok?);
2000r: 50.290966" na rok;
przez ostatnie 100 lat wzrosła o 0.034566",
czego raczej nie wyjaśnisz siłami pływowymi - zatem czym?
o, to co teraz piszesz to coś zaskakującego nawet dla mnie:O)
chyba nie muszę ci tego tłumaczyć że gdy precesja przyspiesza to oznacza że
monent pendu ziemi się zwiększa, co też jest dziwne, biorąc pod uwagę fakt
ze ziemia wirując zużywa ogromne ilości energii (kturą wydziela głównie w
postaci ciepła i pola magnetycznego) więc wydawać by się mogło że jej moment
pendu maleje, a skoro jest odwrotnie potwierdza to tylko to o czym piszę
wyżej, czyli że ziemia pobiera więcej energii niż jej traci:O)
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
no ale z pomiarów kolorów możemy jedynie określić temperaturę powieżchni
słońca, oraz otoczenia nad tą powieżchnią (w czasie zaćmienia), ale nie da
się tą metodą określić
temperatury wnętrza słońca chyba co?:O)
obliczasz ciśnienie w środku z hydrostatyki, czyli dla cieczy.
pV = nkT, czyli z równania gazu... błehehe!
hahaha, ale to jest tylko teoria jakich wiele, tylko że niezgodna z
obserwowanymi faktami, a fakty są takie że wnętrze słńca jest chłodniejsze
od jego powierzchni, ktura to jest chłodniejsza od jego korony, owe fakty
zaprzeczają błędnej teorii jakoby słonce było generatorem energii dla układu
słonecznego, a potwierdzają teorię że energia słońca i całego US pochodzi z
poza niego, nasz US jest więc biorcą energii a nie jej dawcą:O)
Energia to taka liczba...
P.apa5.merf
2010-08-21 14:31:50 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Kierunek jest przeciwny do rotacji Ziemi.
no, dzięki za konkretną odpowiedź!:O)
a więc wiesz że bączek nie ma precesji przeciwnej do rotacji, jaki z tego
morał?:O)
Taki że moment sił na podparty bączek jest przeciwny
- oś bąka jest pochylana, a nie prostowana.
Powieś bączek na sznurku a wtedy będzie tak samo.
| sznurek
|
\
..\
.a.\
.....m F = mg,
M = r x F = rsina mg;
oś rotacji jest obracana do pionu (ten kąt 'a' mierzony od pionu
maleje),
.a..m F = mg,
..../
.../
./
*
p
|
|
---------------m-> L mg
spin L poziomo, a precesja p pionowa -
te obroty (jeden wokół x a drugi z) są tu przeciwne, czy zgodne?
Z tym że to nie ma nic wspólnego z precesją osi Ziemi...
albo raczej obserwowanym obrotem gwiazd, bo to tu mierzyli.
ha ha ha, widzę że masz jeszcze gorsze zaplecze laboratoryjne niż ja z moim
guzikiem na gwoździu:O)
więc u mnie precesja ma zawsze ten sam kietunek co rotacja, niezależnie od
tego czy bączek stoi na stole, czy wisi na sznurki, nie ma na nigo mocnych,
w inną stronę normalnie nie chce się precesować:O)
wiem że temat jest mocno zakręcony i na sucho z samą teorią łatwo się
rypnąć:O)
Simpler
2010-08-21 15:31:32 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Z tym że to nie ma nic wspólnego z precesją osi Ziemi...
albo raczej obserwowanym obrotem gwiazd, bo to tu mierzyli.
ha ha ha, widzę że masz jeszcze gorsze zaplecze laboratoryjne niż ja z moim
guzikiem na gwoździu:O)
więc u mnie precesja ma zawsze ten sam kietunek co rotacja, niezależnie od
tego czy bączek stoi na stole, czy wisi na sznurki, nie ma na nigo mocnych,
w inną stronę normalnie nie chce się precesować:O)
wiem że temat jest mocno zakręcony i na sucho z samą teorią łatwo się
rypnąć:O)
Ja mam lepsze zaplecze: orbita Księżyca i precesja 18.6 lat;

To jest prosta precesja żyroskopu na karuzeli:
jeden obrót karuzeli = rok.

Precesji osi Ziemi nie ma - po precesji Księżyca to widać.

No, ale odległe gwiazdy się kręcą (prawdopodobnie,
bo pełnego cyklu, ani nawet 1/100 nikt nie widział...).

Pewnie jest to tylko zjawisko optyczne -
efekt w stylu precesji Merkurego, ale obserwowany
z wewnątrz, nie z boku... z dystansu.

Obserwujemy precesję orbity Merkurego - obraca się trochę do przodu,
zatem co zaobserwujemy z miejsca - siedząc na Merkurym?
P.apa5.merf
2010-08-22 13:27:12 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
ha ha ha, widzę że masz jeszcze gorsze zaplecze laboratoryjne niż ja z moim
guzikiem na gwoździu:O)
więc u mnie precesja ma zawsze ten sam kietunek co rotacja, niezależnie od
tego czy bączek stoi na stole, czy wisi na sznurki, nie ma na nigo mocnych,
w inną stronę normalnie nie chce się precesować:O)
wiem że temat jest mocno zakręcony i na sucho z samą teorią łatwo się
rypnąć:O)
Ja mam lepsze zaplecze: orbita Księżyca i precesja 18.6 lat;
ale ja nie pytałem o ksieżyc, więc jak to z tym tfoim bączkiem na sznurku,
bo mój m precesję zgodną z rotacją, więc so się dzieje?:O)
Post by Simpler
jeden obrót karuzeli = rok.
Precesji osi Ziemi nie ma - po precesji Księżyca to widać.
najpierw gadasz że precesje ziemi obserwujesz ileś tam na rok, teraz gadasz
że jej nie ma, coś ściemnias czy jak?:O)
Post by Simpler
No, ale odległe gwiazdy się kręcą (prawdopodobnie,
bo pełnego cyklu, ani nawet 1/100 nikt nie widział...).
jeden pojedyńczy człowiek pewnie nie widział, sam ci pisałem że ja osobiście
nie jestem w stanie tego zaobserwować, a ty uparcie twierdziłęś że dzisiaj
oastronomowie ją obserwują, więc coś kręcisz na okrągło:O)
jak myślisz po kiego kiedyś budowano te wielkie kamienne budowle o trwałości
na wiele
dziesiatków tysięcy lat?:O)
dokładnie po to żeby to żeby tą precesję obserwować, a pomiary wyryć w
kamiennych tablicach:O)
z faktu tego wynika też że ta wiedza miałą ogromne znaczenie:O)
Post by Simpler
Obserwujemy precesję orbity Merkurego - obraca się trochę do przodu,
zatem co zaobserwujemy z miejsca - siedząc na Merkurym?
ale mnie precesja merkurego nie interesuje, bo po kiego, sam gadałęś że się
obserwuje precesje ziemi obecnie, więc jak?:O)
Simpler
2010-08-22 16:00:04 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Ja mam lepsze zaplecze: orbita Księżyca i precesja 18.6 lat;
ale ja nie pytałem o ksieżyc, więc jak to z tym tfoim bączkiem na sznurku,
bo mój m precesję zgodną z rotacją, więc so się dzieje?:O)
Chodzi o to, że precesja nie jest zgodna, ani przeciwna do rotacji
(spinu).
Ona jest niezależna, czyli ortogonalna... jak rotacja i ruch prosty:
piłka leci i jednocześnie rotuje, jedno z drugim nie ma nic wspólnego
-
te ruchy są kompletnie niezależne od siebie i dlatego
można tu sumować energie:
Ek = Ew + Ev = 1/2 I w^2 + 1/2 m v^2;

Dochodzi jeszcze precesja, i masz:
Ek = Ep + Ew + Ev;
i to jest chyba maksymalna kombinacja - trzy niezależne sztuki,
pewnie dlatego że tyle mamy wymiarów do dyspozycji.

W 2D nie byłoby precesji, a w 1D nawet rotacji;
w 4D byłby jeszcze jakiś czwarty rodzaj ruchu - ciekawe jaki...
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
jeden obrót karuzeli = rok.
Precesji osi Ziemi nie ma - po precesji Księżyca to widać.
najpierw gadasz że precesje ziemi obserwujesz ileś tam na rok, teraz gadasz
że jej nie ma, coś ściemnias czy jak?:O)
Post by Simpler
No, ale odległe gwiazdy się kręcą (prawdopodobnie,
bo pełnego cyklu, ani nawet 1/100 nikt nie widział...).
jeden pojedyńczy człowiek pewnie nie widział, sam ci pisałem że ja osobiście
nie jestem w stanie tego zaobserwować, a ty uparcie twierdziłęś że dzisiaj
oastronomowie ją obserwują, więc coś kręcisz na okrągło:O)
jak myślisz po kiego kiedyś budowano te wielkie kamienne budowle o trwałości
na wiele
dziesiatków tysięcy lat?:O)
dokładnie po to żeby to żeby tą precesję obserwować, a pomiary wyryć w
kamiennych tablicach:O)
z faktu tego wynika też że ta wiedza miałą ogromne znaczenie:O)
Post by Simpler
Obserwujemy precesję orbity Merkurego - obraca się trochę do przodu,
zatem co zaobserwujemy z miejsca - siedząc na Merkurym?
ale mnie precesja merkurego nie interesuje, bo po kiego, sam gadałęś że się
obserwuje precesje ziemi obecnie, więc jak?:O)
Chodzi właśnie o to że nie obserwujemy precesji osi ziemi -
wewnątrz Układu Słonecznego nie widać żadnej precesji.

Do wyliczania pozycji planet i Księżyca używają
roku słonecznego, i tu wszystko gra.
Gdyby ten rok był niedorobiony o te 50'' w stosunku do pełnego koła,
wtedy np. cykle Księzyca byłby zrypane, tranzyty Wenus zjeżdżałyby
jakoś, itd.

Po prostu rok słoneczny jest tym pełnym -
360 stopni, cała orbita, pełne koło;
a to wyklucza precesję osi...
podobnie jak inne fakty, o których wspominałem:
- siły pływowe i deformacja Ziemi
- precesja węzłów Księżyca (nie widać tu wpływu wybrzuszenia
równikowego Ziemi)
- Syriusz stoi jak byk od wielu tysięcy lat.

Natomiast ten rok gwiazdowy - dłuższy o 50'',
czyli około 20 minut - jest... gwiazdowy.
P.apa5.merf
2010-08-23 16:07:36 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
ale ja nie pytałem o ksieżyc, więc jak to z tym tfoim bączkiem na sznurku,
bo mój m precesję zgodną z rotacją, więc so się dzieje?:O)
Chodzi o to, że precesja nie jest zgodna, ani przeciwna do rotacji
piłka leci i jednocześnie rotuje, jedno z drugim nie ma nic wspólnego
twierdzisz że w bączku precesja jest niezależna od rotacji?:O)
jakoś sam z siebie nie precesuje:O)
wybacz, ale nawet dla mnie precesja jest nierozerwalnie związana z rotacją,
bo jakakolwiek siła działająca na rotujące ciało wywołuje rotacje,
prawda?:O)

w każdym razie wytłumacz mi jeszcze raz dlaczego twierdzisz że bączek
powieszony na sznurku będzie precesował przeciwnie do rotacji, a w praktyce
jednak tak nie jest:O)
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
ale mnie precesja merkurego nie interesuje, bo po kiego, sam gadałęś że się
obserwuje precesje ziemi obecnie, więc jak?:O)
Chodzi właśnie o to że nie obserwujemy precesji osi ziemi -
wewnątrz Układu Słonecznego nie widać żadnej precesji.
wcześniej twierdziłęś coś innego, nawet wyplotłeś że ta precesja
przyspiesza, więc masz jakeiś luki w pamięci?:O)

natomiast co do istnienia to też muszę cię zapewnić że ta precesja istnieje
(bo to nawet niemożliwe żeby na wirujące ciało działały setki różnych sił
bez wywoływania precesji:O) i zjawisko to jest znane od tysięcy lat, zodiak
(pewnie słyszałeś o czymś takim?:O) jest właśnie mapą precesji ziemi, czy
twierdziszs że zodiak nie istnieje, albo oznacza bieganie zwierzaczkuf
bożych po niebie?:O)
Post by Simpler
Po prostu rok słoneczny jest tym pełnym -
360 stopni, cała orbita, pełne koło;
a to wyklucza precesję osi...
rok słoneczny nic nie wyklucza, to że okrąża słońce to jest jeden ruch, a
precesja drógi, wirowanie z księżycem to trzeci, wirowanie US czwartym,
wirowanie tego US w koło galaktyki piątym, i tak dalej i dalej:O)

ok, namieszałęś strasznie, więc rozumiem że tobie coś takiego jak precesja
ziemi to zjawisko nieznane, chociaż wcześniej twierdziłęś że istnieje i jest
mierzalne w ciągu roku?:O)
Simpler
2010-08-23 17:37:14 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Chodzi o to, że precesja nie jest zgodna, ani przeciwna do rotacji
piłka leci i jednocześnie rotuje, jedno z drugim nie ma nic wspólnego
twierdzisz że w bączku precesja jest niezależna od rotacji?:O)
jakoś sam z siebie nie precesuje:O)
Zależność jest taka: T = p x L;
czyli moment siły zależy od precesji p i krętu L;

możemy sobie z tego wyliczyć: p = T/L;
czy z tego wynika, że p zależy od L?

a może jest tak: L = T/p; czyli L zależy od p.

albo robimy tak: L = Iw; i teraz:

T = p x w I = Ip x w = -w x p*I = p' x L';
no teraz spin L jest precesją, a precesja p spinem, błehehe!
========

Prawo Ohma: I = U/R;
stąd: U = I*R, czyli co - napięcie w baterii
zależy od oporu drutu, który do niej podłączymy?

Newton: F = ma; stąd m = F/a;
zatem masa zależy od przyspieszenia - jeszcze lepiej niż w STW!
Post by P.apa5.merf
wybacz, ale nawet dla mnie precesja jest nierozerwalnie związana z rotacją,
bo jakakolwiek siła działająca na rotujące ciało wywołuje rotacje,
prawda?:O)
w każdym razie wytłumacz mi jeszcze raz dlaczego twierdzisz że bączek
powieszony na sznurku będzie precesował przeciwnie do rotacji, a w praktyce
jednak tak nie jest:O)
Gdy stoi i kręci się w prawo, wtedy opada w dół i precesja też w prawo
- tak?
No to teraz zamiast opadać, niech go siła podnosi - i co teraz będzie?

A tak właśnie jest gdy wisi - musisz stanąć na głowie...
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Chodzi właśnie o to że nie obserwujemy precesji osi ziemi -
wewnątrz Układu Słonecznego nie widać żadnej precesji.
wcześniej twierdziłęś coś innego, nawet wyplotłeś że ta precesja
przyspiesza, więc masz jakeiś luki w pamięci?:O)
natomiast co do istnienia to też muszę cię zapewnić że ta precesja istnieje
(bo to nawet niemożliwe żeby na wirujące ciało działały setki różnych sił
bez wywoływania precesji:O) i zjawisko to jest znane od tysięcy lat, zodiak
(pewnie słyszałeś o czymś takim?:O) jest właśnie mapą precesji ziemi, czy
twierdziszs że zodiak nie istnieje, albo oznacza bieganie zwierzaczkuf
bożych po niebie?:O)
Bardzo fajnie, ale to nie może by precesja osi.

Podczas precesji osi obserwowane efekty byłyby podobne,
ale nie identyczne z tym co teraz obserwujemy.

Sprawdź dwie możliwości:
1. precesja samej osi Ziemi
2. Słońce krąży po orbicie z okresem 26000 lat
(faktycznie byłoby mniej, bo jest przyspieszanie precesji,
czyli nie krąży po okręgu, lecz po elipsie...)
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Po prostu rok słoneczny jest tym pełnym -
360 stopni, cała orbita, pełne koło;
a to wyklucza precesję osi...
rok słoneczny nic nie wyklucza, to że okrąża słońce to jest jeden ruch, a
precesja drógi, wirowanie z księżycem to trzeci, wirowanie US czwartym,
wirowanie tego US w koło galaktyki piątym, i tak dalej i dalej:O)
Wyklucza. Są pewne reguły matematyczne,
które pozwalają sprawdzić czy wykonałeś pełny obrót - 360 stopni.

Np. Ziemia wykonuje te 366 obrotów na rok (względem gwiazd),
więc dni będzie dokładnie o 1 mniej: 366-1 = 355;

I zawsze tak będzie - dla dowolnej orbity, ale tylko dla pełnego
cyklu: 360 stopni.
Urwiesz kawałeczek, np. 50'' i dupa - od razu będzie to widać.
P.apa5.merf
2010-08-25 16:30:17 UTC
Permalink
Post by Simpler
Prawo Ohma: I = U/R;
stąd: U = I*R, czyli co - napięcie w baterii
zależy od oporu drutu, który do niej podłączymy?
to napięcie na tym drucie a więc i na tej bateriiO)
dajesz pszykłady wzorami kturych nie rozumiesz, no ale nikt wszystkiego nie
rozumie:O)

nie masz co kombinować, ale nie istnieje rotacjaa bez precesji w środowisku
oddziałujących na tą masę sił:O)
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
w każdym razie wytłumacz mi jeszcze raz dlaczego twierdzisz że bączek
powieszony na sznurku będzie precesował przeciwnie do rotacji, a w praktyce
jednak tak nie jest:O)
Gdy stoi i kręci się w prawo, wtedy opada w dół i precesja też w prawo -
tak?
No to teraz zamiast opadać, niech go siła podnosi - i co teraz będzie?
ale to dokładnie sytuacja z baczkiem zamiast na stole to na sznurku, jest
dokładnie to samo:O)
Post by Simpler
A tak właśnie jest gdy wisi - musisz stanąć na głowie...
czy patsze stojąc na nogach, czy na głowie, precesja jest zawsze zgodna z
rotacją, wbrew temu co ty twierdzisz:O)
Post by Simpler
Bardzo fajnie, ale to nie może by precesja osi.
Podczas precesji osi obserwowane efekty byłyby podobne,
ale nie identyczne z tym co teraz obserwujemy.
znowu twierdzisz że bączek na ktury działaja siły nie ma prawa mieć
precesji?:O)
Post by Simpler
1. precesja samej osi Ziemi
2. Słońce krąży po orbicie z okresem 26000 lat
(faktycznie byłoby mniej, bo jest przyspieszanie precesji,
czyli nie krąży po okręgu, lecz po elipsie...)
nie rozumiem co mam sprawdzić?:O)
Post by Simpler
Wyklucza. Są pewne reguły matematyczne,
które pozwalają sprawdzić czy wykonałeś pełny obrót - 360 stopni.
Np. Ziemia wykonuje te 366 obrotów na rok (względem gwiazd),
więc dni będzie dokładnie o 1 mniej: 366-1 = 355;
I zawsze tak będzie - dla dowolnej orbity, ale tylko dla pełnego
cyklu: 360 stopni.
Urwiesz kawałeczek, np. 50'' i dupa - od razu będzie to widać.
nie rozumiem o co ci chodzi z tymi obrotami 360stopni, oczywiste jesr że
ziemia okrąża słońce, ale słońce też coś okrąża, co chcesz liczyć?:O)
Simpler
2010-08-26 00:01:45 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
nie masz co kombinować, ale nie istnieje rotacjaa bez precesji w środowisku
oddziałujących na tą masę sił:O)
Problem w tym, że możesz liczyć precesji swobodnej masy,
tak samo jak bąka na stole, czy nitce.
Bąk ma reakcję w punkcie podparcia/zaczepienia
i bez tej reakcji nie będzie precesji.
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Gdy stoi i kręci się w prawo, wtedy opada w dół i precesja też w prawo -
tak?
No to teraz zamiast opadać, niech go siła podnosi - i co teraz będzie?
ale to dokładnie sytuacja z baczkiem zamiast na stole to na sznurku, jest
dokładnie to samo:O)
Post by Simpler
A tak właśnie jest gdy wisi - musisz stanąć na głowie...
czy patsze stojąc na nogach, czy na głowie, precesja jest zawsze zgodna z
rotacją, wbrew temu co ty twierdzisz:O)
Odwraca się.
T = p x L;
odwracasz ten moment sił, czyli siła podnosi oś, zamiast przewracać:
-T = -p x L;
precesja musi zmienić zwrot, bo spin L bąka jest ustalony.
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Bardzo fajnie, ale to nie może by precesja osi.
Podczas precesji osi obserwowane efekty byłyby podobne,
ale nie identyczne z tym co teraz obserwujemy.
znowu twierdzisz że bączek na ktury działaja siły nie ma prawa mieć
precesji?:O)
Potrzebny jest moment sił, oraz kontra do niego,
która kręci zawsze w drugą stronę... i czymś innym, nie tym samym.

W przypadku Ziemi i sił z Księżyca/Słońca
oba te momenty są akurat na Ziemi - jeden podnosi oś,
a drugi przewraca, czyli zero precesji:
T - T = 0 = p x L; => p = 0;
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
1. precesja samej osi Ziemi
2. Słońce krąży po orbicie z okresem 26000 lat
(faktycznie byłoby mniej, bo jest przyspieszanie precesji,
czyli nie krąży po okręgu, lecz po elipsie...)
nie rozumiem co mam sprawdzić?:O)
Sprawdź efekt finalny, czyli co zaobserwujesz z Ziemi,
która krąży wokół Słońca.
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Urwiesz kawałeczek, np. 50'' i dupa - od razu będzie to widać.
nie rozumiem o co ci chodzi z tymi obrotami 360stopni, oczywiste jesr że
ziemia okrąża słońce, ale słońce też coś okrąża, co chcesz liczyć?:O)
W wersji z precesją osi Ziemi rok słoneczny
musiałby mieć o 50'' mniej od 360 stopni.
I takie bzdury opowiadają od 300 lat.

http://mathworld.wolfram.com/CoinParadox.html
J.F.
2010-08-26 19:23:53 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
nie masz co kombinować, ale nie istnieje rotacjaa bez precesji w środowisku
oddziałujących na tą masę sił:O)
Problem w tym, że możesz liczyć precesji swobodnej masy,
tak samo jak bąka na stole, czy nitce.
Bąk ma reakcję w punkcie podparcia/zaczepienia
i bez tej reakcji nie będzie precesji.
Bo cos sie chyba Papie pomylilo w skutkach i przyczynach.

Ale .. cialo niesymetryczne potrafi chyba dziko wirowac takze bez
dzialania sil zewnetrznych.
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Urwiesz kawałeczek, np. 50'' i dupa - od razu będzie to widać.
nie rozumiem o co ci chodzi z tymi obrotami 360stopni, oczywiste jesr że
ziemia okrąża słońce, ale słońce też coś okrąża, co chcesz liczyć?:O)
W wersji z precesją osi Ziemi rok słoneczny
musiałby mieć o 50'' mniej od 360 stopni.
I takie bzdury opowiadają od 300 lat.
http://mathworld.wolfram.com/CoinParadox.html
Ale nadal nie rozumiem - jak chcesz precesje przelozyc na dlugosc roku
?

J.
Simpler
2010-08-26 21:57:51 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Simpler
Bąk ma reakcję w punkcie podparcia/zaczepienia
i bez tej reakcji nie będzie precesji.
Bo cos sie chyba Papie pomylilo w skutkach i przyczynach.
Ale .. cialo niesymetryczne potrafi chyba dziko wirowac takze bez
dzialania sil zewnetrznych.
Sztywny dysk - tak, ale planeta szybko wytraci taką 'wolną' precesję.
Post by J.F.
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Urwiesz kawałeczek, np. 50'' i dupa - od razu będzie to widać.
nie rozumiem o co ci chodzi z tymi obrotami 360stopni, oczywiste jesr że
ziemia okrąża słońce, ale słońce też coś okrąża, co chcesz liczyć?:O)
W wersji z precesją osi Ziemi rok słoneczny
musiałby mieć o 50'' mniej od 360 stopni.
I takie bzdury opowiadają od 300 lat.
http://mathworld.wolfram.com/CoinParadox.html
Ale nadal nie rozumiem - jak chcesz precesje przelozyc na dlugosc roku
Mierzysz liczbę obrotów Ziemi na rok słoneczny
i jeśli wyjdzie dokładnie o 1 więcej od liczby dni w roku
no to orbita musi mieć pełne 360 stopni.

N*Tg = T;
Tg - czas jednej rotacji, czyli ta doba gwiazdowa;
N - liczba rotacji w czasie T;
T - okres orbitalny planety - pełne 360 stopni.

(N-1)*Ts = T;
Ts - doba słoneczna.
N - 1 liczba dni w roku, czyli względem Słońca o jeden obrót mniej;
jeśli jest inaczej, wtedy czas T nie jest okresem pełnej orbity.

W przypadku rotacji Ziemi, oraz orbity Księżyca wychodzi dokładnie:
N*Tg = T = (N-1)Ts;
gdzie: T - rok słoneczny, a nie ten gwiazdowy - dłuższy o 50.3'',
czyli 20.4 minut (1223s);
Zatem rok słoneczny to pełna orbita Ziemi wokół Słońca - 360 stopni;
J.F.
2010-08-27 13:02:21 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
Ale .. cialo niesymetryczne potrafi chyba dziko wirowac takze bez
dzialania sil zewnetrznych.
Sztywny dysk - tak, ale planeta szybko wytraci taką 'wolną' precesję.
W sensie ze planeta nie jest sztywna czy ze planeta nie jest dyskiem ?
Post by Simpler
Post by J.F.
Ale nadal nie rozumiem - jak chcesz precesje przelozyc na dlugosc roku
Mierzysz liczbę obrotów Ziemi na rok słoneczny
N*Tg = T;
Tg - czas jednej rotacji, czyli ta doba gwiazdowa;
N - liczba rotacji w czasie T;
T - okres orbitalny planety - pełne 360 stopni.
(N-1)*Ts = T;
Ts - doba słoneczna.
N - 1 liczba dni w roku, czyli względem Słońca o jeden obrót mniej;
N*Tg = T = (N-1)Ts;
gdzie: T - rok słoneczny, a nie ten gwiazdowy - dłuższy o 50.3'',
czyli 20.4 minut (1223s);
Zaraz zaraz ... czy my o tej samej precesji myslimy i jej wplywie na
dlugosc dup ? :-)

Precesja to jest to ze os obrotu Ziemii nie ma stalego kierunku w
przestrzeni tylko zatacza stozek. [pomijajac pozycje orbitalna - tylko
kierunek wektora].

Moglaby byc jeszcze precesja orbity Ziemii, gdyby jej plaszczyzna
zmieniala orientacje .. chyba nie zmienia ?

J,
Simpler
2010-08-27 14:24:31 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Simpler
Sztywny dysk - tak, ale planeta szybko wytraci taką 'wolną' precesję.
W sensie ze planeta nie jest sztywna czy ze planeta nie jest dyskiem ?
Jedno i drugie wyklucza swobodną precesję.
Chandler wobble - to jest coś w tym stylu;
amplituda mikroskopijna i okres 433 dni;
wpływ Jowisza: 4330 / 10, i jeszcze Wenus...
Post by J.F.
Post by Simpler
(N-1)*Ts = T;
Ts - doba słoneczna.
N - 1 liczba dni w roku, czyli względem Słońca o jeden obrót mniej;
N*Tg = T = (N-1)Ts;
gdzie: T - rok słoneczny, a nie ten gwiazdowy - dłuższy o 50.3'',
czyli 20.4 minut (1223s);
Zaraz zaraz ... czy my o tej samej precesji myslimy i jej wplywie na
dlugosc dup ? :-)
Liczysz obroty względem gwiazd,
oraz względem Słońca i to wszystko.
Post by J.F.
Precesja to jest to ze os obrotu Ziemii nie ma stalego kierunku w
przestrzeni tylko zatacza stozek. [pomijajac pozycje orbitalna - tylko
kierunek wektora].
Mamy rok słoneczny, który podczas precesji
musiałby się skracać o te 50'', więc nie mógłby
być pełną orbitą = 360 stopni.
Post by J.F.
Moglaby byc jeszcze precesja orbity Ziemii, gdyby jej plaszczyzna
zmieniala orientacje .. chyba nie zmienia ?
Pewnie że jest precesja naszej orbity, ale w astronomii
chyba jeszcze tego nie zauważają.

Mierzą precesję orbit innych planet względem płaszczyzny
orbity Ziemi (ekliptyki), więc ta nasza precesja
została przerzucona na pozostałe planety -
głównie Wenus, Merkury i Mars, bo tych dalszych nie widać...

Jest precesja peryhelium, czyli obrót tej elipsy na płaszczyźnie:
http://en.wikipedia.org/wiki/Apsidal_precession

Mierzą obroty elipsy ale względem czego?
Pewnie względem osi rotacji, która się
przekręca względem... tej samej osi.
J.F.
2010-08-27 16:04:58 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
Precesja to jest to ze os obrotu Ziemii nie ma stalego kierunku w
przestrzeni tylko zatacza stozek. [pomijajac pozycje orbitalna - tylko
kierunek wektora].
Mamy rok słoneczny, który podczas precesji
musiałby się skracać o te 50'', więc nie mógłby
być pełną orbitą = 360 stopni.
A mozesz wytlumaczyc w jaki sposob zmiana osi obrotu Ziemii wplywa na
zmiane roku slonecznego czy gwiazdowego ?

J.
Simpler
2010-08-27 19:25:51 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Simpler
Post by J.F.
Precesja to jest to ze os obrotu Ziemii nie ma stalego kierunku w
przestrzeni tylko zatacza stozek. [pomijajac pozycje orbitalna - tylko
kierunek wektora].
Mamy rok słoneczny, który podczas precesji
musiałby się skracać o te 50'', więc nie mógłby
być pełną orbitą = 360 stopni.
A mozesz wytlumaczyc w jaki sposob zmiana osi obrotu Ziemii wplywa na
zmiane roku slonecznego czy gwiazdowego ?
Przecież rok słoneczny wyliczasz
z ustawienia osi Ziemi względem Słońca:
jeden cykl obrotu osi względem Słońca = rok słoneczny.

W szczególności:
precesja = 360 / orbitę i rok słoneczny = 180 stopni, czyli pół
orbity.

Ziemia robi pół koła: 180 stopni;
oś w tym czasie również obraca się o 180,
i razem mamy 360, czyli pełny obrót tej osi względem Słońca:
lato - lato, zima - zima, itd.

Sprawdzimy dni.
Niech będzie 10 obrotów Ziemi na orbitę,
czyli względem Słońca 9 i tyle dni i nocy
(na pełną orbitę = 360 stopni);

Ale mamy rok równy pół orbity = 5 rotacji,
czyli 4.5 słonecznych dni, a nie 4 = 5 - 1;
J.F.
2010-08-27 22:39:26 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
A mozesz wytlumaczyc w jaki sposob zmiana osi obrotu Ziemii wplywa na
zmiane roku slonecznego czy gwiazdowego ?
Przecież rok słoneczny wyliczasz
jeden cykl obrotu osi względem Słońca = rok słoneczny.
A, chyba ze tak.
Ale to daje rok/26000 lat = ~3.5s/dobe ..

A swoja droga ... to gdzie starozywni mieli swoja gwiazde polnocna?

J.
Simpler
2010-08-28 02:10:45 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Simpler
Post by J.F.
A mozesz wytlumaczyc w jaki sposob zmiana osi obrotu Ziemii wplywa na
zmiane roku slonecznego czy gwiazdowego ?
Przecież rok słoneczny wyliczasz
jeden cykl obrotu osi względem Słońca = rok słoneczny.
A, chyba ze tak.
Ale to daje rok/26000 lat = ~3.5s/dobe ..
Z tym że długość doby nie zmieni się pod wpływem precesji.
Post by J.F.
A swoja droga ... to gdzie starozywni mieli swoja gwiazde polnocna?
Z precesją osi 5000 lat temu na północy byłby Thuban, a 12000 lat temu
Wega.

Tyle że to tak nie działa - i nic na taki obrót na razie nie wskazuje.

Przesuwają się o 50'' /rok kwazary i tyle...
no, a Syriusz stoi - razem ze swoimi piramidami, błehehe!
J.F.
2010-08-28 10:34:30 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
A swoja droga ... to gdzie starozywni mieli swoja gwiazde polnocna?
Z precesją osi 5000 lat temu na północy byłby Thuban, a 12000 lat temu
Wega.
Tyle że to tak nie działa - i nic na taki obrót na razie nie wskazuje.
No zaraz - jak to nie tak dziala ?
Post by Simpler
Przesuwają się o 50'' /rok kwazary i tyle...
no, a Syriusz stoi - razem ze swoimi piramidami, błehehe!
Zaraz - we wspolrzednych ziemskich to wszystko sie na skutek precesji
przesuwa - jedne mniej, inne wiecej.

J.
Simpler
2010-08-28 17:10:03 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Simpler
Post by J.F.
A swoja droga ... to gdzie starozywni mieli swoja gwiazde polnocna?
Z precesją osi 5000 lat temu na północy byłby Thuban, a 12000 lat temu
Wega.
Tyle że to tak nie działa - i nic na taki obrót na razie nie wskazuje.
No zaraz - jak to nie tak dziala ?
A są jakieś konkretne ślady w historii astronomii
na temat ruchu gwiazdy północnej?

Chyba powinni coś zauważyć, np. 2000 lat temu
nie było żadnej gwiazdy na północy.
Astronomią zajmowali się Egipcjanie,
Grecy, Rzymianie... Chińczycy - pisali coś na temat?

Poza tym, te jasne gwiazdy są przecież blisko,
i raczej nie stoją w miejscu - każda ma swoją trajektorię;
zatem po co to pitolenie o regularnych obrotach
kompletnych gwiazdozbiorów w cyklu 26000 lat?

Przecież one się istotnie porozjeżdżają w tym czasie.
Post by J.F.
Post by Simpler
Przesuwają się o 50'' /rok kwazary i tyle...
no, a Syriusz stoi - razem ze swoimi piramidami, błehehe!
Zaraz - we wspolrzednych ziemskich to wszystko sie na skutek precesji
przesuwa - jedne mniej, inne wiecej.
No właśnie, a Syriusz w ogóle się nie przesuwa
(z dokładnością do sekundy atomowej - pomiary z kilkunastu lat),
zatem musiałby krążyć z prędkością precesji osi,
i do tego z uwzględnieniem przyspieszenia tej precesji,
bo dawniej również był w tym samym miejscu...
J.F.
2010-08-28 19:18:05 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
Post by Simpler
Post by J.F.
A swoja droga ... to gdzie starozywni mieli swoja gwiazde polnocna?
Tyle że to tak nie działa - i nic na taki obrót na razie nie wskazuje.
No zaraz - jak to nie tak dziala ?
A są jakieś konkretne ślady w historii astronomii
na temat ruchu gwiazdy północnej?
No ale co - precesji nie bylo, czy pokrywa sie z ruchem gwiazdy ?
Post by Simpler
Chyba powinni coś zauważyć, np. 2000 lat temu
nie było żadnej gwiazdy na północy.
Astronomią zajmowali się Egipcjanie,
Grecy, Rzymianie... Chińczycy - pisali coś na temat?
I znow dochodzimy do dokladnosci pomiarow - jesli dobrze licze to
mogla byc wtedy ~10 stopni od bieguna, co nieuzbrojonemu czlowiekowi
nadal pozwala ja nazywac Polnocna.
Trzeba choc prostych przyrzadow zeby zauwazyc ze w ciagu nocy ona
lekko wiruje. I calkiem dokladnych zeby zauwazyc samemu precesje,
albo trzeba miec duze zaufanie do poprzednich pokolen.

A moze znalezli sobie inna, blizsza biegunowi ?
A po wiekach przestawiono nieswiadomie ?
Post by Simpler
Post by J.F.
Zaraz - we wspolrzednych ziemskich to wszystko sie na skutek precesji
przesuwa - jedne mniej, inne wiecej.
No właśnie, a Syriusz w ogóle się nie przesuwa
(z dokładnością do sekundy atomowej - pomiary z kilkunastu lat),
zatem musiałby krążyć z prędkością precesji osi,
i do tego z uwzględnieniem przyspieszenia tej precesji,
bo dawniej również był w tym samym miejscu...
Prawda to ? Byloby ciekawe, jesli naprawde na przestrzeni kilku
tysiecy lat.

J.
Simpler
2010-08-29 17:35:10 UTC
Permalink
Post by J.F.
I znow dochodzimy do dokladnosci pomiarow - jesli dobrze licze to
mogla byc wtedy ~10 stopni od bieguna, co nieuzbrojonemu czlowiekowi
nadal pozwala ja nazywac Polnocna.
Księżyc widać a on ma tylko 0.5 stopnia.
10/0.5 = 20 średnic Księżyca.
Post by J.F.
Trzeba choc prostych przyrzadow zeby zauwazyc ze w ciagu nocy ona
lekko wiruje. I calkiem dokladnych zeby zauwazyc samemu precesje,
albo trzeba miec duze zaufanie do poprzednich pokolen.
A moze znalezli sobie inna, blizsza biegunowi ?
A po wiekach przestawiono nieswiadomie ?
Loading Image...

nie ma tam nic, dopiero w -2500r ten nieduży Thabun stałby na północy.
Post by J.F.
Prawda to ? Byloby ciekawe, jesli naprawde na przestrzeni kilku
tysiecy lat.
Stoi, a my znamy bardzo dokładnie jego okres orbitalny -
mierzono go przez tysiące lat i nazywano rokiem słonecznym.
J.F.
2010-08-29 21:17:04 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
I znow dochodzimy do dokladnosci pomiarow - jesli dobrze licze to
mogla byc wtedy ~10 stopni od bieguna, co nieuzbrojonemu czlowiekowi
nadal pozwala ja nazywac Polnocna.
Księżyc widać a on ma tylko 0.5 stopnia.
10/0.5 = 20 średnic Księżyca.
Ale ksiezyc sie stale rusza.
Za to bez jakis przyrzadow o solidnej podstawie to mozesz z czystym
sumieniem stwierdzic ze w ciagu nocy inne gwiazdy sie kreca, a ta nie.
A nawet majac punkt odniesienia tez mozna stwierdzic ze "ta gwiazda
zawsze pokazuje polnoc". No - prawie polnoc.
Post by Simpler
Post by J.F.
A moze znalezli sobie inna, blizsza biegunowi ?
A po wiekach przestawiono nieswiadomie ?
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/16/Precession_N.gif
nie ma tam nic, dopiero w -2500r ten nieduży Thabun stałby na północy.
Gwiazd na niebie nie brakuje - to ponoc jest Mala Niedzwiedzica
Loading Image...

Chyba za dlugi czas naswietlania :-)
Post by Simpler
Post by J.F.
Prawda to ? Byloby ciekawe, jesli naprawde na przestrzeni kilku
tysiecy lat.
Stoi, a my znamy bardzo dokładnie jego okres orbitalny -
mierzono go przez tysiące lat i nazywano rokiem słonecznym.
Syriusz ?

J.
Simpler
2010-08-29 21:31:31 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Simpler
Księżyc widać a on ma tylko 0.5 stopnia.
10/0.5 = 20 średnic Księżyca.
Ale ksiezyc sie stale rusza.
Za to bez jakis przyrzadow o solidnej podstawie to mozesz z czystym
sumieniem stwierdzic ze w ciagu nocy inne gwiazdy sie kreca, a ta nie.
A nawet majac punkt odniesienia tez mozna stwierdzic ze "ta gwiazda
zawsze pokazuje polnoc". No - prawie polnoc.
Gdzie tam - zataczałaby kółeczko o promieniu 10 stopni
i w czasie roku, co każdy podróżnik zauważyłby bez problemu.
Post by J.F.
Post by Simpler
Post by J.F.
A moze znalezli sobie inna, blizsza biegunowi ?
A po wiekach przestawiono nieswiadomie ?
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/16/Precession_N.gif
nie ma tam nic, dopiero w -2500r ten nieduży Thabun stałby na północy.
Gwiazd na niebie nie brakuje - to ponoc jest Mala Niedzwiedzica
http://gallery.astronet.pl/images/05017.jpg
Chyba za dlugi czas naswietlania :-)
Post by Simpler
Post by J.F.
Prawda to ? Byloby ciekawe, jesli naprawde na przestrzeni kilku
tysiecy lat.
Stoi, a my znamy bardzo dokładnie jego okres orbitalny -
mierzono go przez tysiące lat i nazywano rokiem słonecznym.
Syriusz ?
Tak.
Najjaśniejsza gwiazda na niebie i nikt o tym nie wie...
no tak, przecież teraz astronomia bada odległe
kwazary i podwójne czarne dziury.
J.F.
2010-08-30 06:13:12 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
Post by Simpler
Księżyc widać a on ma tylko 0.5 stopnia.
Ale ksiezyc sie stale rusza.
Za to bez jakis przyrzadow o solidnej podstawie to mozesz z czystym
sumieniem stwierdzic ze w ciagu nocy inne gwiazdy sie kreca, a ta nie.
A nawet majac punkt odniesienia tez mozna stwierdzic ze "ta gwiazda
zawsze pokazuje polnoc". No - prawie polnoc.
Gdzie tam - zataczałaby kółeczko o promieniu 10 stopni
i w czasie roku,
W ciagu doby.
Post by Simpler
co każdy podróżnik zauważyłby bez problemu.
Podroznik niekoniecznie, bo skad ma wiedziec gdzie dokladnie jest
polnoc ? Chyba ze ma dokladny kompas, najlepiej z namiernikiem.

Predzej jakis kaplan w cieniu piramidy :-)
Post by Simpler
Post by J.F.
Post by Simpler
Post by J.F.
Prawda to ? Byloby ciekawe, jesli naprawde na przestrzeni kilku
tysiecy lat.
Stoi, a my znamy bardzo dokładnie jego okres orbitalny -
mierzono go przez tysiące lat i nazywano rokiem słonecznym.
Syriusz ?
Tak.
Najjaśniejsza gwiazda na niebie i nikt o tym nie wie...
Hm, a wiki podaje ze Halley porownal dane Hipparchosa i odkryl trzy
gwiazdy ktore zmienily pozycje ponad pol stopnia. Jedna z nich to
Syriusz :-)

Ale podejrzewam ze to pozycja wzgledem innych gwiazd, a nie wzgledem
Ziemi. Przypadkowo zmiana pozycji moze sie pokrywac z precesja,
przynajmniej zgrubnie.

Co prawda pisza tez ze Hipparchos odkryl precesje, ale naprawde wydaje
to mi sie na granicy mozliwosci w jego czasach.
Twierdza ze to przez pomiar zmiany punktow rownonocy ... ale nadal sie
zastanawiam jak mialby to zauwazyc ..

J.
P.apa5.merf
2010-08-30 13:35:03 UTC
Permalink
Post by J.F.
Podroznik niekoniecznie, bo skad ma wiedziec gdzie dokladnie jest
polnoc ? Chyba ze ma dokladny kompas, najlepiej z namiernikiem.
Predzej jakis kaplan w cieniu piramidy :-)
co do tfoich pytań o gwaizdę pułnocną, to obecnbie jest nią gwiazda
pułnocna, ale 5tyś lat temu była nią gwiazda Thuban, a 11tyś lat temu była
to gwiazda Wega:O)

co do kapłanuf, to oni praktycznie żadnej wiedzy nie posiadali, byli jedynie
strażnikami wiedzy przekazanej ludzion przez "ludzi z gwiazd" czyli strzegli
czegoś czego sami nie rozumieli i starali się to zachować dla przyszłych
pokoleń kiedy to ludzie trochę zmądrzeją:O)
Post by J.F.
Hm, a wiki podaje ze Halley porownal dane Hipparchosa i odkryl trzy
gwiazdy ktore zmienily pozycje ponad pol stopnia. Jedna z nich to
Syriusz :-)
Co prawda pisza tez ze Hipparchos odkryl precesje, ale naprawde wydaje
to mi sie na granicy mozliwosci w jego czasach.
Twierdza ze to przez pomiar zmiany punktow rownonocy ... ale nadal sie
zastanawiam jak mialby to zauwazyc ..
jak dobrze się zastanowisz to dojdziesz do wniosku że żaden człoweik z racji
krutkości życia nie jest w stanie odkryć precesji (przynajmniej jak na nasz
stopień rozwoju, nie tylko w jego ale i w naszych czasach) jednak ludzie ci
takie rzeczy wiedzieli, ciekawe skąd?:O)
conajmniej 6-8 tyś lat temu ludzie znali budowę układu słonecznego, łącznie
z plnetami kturych jeszcze obecnie nie odkryliśmy, a przecież my wspułcześni
poznaliśmy układ słoneczny dopiero jakieś 100lat temu!:O)

nazywamy się cywilizowanymi, wykształconymi i inteligentnymi, a bliżej nam
do małpy niż człowieka starożytnego, wychodzi na to że jesteśmy z jakiegoś
powodu fizycznie i psychicznie upośledzeni w stosunku do naszych pszotkuf:O)
Simpler
2010-08-30 16:34:19 UTC
Permalink
Post by J.F.
Hm, a wiki podaje ze Halley porownal dane Hipparchosa i odkryl trzy
gwiazdy ktore zmienily pozycje ponad pol stopnia. Jedna z nich to
Syriusz :-)
30' na 1800 lat?
Chyba trochę malutko, biorąc pod uwagę obrót 50'' na rok,
powinno być: 1800 * 50/60 = 30*50 = 1500' = 25 stopni;
jeszcze deklinacja Syriusza: cos 16.7 = 0.96, czyli z 4% mniej.

30' = 1800''; czyli 1' na rok.
może to jest samo przyspieszanie tej precesji:
przez ostatnie 100 lat wychodzi dodatkowo: 0.00034566'' / rok;

a * rok^2/2 = 0.00034566'' => a = 2 * 0.00034566 [''/ rok^2];

gdyby to przyspieszenie było stałe, przez 1800 lat wyjdzie:
2 * 0.00034566'' * 1800^2/2 = 1120'' = 19';
czyli dość blisko...
Post by J.F.
Ale podejrzewam ze to pozycja wzgledem innych gwiazd, a nie wzgledem
Ziemi. Przypadkowo zmiana pozycji moze sie pokrywac z precesja,
przynajmniej zgrubnie.
Co prawda pisza tez ze Hipparchos odkryl precesje, ale naprawde wydaje
to mi sie na granicy mozliwosci w jego czasach.
Twierdza ze to przez pomiar zmiany punktow rownonocy ... ale nadal sie
zastanawiam jak mialby to zauwazyc ..
Co to za problem...
wiesz, że Słońce wzejdzie za 10 minut w punkcie X (np. jakaś góra).
W tym czasie widać gwiazdę nad horyzontem, i w punkcie Y
np. cal w górę, i 3 cale w bok od wierzchołka sąsiedniej piramidy.

No i zapisujesz to... przecinakiem na skale;
za 20 lat robisz podobnie, potem za 72...
J.F.
2010-08-30 18:39:06 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
Hm, a wiki podaje ze Halley porownal dane Hipparchosa i odkryl trzy
gwiazdy ktore zmienily pozycje ponad pol stopnia. Jedna z nich to
Syriusz :-)
30' na 1800 lat?
Chyba trochę malutko, biorąc pod uwagę obrót 50'' na rok,
powinno być: 1800 * 50/60 = 30*50 = 1500' = 25 stopni;
jeszcze deklinacja Syriusza: cos 16.7 = 0.96, czyli z 4% mniej.
Te 50'' na rok, to jest 360deg/26k lat. O tyle sie obraca rzut osi
Ziemi na plaszczyzne ekliptyki. Sama zmiana polozenia osi jest
mniejsza, bo ona sie porusza po mniej wiecej stozku, z katem rozwarcia
2*23 stopnie.

Ale i tak wychodzi za duzo, wiec jak sie domyslam to jest pozycja
Syriusza wzgledem sasiednich widocznych gwiazd.
Post by Simpler
Post by J.F.
Co prawda pisza tez ze Hipparchos odkryl precesje, ale naprawde wydaje
to mi sie na granicy mozliwosci w jego czasach.
Twierdza ze to przez pomiar zmiany punktow rownonocy ... ale nadal sie
zastanawiam jak mialby to zauwazyc ..
Co to za problem...
wiesz, że Słońce wzejdzie za 10 minut w punkcie X (np. jakaś góra).
W tym czasie widać gwiazdę nad horyzontem, i w punkcie Y
np. cal w górę, i 3 cale w bok od wierzchołka sąsiedniej piramidy.
Nie masz zegarka zeby odmierzyc 10 minut.
Nie widzisz gwiazdy na 10 minut przed wschodem.
Nie wiem czy masz wystarczajaco dobry model, zeby to wszystko
zrozumiec.
Post by Simpler
No i zapisujesz to... przecinakiem na skale;
za 20 lat robisz podobnie, potem za 72...
Jeszcze musisz miec staly, najlepiej wykuty w kamieniu punkt
obserwacji i bezgraniczne zaufanie do poprzednika ktory to robil 72
lata temu .. a odchylka jest tylko o stopien.

J.
Simpler
2010-08-31 00:10:13 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Simpler
Chyba trochę malutko, biorąc pod uwagę obrót 50'' na rok,
powinno być: 1800 * 50/60 = 30*50 = 1500' = 25 stopni;
jeszcze deklinacja Syriusza: cos 16.7 = 0.96, czyli z 4% mniej.
Te 50'' na rok, to jest 360deg/26k lat. O tyle sie obraca rzut osi
Ziemi na plaszczyzne ekliptyki. Sama zmiana polozenia osi jest
mniejsza, bo ona sie porusza po mniej wiecej stozku, z katem rozwarcia
2*23 stopnie.
Liczyłem obrót w płaszczyźnie ekliptyki,
wtedy oś nie ma znaczenia.

Z precesji osi tak to przeliczają (we współrzędnych po ziemi):
http://spider.seds.org/spider/ScholarX/coord_ch.html
Post by J.F.
Ale i tak wychodzi za duzo, wiec jak sie domyslam to jest pozycja
Syriusza wzgledem sasiednich widocznych gwiazd.
To jest jego prędkość kątowa Syriusza względem Słońca -
około 1.333'' na rok...
mierzona bliżej nieokreślonymi metodami,
bo przecież musieli uwzględnić precesję.
Post by J.F.
Post by Simpler
wiesz, że Słońce wzejdzie za 10 minut w punkcie X (np. jakaś góra).
W tym czasie widać gwiazdę nad horyzontem, i w punkcie Y
np. cal w górę, i 3 cale w bok od wierzchołka sąsiedniej piramidy.
Nie masz zegarka zeby odmierzyc 10 minut.
Nie widzisz gwiazdy na 10 minut przed wschodem.
Nie wiem czy masz wystarczajaco dobry model, zeby to wszystko
zrozumiec.
Nie muszę mierzyć minut.
Widzę jak gwiazdy się przesuwają przez całą noc
i mogę sobie ten ruch interpolować aż do Słońca w zenicie.

Dzielę sobie koło, po którym jedzie gwiazda,
na 60 kawałków, jeden z nich na koleje 60.
I tyle mi wystarczy żeby zmierzyć czas z dokładnością
do 86400/3600 = 24s, i jednocześnie kąt:
15'' * 24 = 360'' = 6' = 1/10 stopnia.
Post by J.F.
Post by Simpler
No i zapisujesz to... przecinakiem na skale;
za 20 lat robisz podobnie, potem za 72...
Jeszcze musisz miec staly, najlepiej wykuty w kamieniu punkt
obserwacji i bezgraniczne zaufanie do poprzednika ktory to robil 72
lata temu .. a odchylka jest tylko o stopien.
masz te punkty stałe:
http://egyptianepiphany.homestead.com/Gizacorrelation.html
J.F.
2010-08-31 16:17:02 UTC
Permalink
[...] Liczyłem obrót w płaszczyźnie ekliptyki, wtedy oś nie ma
znaczenia.
Owszem, ale trzeba pamietac ze zmiany pozycji gwiazd wzgledem Ziemi
sa wtedy mniejsze.
Post by J.F.
Ale i tak wychodzi za duzo, wiec jak sie domyslam to jest
pozycja
Syriusza wzgledem sasiednich widocznych gwiazd.
To jest jego prędkość kątowa Syriusza względem Słońca -
około 1.333'' na rok... mierzona bliżej nieokreślonymi metodami,
bo przecież musieli uwzględnić precesję.
I dlatego wydaje mi sie ze to jest wzgledem sasiednich gwiazd.
Wtedy mozna i mniejsze roznice dostrzec.
Post by J.F.
Post by Simpler
wiesz, że Słońce wzejdzie za 10 minut w punkcie X (np. jakaś góra).
W tym czasie widać gwiazdę nad horyzontem, i w punkcie Y
np. cal w górę, i 3 cale w bok od wierzchołka sąsiedniej
piramidy.
Nie masz zegarka zeby odmierzyc 10 minut.
Nie muszę mierzyć minut.
Widzę jak gwiazdy się przesuwają przez całą noc
i mogę sobie ten ruch interpolować aż do Słońca w zenicie.
Dzielę sobie koło, po którym jedzie gwiazda,
na 60 kawałków, jeden z nich na koleje 60.
Dosc spore musi byc to kolo - przy promieniu metra bedzie
1.7mm/dzialke.
Archeolodzy wydobyli ?
I tyle mi wystarczy żeby zmierzyć czas z dokładnością
Ale nadal nie masz czasu absolutnego, interwal w ciagu nocy dobrze
sie tak mierzy.
15'' * 24 = 360'' = 6' = 1/10 stopnia.
Czyli trzeba 7 lat zeby zauwazyc odchylenie o jedna dzialke .. o i
ile w ogole bedziesz mial co zmierzyc, bo nadal tego nie widze.
http://egyptianepiphany.homestead.com/Gizacorrelation.html
Patrze na to, patrze ... i wydaje mi sie ze precesja tych obrazow
nie zmienia.
Os sie obroci, a slonko nadal bedzie w tym samym zakresie sie
wahalo.

Dopiero po grubych latach mozna zauwazyc ze w noc po przesileniu
inna gwiazda pierwsza wschodzi - ale to naprawde wieki musza byc.
A i tak nie bardzo wiadomo jak ten fakt wytlumaczyc nawet jak sie
zauwazylo.


J.
Simpler
2010-08-31 16:51:57 UTC
Permalink
Post by J.F.
Ale nadal nie masz czasu absolutnego, interwal w ciagu nocy dobrze
sie tak mierzy.
Jak mogę mieć coś czego nie ma, błehehe!

Jednostką czasu jest tu jeden rok =
obieg po dowolnej krzywej, ale całe 2pi radianów.

Potem sobie to rozdrabniasz na dni... czyli rotacje,
które dzielisz na stopnie, minuty i sekundy.
Post by J.F.
Post by Simpler
15'' * 24 = 360'' = 6' = 1/10 stopnia.
Czyli trzeba 7 lat zeby zauwazyc odchylenie o jedna dzialke .. o i
ile w ogole bedziesz mial co zmierzyc, bo nadal tego nie widze.
Nawet w jeden rok można to zmierzyć - metodami chałupniczymi.
Post by J.F.
Post by Simpler
http://egyptianepiphany.homestead.com/Gizacorrelation.html
Patrze na to, patrze ... i wydaje mi sie ze precesja tych obrazow
nie zmienia.
Os sie obroci, a slonko nadal bedzie w tym samym zakresie sie
wahalo.
Dopiero po grubych latach mozna zauwazyc ze w noc po przesileniu
inna gwiazda pierwsza wschodzi - ale to naprawde wieki musza byc.
A i tak nie bardzo wiadomo jak ten fakt wytlumaczyc nawet jak sie
zauwazylo.
Specjalistów od komplikowania prostych spraw zawsze było pełno.
Papo5murpfs
2010-08-31 13:05:17 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
Co prawda pisza tez ze Hipparchos odkryl precesje, ale naprawde wydaje
to mi sie na granicy mozliwosci w jego czasach.
Twierdza ze to przez pomiar zmiany punktow rownonocy ... ale nadal sie
zastanawiam jak mialby to zauwazyc ..
Co to za problem...
wiesz, że Słońce wzejdzie za 10 minut w punkcie X (np. jakaś góra).
W tym czasie widać gwiazdę nad horyzontem, i w punkcie Y
np. cal w górę, i 3 cale w bok od wierzchołka sąsiedniej piramidy.
strasznie to uprościłęś:O)
po pierwsze to w ciągu roku jesteś w stanie dokonać tylko jednego pomiaru,
na ktury się skłądają cztery pomiary (równonoce i przesilenia), oraż musisz
dysponować budowlą ktura umożliwi ci precyzyjne wyznacznienie tych
szczegulnych czterech dni w roku, a zdaje się taka budowla jest ponad siły
wspułczesnych inżynieruf i architektuf:O)
ale nawet gdybyś taką budowle posiadał to i tak jesteś w stanie zaobserwować
zmianę o jakiś stopień na 100 lat, więc nie wiem czy dasz radę to zauważyć,
a nawet jeśli to tylko zaobserwujesz ruch, ale nie będziesz wiedział jaki:O)
Post by Simpler
No i zapisujesz to... przecinakiem na skale;
za 20 lat robisz podobnie, potem za 72...
i co, myślisz że przecinakiem na skale w odstępie 20 lat jesteś w stanie
zaobserwować te ćfierć stopnia różnicy?:O) ta kreska pewnie będzie
grubsza:O)
Simpler
2010-08-31 13:48:34 UTC
Permalink
Post by Papo5murpfs
Post by Simpler
wiesz, że Słońce wzejdzie za 10 minut w punkcie X (np. jakaś góra).
W tym czasie widać gwiazdę nad horyzontem, i w punkcie Y
np. cal w górę, i 3 cale w bok od wierzchołka sąsiedniej piramidy.
strasznie to uprościłęś:O)
po pierwsze to w ciągu roku jesteś w stanie dokonać tylko jednego pomiaru,
na ktury się skłądają cztery pomiary (równonoce i przesilenia), oraż musisz
dysponować budowlą ktura umożliwi ci precyzyjne wyznacznienie tych
szczegulnych czterech dni w roku, a zdaje się taka budowla jest ponad siły
wspułczesnych inżynieruf i architektuf:O)
Mogę wykonać np. 17 pomiarów w przypadkowych
dniach i nocach, i w ciągu 158 dni.
Następnie sobie to ekstrapoluję na pełne koło;
przy okazji błędy się zredukują... bo wiadomo jak koło wygląda.
Post by Papo5murpfs
ale nawet gdybyś taką budowle posiadał to i tak jesteś w stanie zaobserwować
zmianę o jakiś stopień na 100 lat, więc nie wiem czy dasz radę to zauważyć,
a nawet jeśli to tylko zaobserwujesz ruch, ale nie będziesz wiedział jaki:O)
Budowle są wszędzie - góry, drzewa, hałdy, itd.
Jeden stopień to gigantyczny kąt - całe dwa Księżyce.
Post by Papo5murpfs
Post by Simpler
No i zapisujesz to... przecinakiem na skale;
za 20 lat robisz podobnie, potem za 72...
i co, myślisz że przecinakiem na skale w odstępie 20 lat jesteś w stanie
zaobserwować te ćfierć stopnia różnicy?:O) ta kreska pewnie będzie
grubsza:O)
Bierzesz sznurek o długości 3600 cm = 36m;
zwijasz go w kółeczko i masz tam 1cm = 1/10 stopnia.

Promień koła około 6 m.
Można to sobie powiększyć do 60m i masz 1/100 stopnia na 1cm,
albo 1/10 na 10 cm.
Papo5murpfs
2010-08-31 19:19:13 UTC
Permalink
Post by Simpler
Mogę wykonać np. 17 pomiarów w przypadkowych
dniach i nocach, i w ciągu 158 dni.
Następnie sobie to ekstrapoluję na pełne koło;
przy okazji błędy się zredukują... bo wiadomo jak koło wygląda.
i co ty chcesz osiagnąć przypadkowymi pomiarami?:O)
i na jakie koło to chcesz ekstrapolować, skoro gwiazdy po żadnym kole się
nie poruszają!:O)
jak będziesz obserwował koła to zaobserwujesz tylko ruch wirowy ziemi, co
jest i tak oczywiste:O)
i gdzie chcesz te koła rysować, w kosmosie?:O)
Post by Simpler
Budowle są wszędzie - góry, drzewa, hałdy, itd.
drzewo przez rok urośnie, a budynek osiadzie:O)
Post by Simpler
Jeden stopień to gigantyczny kąt - całe dwa Księżyce.
no weż no nie przesadzaj, prędzej jedna gwiazda, a nikt nie ma czasu czekać
oż 100 lat:O)
Post by Simpler
Post by Papo5murpfs
i co, myślisz że przecinakiem na skale w odstępie 20 lat jesteś w stanie
zaobserwować te ćfierć stopnia różnicy?:O) ta kreska pewnie będzie
grubsza:O)
Bierzesz sznurek o długości 3600 cm = 36m;
zwijasz go w kółeczko i masz tam 1cm = 1/10 stopnia.
Promień koła około 6 m.
Można to sobie powiększyć do 60m i masz 1/100 stopnia na 1cm,
albo 1/10 na 10 cm.
i myślisz że ci ten sznurek przetwa dzień nieruchomo?:O)
niech będzie ta podziałka na stodole, a ty będziesz stał na kominie, jesteś
pewien że ta stodoła i komin nie osiądą przez rok o centymetr?:O)
poza tym, promień podziałki ma małe znaczenie, bo myślisz że gwiezdny ludek
stszeli ci promieniem lasera na tą podziałkę z gwiazdy?:O) na dodatek
dokładnie o wyznaczonym czasie z dokładnością zegara atomowego:O)
Simpler
2010-08-31 20:40:37 UTC
Permalink
Post by Papo5murpfs
Post by Simpler
Mogę wykonać np. 17 pomiarów w przypadkowych
dniach i nocach, i w ciągu 158 dni.
Następnie sobie to ekstrapoluję na pełne koło;
przy okazji błędy się zredukują... bo wiadomo jak koło wygląda.
i co ty chcesz osiagnąć przypadkowymi pomiarami?:O)
i na jakie koło to chcesz ekstrapolować, skoro gwiazdy po żadnym kole się
nie poruszają!:O)
elipsy, owale, spirale, cykloidy, itp.
to tylko kombinacje okrąglutkich kółeczek o różnych okresach i
promieniach.

http://www.cleonis.nl/physics/phys256/inertial_oscillations.php
Loading Image...

no, a potem idą krzywe przestrzenne,
w których ziemskie płaszczaki kompletnie się pogubiły.
Post by Papo5murpfs
jak będziesz obserwował koła to zaobserwujesz tylko ruch wirowy ziemi,
co jest i tak oczywiste:O)
i gdzie chcesz te koła rysować, w kosmosie?:O)
Nie trzeba rysować - zapiszę to w kilku słowach...
w języku, który został stworzony właśnie specjalnie w tym celu.

Masz np. elipsę: p/r = 1 - e*cos a;
równiutka?
No widzisz... i wcale nie zajmuje dużo miejsca, błehehe!

Chcesz kółeczko o promieniu milion km?
Masz: r = 1; jednostka = 1 mln km;
Post by Papo5murpfs
Post by Simpler
Budowle są wszędzie - góry, drzewa, hałdy, itd.
drzewo przez rok urośnie, a budynek osiadzie:O)
Post by Simpler
Jeden stopień to gigantyczny kąt - całe dwa Księżyce.
no weż no nie przesadzaj, prędzej jedna gwiazda,
a nikt nie ma czasu czekać oż 100 lat:O)
Księżyc i Słońce są jednakowe kątowo: 0.5 stopnia średnicy.
Zatem 1/8 = 0.125 stopnia, to aż ćwierć średnicy Księżyca!
Taki kawał przemieszczenia na niebie nawet ślepy może zmierzyć.
Post by Papo5murpfs
Post by Simpler
Bierzesz sznurek o długości 3600 cm = 36m;
zwijasz go w kółeczko i masz tam 1cm = 1/10 stopnia.
Promień koła około 6 m.
Można to sobie powiększyć do 60m i masz 1/100 stopnia na 1cm,
albo 1/10 na 10 cm.
i myślisz że ci ten sznurek przetwa dzień nieruchomo?:O)
Wystarczy że horyzont będzie nieruchomy.
Post by Papo5murpfs
niech będzie ta podziałka na stodole, a ty będziesz stał na kominie, jesteś
pewien że ta stodoła i komin nie osiądą przez rok o centymetr?:O)
Nie potrzeba podziałki w terenie -
tu mierzę tylko długość, odległość.
Post by Papo5murpfs
poza tym, promień podziałki ma małe znaczenie, bo myślisz że gwiezdny ludek
stszeli ci promieniem lasera na tą podziałkę z gwiazdy?:O) na dodatek
dokładnie o wyznaczonym czasie z dokładnością zegara atomowego:O)
Wystarczy że gwiazda strzela.

Nie potrzeba mi tu dodatkowych zegarów -
są te trzy, które badamy: rotacja Ziemi, rewolucja oraz precesja.

Trzy okresy: T, Trok, Tprec;
a celem badań jest wyznaczenie dwóch liczb:
Trok/ T, oraz Tprec/Trok;

Simpler
2010-08-31 14:12:12 UTC
Permalink
On 31 Sie, 15:05, "Papo5murpfs" <***@wp.pl> wrote:

Eureka!
Wiem skąd się bierze ta precesja 50'' na rok!

To jest dokładnie taka sama precesja jak Księżyca,
czyli nie osi, lecz całej płaszczyzny orbity.

Stąd zgodność obrotów 366.24... rotacji gwiezdnych,
i dokładnie o jeden mniej słonecznych: 365.24...

Jowisz 5 razy dalej od Słońca,
i jest 1000 razy lżejszy,
stąd od razu mamy redukcję siły grawitacji
Słońca na Ziemi:

1/1000 * 1/5^2 = 1/25000;
i tyle przecież wynosi ten okres precesji -
płaszczyzny orbity, czyli ekliptyki
(jednostką czasu jest 1 rok, czyli w przybliżeniu
orbita Ziemi, a odległości 1au = promień orbity).

Od 300 lat kompletne pierdoły wyliczają - Księżyc obraca osią Ziemi,
ale pośrednio całą orbitą, czyli sam siebie przesuwa... błehehe!
Papo5murpfs
2010-08-31 19:19:16 UTC
Permalink
Post by Simpler
Eureka!
Wiem skąd się bierze ta precesja 50'' na rok!
To jest dokładnie taka sama precesja jak Księżyca,
czyli nie osi, lecz całej płaszczyzny orbity.
Stąd zgodność obrotów 366.24... rotacji gwiezdnych,
i dokładnie o jeden mniej słonecznych: 365.24...
Jowisz 5 razy dalej od Słońca,
i jest 1000 razy lżejszy,
stąd od razu mamy redukcję siły grawitacji
1/1000 * 1/5^2 = 1/25000;
i tyle przecież wynosi ten okres precesji -
płaszczyzny orbity, czyli ekliptyki
(jednostką czasu jest 1 rok, czyli w przybliżeniu
orbita Ziemi, a odległości 1au = promień orbity).
Od 300 lat kompletne pierdoły wyliczają - Księżyc obraca osią Ziemi,
ale pośrednio całą orbitą, czyli sam siebie przesuwa... błehehe!
strasznie pokrętne te tfoje tłumaczenia, mieszasz do tego nie wiem po kiego
jowisze, marsy i inne, a pszeciesz one mają tą samą płąszczyznę orbity co
ziemia:O)
odnoszę wrazenie że chcesz tak namieszać żeby nikt nic nie zrozumiał i
pszyznał ci rację:O)

jeśli nawet precesja orbity by istniała, a nie mam pojęcia dlaczego miała by
istnieć i co miało by ją powodować, to jakie miała by dla ziemi
znaczenie?:O) żadnego znaczenia!:O)
a skoro znaczenia nie ma żadnego to nikt przez tysiace lat grzyba by sobie
tym nie zawracał:O)

natomiast fakt że nachylenie osi ziemi się zmienia jest wyłącznie efektem
jej precesji i to jest ważne!:O)
ważne jest to skąd ziemia bierze energię żeby się ciągle kręcić i w jaki8
sposó ta energia jest przekazywana:O)

p.s: a tutaj dla ciebie link do mągrości głupcuf, czyli encyklopedii, żebyś
dalej uparcie nie wciskał mi że nie ma czegoś co jest:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Precesja
J.F.
2010-08-31 20:18:12 UTC
Permalink
Post by Papo5murpfs
[...]
strasznie pokrętne te tfoje tłumaczenia, mieszasz do tego nie wiem po kiego
jowisze, marsy i inne, a pszeciesz one mają tą samą płąszczyznę orbity co
ziemia:O)
odnoszę wrazenie że chcesz tak namieszać żeby nikt nic nie zrozumiał i
pszyznał ci rację:O)
Przychylam sie do wniosku - strasznie zamieszane.
Powoli sobie drobne rzeczy wyjasniamy, i to jest dobre, ale w zasadzie
to o co chodzi w tej calej dyskusji ?
Post by Papo5murpfs
jeśli nawet precesja orbity by istniała, a nie mam pojęcia dlaczego miała by
istnieć i co miało by ją powodować, to jakie miała by dla ziemi
znaczenie?:O) żadnego znaczenia!:O)
Cos pisza ze jest.
Wplywalaby na wzgledne polozenie Slonca i innych planet :-)
Post by Papo5murpfs
natomiast fakt że nachylenie osi ziemi się zmienia jest wyłącznie efektem
jej precesji i to jest ważne!:O)
Jesli dobrze czytam to nachylenie osi w stosunku do orbity/ekliptyki
zmienia sie bardzo malo. Precesja o ktorej mowimy tylko przekreca os
obrotu Ziemi wokol osi orbity, zachowujac nachylenie
Post by Papo5murpfs
ważne jest to skąd ziemia bierze energię żeby się ciągle kręcić i w jaki8
sposó ta energia jest przekazywana:O)
O ile rozumiem to nie wymaga energii.

J.
P.apa5.merf
2010-08-28 15:17:40 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Simpler
Post by J.F.
A mozesz wytlumaczyc w jaki sposob zmiana osi obrotu Ziemii wplywa na
zmiane roku slonecznego czy gwiazdowego ?
Przecież rok słoneczny wyliczasz
jeden cykl obrotu osi względem Słońca = rok słoneczny.
A, chyba ze tak.
Ale to daje rok/26000 lat = ~3.5s/dobe ..
A swoja droga ... to gdzie starozywni mieli swoja gwiazde polnocna?
poszukaj w starożytnych tablicach kamiennych:O)

natomist sprawdzanie precesji za pomocą roku słonecznego jest poważnym
błędem, gdyż zmiana osi obrotu ziemi nie ma na to żadnego wpływu (albo ma
jakiś pomijalny i niemieżalny wpływ) natomiast wpływ na to ma orbita ziemi,
oraz prędkość jej rotacji, a to są rzeczy zależne wyłącznie od pozostałych
planet US:O)
J.F.
2010-08-28 17:25:10 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by J.F.
A swoja droga ... to gdzie starozywni mieli swoja gwiazde polnocna?
poszukaj w starożytnych tablicach kamiennych:O)
No zakladam ze nazwa nie wziela sie z nikad. Choc przez ostatnie 3000
lat pozycja nie zmienila sie az tak bardzo.
W wikipedii pisza ze precesje Ziemi odkryli juz starozytni Grecy ..
hm, to jest jakies pol stopnia na stulecie, dokladni musieli byc.
Post by P.apa5.merf
natomist sprawdzanie precesji za pomocą roku słonecznego jest poważnym
błędem, gdyż zmiana osi obrotu ziemi nie ma na to żadnego wpływu (albo ma
jakiś pomijalny i niemieżalny wpływ)
No wiesz - za 13 tysiecy lat zamieni sie nam zima z latem, chyba ze
skorygujemy gdzies po drodze.
Czy moze juz jest skorygowane w obecnym kalendarzu ?

Zwrotniki nam sie juz nieco przestawily wzgledem gwiazd .

J.
P.apa5.merf
2010-08-29 12:25:21 UTC
Permalink
Post by J.F.
No zakladam ze nazwa nie wziela sie z nikad. Choc przez ostatnie 3000
lat pozycja nie zmienila sie az tak bardzo.
cały cykl precesji trwa jakieś 26tyś lat, więc przez 3tyś lat niewiele
zaobserwujesz:O)
Post by J.F.
W wikipedii pisza ze precesje Ziemi odkryli juz starozytni Grecy ..
hm, to jest jakies pol stopnia na stulecie, dokladni musieli byc.
jak się pszyjżysz dokładniej starożytnym budowlom to zauważysz że byli
dokłdniejśi niż by obecnie:O)
na dodatek mało kto wie że cały ziemski glob jest usiany piramidami,
większość spoczywa pod oceanem, stąd wiadomo że wiek tych budowli jest
starszy niż 10tyś lat, a większosć tych na londzie spoczywa pod ziemią, a
piramid w egipcie nie zbudowali egipcjanie, bo nie posiadali takiej wiedzy i
technologi:O)
Post by J.F.
Post by P.apa5.merf
natomist sprawdzanie precesji za pomocą roku słonecznego jest poważnym
błędem, gdyż zmiana osi obrotu ziemi nie ma na to żadnego wpływu (albo ma
jakiś pomijalny i niemieżalny wpływ)
No wiesz - za 13 tysiecy lat zamieni sie nam zima z latem, chyba ze
skorygujemy gdzies po drodze.
Czy moze juz jest skorygowane w obecnym kalendarzu ?
Zwrotniki nam sie juz nieco przestawily wzgledem gwiazd .
zwrotniki to wyłacznie efekt nachylenia osi ziemi do orbity, więc są one
ruchome, w skrajnych pszypadkach masz upalne całoroczne lato na równiku i
wieczne lodowce na reszcie globu gdy oś pokrywa się z osią orbity, oraz
zwrotniki na biegunach i bujna roślinność na grenlandi i biegunach, gdy oś
się bardziej nachyli:O)
nie wiem tylko w jakiej sytuacji jesteśmy obecnie, nachylania osi do słońca,
czy jej powrotu do pionu orbity:O)
J.F.
2010-08-29 12:59:09 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by J.F.
No zakladam ze nazwa nie wziela sie z nikad. Choc przez ostatnie 3000
lat pozycja nie zmienila sie az tak bardzo.
cały cykl precesji trwa jakieś 26tyś lat, więc przez 3tyś lat niewiele
zaobserwujesz:O)
Czyli po 13 tys lat zmiana jest najwieksza, a 3 tys to ~1/4 z 14tys
wiec nie tak malo.
Post by P.apa5.merf
Post by J.F.
W wikipedii pisza ze precesje Ziemi odkryli juz starozytni Grecy ..
hm, to jest jakies pol stopnia na stulecie, dokladni musieli byc.
jak się pszyjżysz dokładniej starożytnym budowlom to zauważysz że byli
dokłdniejśi niż by obecnie:O)
na dodatek mało kto wie że cały ziemski glob jest usiany piramidami,
większość spoczywa pod oceanem, stąd wiadomo że wiek tych budowli jest
starszy niż 10tyś lat,
A mozna prosic o pare przykladow podwodnych piramid ?
Post by P.apa5.merf
Post by J.F.
No wiesz - za 13 tysiecy lat zamieni sie nam zima z latem, chyba ze
skorygujemy gdzies po drodze.
Czy moze juz jest skorygowane w obecnym kalendarzu ?
Zwrotniki nam sie juz nieco przestawily wzgledem gwiazd .
zwrotniki to wyłacznie efekt nachylenia osi ziemi do orbity, więc są one
ruchome,
Ale "znak zodiaku" w ktorym sie dokonuja zwroty i przejscia sa
obserwowane od wiekow. Gdyby orbita i os wirowania byly stale, to i te
znaki bylyby stale.
Post by P.apa5.merf
w skrajnych pszypadkach masz upalne całoroczne lato na równiku i
wieczne lodowce na reszcie globu gdy oś pokrywa się z osią orbity, oraz
zwrotniki na biegunach i bujna roślinność na grenlandi i biegunach, gdy oś
się bardziej nachyli:O)
nie wiem tylko w jakiej sytuacji jesteśmy obecnie, nachylania osi do słońca,
czy jej powrotu do pionu orbity:O)
Z tego co pisza to zmiany nachylenia sa znikome - cos 2 stopnie.
Za to cala os obrotu sie kreci wokol osi orbitalnej.

Czyli astrologowie beda sie musieli dogadac z astronomami i
meteorologami w przyszlosci :-)

J.
P.apa5.merf
2010-08-29 16:02:52 UTC
Permalink
Post by J.F.
A mozna prosic o pare przykladow podwodnych piramid ?
jak dobrze pamiętam to np. w okolicach japoni:O)
Post by J.F.
Ale "znak zodiaku" w ktorym sie dokonuja zwroty i przejscia sa
obserwowane od wiekow. Gdyby orbita i os wirowania byly stale, to i te
znaki bylyby stale.
dokładnie, ale stałe nie są, stąd prosty wniosek:O)
zresztą zodiak to dokładna mapa prece3sji ziemi, a nie jakeiś tam bzdurne
horoskopy:O)
Post by J.F.
Post by P.apa5.merf
w skrajnych pszypadkach masz upalne całoroczne lato na równiku i
wieczne lodowce na reszcie globu gdy oś pokrywa się z osią orbity, oraz
zwrotniki na biegunach i bujna roślinność na grenlandi i biegunach, gdy oś
się bardziej nachyli:O)
nie wiem tylko w jakiej sytuacji jesteśmy obecnie, nachylania osi do słońca,
czy jej powrotu do pionu orbity:O)
Z tego co pisza to zmiany nachylenia sa znikome - cos 2 stopnie.
Za to cala os obrotu sie kreci wokol osi orbitalnej.
tak, są znikome, bo ich okres to jakeiś 26tyś lat:O)
Post by J.F.
Czyli astrologowie beda sie musieli dogadac z astronomami i
meteorologami w przyszlosci :-)
a co to są meteorolodzy?:O)
te głąby co udają wruszki i pszepowiadają pogodę nie majac zielonego pojęcia
o podstrawach:O)
Simpler
2010-08-29 18:59:19 UTC
Permalink
Post by J.F.
Ale "znak zodiaku" w ktorym sie dokonuja zwroty i przejscia sa
obserwowane od wiekow. Gdyby orbita i os wirowania byly stale, to i te
znaki bylyby stale.
Ale nasza oś nie może się obracać pod wpływem Księżyca,
bo orbitą Księżyc-Ziemia obraca już Słońce - wzór jest prościutki jak
drut.

Wpływ tego bujania orbity Księżyca
oczywiście jest, ale to jest malizna:
http://www.pietro.org/Astro_Util_StaticDemo/MethodsNutationVisualized.htm
amplituda około 9'' w cyklu 18.6 lat;
P.apa5.merf
2010-08-27 16:43:08 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
Moglaby byc jeszcze precesja orbity Ziemii, gdyby jej plaszczyzna
zmieniala orientacje .. chyba nie zmienia ?
Pewnie że jest precesja naszej orbity, ale w astronomii
chyba jeszcze tego nie zauważają.
nie, nie ma precesji orbity, to tylko złudzenie, bo księżyc ją zagina do
gury a słońce do dołu i jej nie ma, bo inaczej luty miałby 32 dni:O)
Simpler
2010-08-27 19:34:50 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Post by J.F.
Moglaby byc jeszcze precesja orbity Ziemii, gdyby jej plaszczyzna
zmieniala orientacje .. chyba nie zmienia ?
Pewnie że jest precesja naszej orbity, ale w astronomii
chyba jeszcze tego nie zauważają.
nie, nie ma precesji orbity, to tylko złudzenie, bo księżyc ją zagina do
gury a słońce do dołu i jej nie ma, bo inaczej luty miałby 32 dni:O)
Wystarczy, że Jowisz nie krąży w płaszczyźnie
naszej orbity i od razu wyjdzie tu precesja płaszczyzny orbity Ziemi.

Dokładnie tak samo jest z orbitą Księżyca:
Księżyc wystaje z płaszczyzny orbity Ziemi,
więc Słońce musi go wciskać do niej... wspólnie z gwiazdami, ma się
rozumieć.
P.apa5.merf
2010-08-27 13:40:24 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by J.F.
Ale .. cialo niesymetryczne potrafi chyba dziko wirowac takze bez
dzialania sil zewnetrznych.
Sztywny dysk - tak, ale planeta szybko wytraci taką 'wolną' precesję.
ha ha, planeta szybko wytraci nie rylko precesję, ale i samo wirowanie, ale
jakoś się tak nie dzieje, bo jakoś od tysięcy lat obserwuje się oba
zjawiska, wnioski wyciągnij sam jeśli potrafisz?:O)
Post by Simpler
Post by J.F.
Ale nadal nie rozumiem - jak chcesz precesje przelozyc na dlugosc roku
Mierzysz liczbę obrotów Ziemi na rok słoneczny
i jeśli wyjdzie dokładnie o 1 więcej od liczby dni w roku
no to orbita musi mieć pełne 360 stopni.
skfituje to tak: strasznie mącisz:O)
podchodzisz do tematu do od najgorszej strony:O)

po pierwsze to liczba dni w roku nie ma nic wspulnego ani z orbitą, ani z
obrotami, po porstu jakieś głąby w watykanie wymyśliły sobie że rok ma tyle
i tyle dni, ale nie jest to czas obiegu orbity o 360stopni, po drugie to kto
ma ci to sprawdzić że ziemia pokonała te 360stopni, bozia paluszkiem na
niebie?:O)
przecież na tym niebie fszystko płynie, nie ma żadnego punktu odniesienia:O)
P.apa5.merf
2010-08-27 13:40:16 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
nie masz co kombinować, ale nie istnieje rotacjaa bez precesji w środowisku
oddziałujących na tą masę sił:O)
Problem w tym, że możesz liczyć precesji swobodnej masy,
tak samo jak bąka na stole, czy nitce.
Bąk ma reakcję w punkcie podparcia/zaczepienia
i bez tej reakcji nie będzie precesji.
ło rany, dokładnie to cały czas ci tłumaczę że bez siły oddziałującej na
moment pendu wirującego ciała nie ma precesji, a zarówno bąk jak i ziemia
wirując taką precesję mieć muszą bo takie siły na nie oddziałują, koniec
tematu:O)
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
czy patsze stojąc na nogach, czy na głowie, precesja jest zawsze zgodna z
rotacją, wbrew temu co ty twierdzisz:O)
Odwraca się.
T = p x L;
-T = -p x L;
precesja musi zmienić zwrot, bo spin L bąka jest ustalony.
ale nie zaprzeczaj faktom, weź sobie dowolnego bącza, i sam zobacz że
niezależnie czy kręci się na stole, czy na sznurku precesja jest zawsze
zgodna z rotacją, i niezależnie czy w czasie obserwacji stoisz na nogach czy
na głowie!:O)
Post by Simpler
W przypadku Ziemi i sił z Księżyca/Słońca
oba te momenty są akurat na Ziemi - jeden podnosi oś,
T - T = 0 = p x L; => p = 0;
teraz twierdzisz (nie mam pojęcia na jakeij podstawie) że ksieżyc kompensuje
ziemską rotację, nie wnikam w to bo nie wiem na jakiej podstawie do tego
wniosku doszedłeś?:O)
możesz mi tylko powiedzieć skąd i co to była za precesja kturą wcześniej
podawałeś ze ja się mierzy w ciągu roku i ona niby przyspiesza?:O)
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
nie rozumiem o co ci chodzi z tymi obrotami 360stopni, oczywiste jesr że
ziemia okrąża słońce, ale słońce też coś okrąża, co chcesz liczyć?:O)
W wersji z precesją osi Ziemi rok słoneczny
musiałby mieć o 50'' mniej od 360 stopni.
I takie bzdury opowiadają od 300 lat.
http://mathworld.wolfram.com/CoinParadox.html
po pierwsze po co podajesz linki na kturych nic w temacie nie ma?:O)
po drugie precesja nie ma nic do roku słonecznego, ani do ilości dni w tym
roku, rok słoneczy ma zawsze 360stopnie a ilość dni jest zależna od orbity i
rotacji ziemi (od księżyca i innych platen też, bo one na tą orbitę
wpływają:O)
po trzecie ro powiedz mi no z jaką dokładnością dziś obserwuje się okrążenie
orbity o 360stopni i na podstawie jakiego punktu odniesienia?:O)
po czware weź no mi przedstaw sfoją metodologie pomiaru precesji ziemi na
podstawie kturej byłeś w stanie obserwować precesję i zaobserwowałeś że jej
nie ma?:O)
Simpler
2010-08-27 21:13:17 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Odwraca się.
T = p x L;
-T = -p x L;
precesja musi zmienić zwrot, bo spin L bąka jest ustalony.
ale nie zaprzeczaj faktom, weź sobie dowolnego bącza, i sam zobacz że
niezależnie czy kręci się na stole, czy na sznurku precesja jest zawsze
zgodna z rotacją, i niezależnie czy w czasie obserwacji stoisz na nogach czy
na głowie!:O)
Precesja orbity Księżyca, i ta naszej osi
(hipotetyczna - wg wyliczeń z momentu K&S na równik)
kręcą się przeciwnie do rotacji - krętu/spinu.
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
W przypadku Ziemi i sił z Księżyca/Słońca
oba te momenty są akurat na Ziemi - jeden podnosi oś,
T - T = 0 = p x L; => p = 0;
teraz twierdzisz (nie mam pojęcia na jakeij podstawie) że ksieżyc kompensuje
ziemską rotację, nie wnikam w to bo nie wiem na jakiej podstawie do tego
wniosku doszedłeś?:O)
Nie Księżyc, on ma swoją precesję - wprost ze Słońca.

W równowadze są dwa momenty tu na Ziemi
Od wieków liczą tylko ten jeden - z sił pływowych na równik.

Drugi powstaje z deformacji Ziemi,
która rozciąga się wzdłuż linii działania Księżyca (Słońca).
Zmiana momentu bezwładności, itd. - tego nie liczą.

37 cm deformacji wydaje się niepozorne -
zwłaszcza w porównaniu z ponad 20-to kilometrowym
wybrzuszeniem na równiku, więc ignorują to sobie... zasrańcy.

Niektórzy nawet twierdzą że w ogóle nie ma
deformacji samej Ziemi, lecz tylko oceany się podnoszą - z 1m,
oraz są fale pływowe - znacznie wyższe.
Niech i tak będzie - niech to uwzględnią w ramach precesji
lunisolarnej!

Poza tym wiesz skąd ludziska znają dokładnie moment bezwładności
Ziemi?
http://scienceworld.wolfram.com/physics/MomentofInertiaEarth.html

wyliczyli sobie ten moment z obserwowanej precesji osi.

Teraz gdy wyliczysz precesję osi, no to wyjdzie idealnie - co do
mikrosekudy,
bo tam z powrotem wstawisz sobie ten moment - liczony z precesji!

Najpierw wyliczasz: a = b;
A potem jest konfrontacja teorii z praktyką, czyli robisz tak:
b = a; czyli sprawdzasz czy faktycznie a = b.
Post by P.apa5.merf
możesz mi tylko powiedzieć skąd i co to była za precesja kturą wcześniej
podawałeś ze ja się mierzy w ciągu roku i ona niby przyspiesza?:O)
Z obrotu gwiazd (tych stałych).
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
W wersji z precesją osi Ziemi rok słoneczny
musiałby mieć o 50'' mniej od 360 stopni.
I takie bzdury opowiadają od 300 lat.
http://mathworld.wolfram.com/CoinParadox.html
po pierwsze po co podajesz linki na kturych nic w temacie nie ma?:O)
po drugie precesja nie ma nic do roku słonecznego, ani do ilości dni w tym
roku, rok słoneczy ma zawsze 360stopnie a ilość dni jest zależna od orbity i
rotacji ziemi (od księżyca i innych platen też, bo one na tą orbitę
wpływają:O)
po trzecie ro powiedz mi no z jaką dokładnością dziś obserwuje się okrążenie
orbity o 360stopni i na podstawie jakiego punktu odniesienia?:O)
po czware weź no mi przedstaw sfoją metodologie pomiaru precesji ziemi na
podstawie kturej byłeś w stanie obserwować precesję i zaobserwowałeś że jej
nie ma?:O)
Przecież mówię.
P.apa5.merf
2010-08-28 15:17:38 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
ale nie zaprzeczaj faktom, weź sobie dowolnego bącza, i sam zobacz że
niezależnie czy kręci się na stole, czy na sznurku precesja jest zawsze
zgodna z rotacją, i niezależnie czy w czasie obserwacji stoisz na nogach czy
na głowie!:O)
Precesja orbity Księżyca, i ta naszej osi
(hipotetyczna - wg wyliczeń z momentu K&S na równik)
kręcą się przeciwnie do rotacji - krętu/spinu.
skoro tak to teraz wyciągnij z tego wnioski, jaki jest morał?:O)
Post by Simpler
Poza tym wiesz skąd ludziska znają dokładnie moment bezwładności
Ziemi?
http://scienceworld.wolfram.com/physics/MomentofInertiaEarth.html
wyliczyli sobie ten moment z obserwowanej precesji osi.
ale ja nic nie chcę wyliczać, interesuje mnie tylko i wyłącznie kierunek
precesji osi ziemi, natomiast dyskusja czy ona istnieje jest bez sensu, bo
jak ci tłumaczyłem i sam to przyznałeś to musi istnieć, a po drugie
obserwuje się ją od dziesiątków tysięcy lat, nie interesuje mnie teoria i
teoretyczne wyliczenia, ale fakty, z tego co piszesz obecnie zaprzeczasz
jakoby wspułcześnie potraqfiono tą precesje obserwować i to mi wystarczy:O)
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
możesz mi tylko powiedzieć skąd i co to była za precesja kturą wcześniej
podawałeś ze ja się mierzy w ciągu roku i ona niby przyspiesza?:O)
Z obrotu gwiazd (tych stałych).
gwiazd stałych nie ma, wszystkie płyną, tylko niekture tak wolno że z uwagi
na krutkość ludzkiego życia mogą się wydawać stałe:O)
więc co to była za precesja co ją wcześniej podawałeś?
Simpler
2010-08-28 17:39:41 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Precesja orbity Księżyca, i ta naszej osi
(hipotetyczna - wg wyliczeń z momentu K&S na równik)
kręcą się przeciwnie do rotacji - krętu/spinu.
skoro tak to teraz wyciągnij z tego wnioski, jaki jest morał?:O)
Jaki ma być?
Może taki że Księżyc orbituje wolniej -
około 1/20, bo Słońce rozciąga orbitę,
czyli Księżyc ma więcej energii...
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Poza tym wiesz skąd ludziska znają dokładnie moment bezwładności
Ziemi?
http://scienceworld.wolfram.com/physics/MomentofInertiaEarth.html
wyliczyli sobie ten moment z obserwowanej precesji osi.
ale ja nic nie chcę wyliczać, interesuje mnie tylko i wyłącznie kierunek
precesji osi ziemi, natomiast dyskusja czy ona istnieje jest bez sensu, bo
jak ci tłumaczyłem i sam to przyznałeś to musi istnieć, a po drugie
obserwuje się ją od dziesiątków tysięcy lat, nie interesuje mnie teoria i
teoretyczne wyliczenia, ale fakty, z tego co piszesz obecnie zaprzeczasz
jakoby wspułcześnie potraqfiono tą precesje obserwować i to mi wystarczy:O)
Taaa, mówią że obserwowano przez tysiące lat,
bo wczoraj Newton wyliczył sobie bączka na sznurku...
potem Euler jeszcze wyliczył okres precesji swobodnej Ziemi = 300 dni,
a jest 433 dni... aczkolwiek z przerwami,
więc może bez przerwy faktycznie byłoby 300, błehehe!.
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
możesz mi tylko powiedzieć skąd i co to była za precesja kturą wcześniej
podawałeś ze ja się mierzy w ciągu roku i ona niby przyspiesza?:O)
Z obrotu gwiazd (tych stałych).
gwiazd stałych nie ma, wszystkie płyną, tylko niekture tak wolno że z uwagi
na krutkość ludzkiego życia mogą się wydawać stałe:O)
więc co to była za precesja co ją wcześniej podawałeś?
To jest pewnie precesja geometryczna,
czyli coś znacznie... straszniejszego, phihi!
Simpler
2010-08-28 18:03:23 UTC
Permalink
Post by Simpler
Może taki że Księżyc orbituje wolniej -
około 1/20, bo Słońce rozciąga orbitę
orbituje wolniej około 1/800;
a o 1/20 okres precesji się skraca.
P.apa5.merf
2010-08-29 12:25:24 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Precesja orbity Księżyca, i ta naszej osi
(hipotetyczna - wg wyliczeń z momentu K&S na równik)
kręcą się przeciwnie do rotacji - krętu/spinu.
skoro tak to teraz wyciągnij z tego wnioski, jaki jest morał?:O)
Jaki ma być?
Może taki że Księżyc orbituje wolniej -
około 1/20, bo Słońce rozciąga orbitę,
czyli Księżyc ma więcej energii...
jako wytrawny fizyk (a sądzę że takim jesteś po wzorach jakie serwujesz)
powinieneś dobrze wiedzieć że jeśli precesja jest przeciwna do rotacji
oznacza że na wirującą masę działą siła w ten sposób że zwiększa jej
rotację, czyli moment bezwłaqdności, czyli do układu wirującego ostarczana
jest energia:O)
przek ładając to na rotację ziemi, oznacza to że jakaś siłą z poza układu
słonecznego dostarcza do ziemi energię zwiększając jej rotację, co by się
zgadzało z faktem że ziemia nie będąc ciałem sztywnym, kręci się nie
wiedzieć czemu od milionuf lat, podczas gdy naturalnie powinna szybko
wychamować do zera:O)
starożytni o tym wiedzieli, a my wspułcześni jesteśmy ciągle sto lat za
brudasami:O)
Post by Simpler
Taaa, mówią że obserwowano przez tysiące lat,
bo wczoraj Newton wyliczył sobie bączka na sznurku...
potem Euler jeszcze wyliczył okres precesji swobodnej Ziemi = 300 dni,
a jest 433 dni... aczkolwiek z przerwami,
więc może bez przerwy faktycznie byłoby 300, błehehe!.
ale daj spokuj z tym newtonem i podobnymi wspułczesnymi pseudonaukofcami, bo
oni prawdopodobnie nawet nic sami nie odkryli, a swoją wiedzę czyrpali
prawdopodobnie wyłącznie z tłumaczeń starożytnych kamiennych tabliczek, albo
z tego co ine podbite cywilizacje przetłumaczyły:O)

wcześniej uczono głupot że ziemia jest płaska a potem uczono głupot że
ziemia krąży wokół słońca, dziś każde dziecko wie ze to bajki, a ci pseudo
naukofcy tego nie odkryli, bo bajek się nie odkrywa, po prostu coś żle
przetłumaczyli ze starożytnych zapiskuf, albo ze starożytnej chińszczyzny,
ot cała filozofia fspułczesnej nauki:O)
Simpler
2010-08-29 18:10:28 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
przek ładając to na rotację ziemi, oznacza to że jakaś siłą z poza układu
słonecznego dostarcza do ziemi energię zwiększając jej rotację, co by się
zgadzało z faktem że ziemia nie będąc ciałem sztywnym, kręci się nie
wiedzieć czemu od milionuf lat, podczas gdy naturalnie powinna szybko
wychamować do zera:O)
Jeden obrót ziemi trwa 86400s;
milion lat temu tak samo było, błehehe!
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Taaa, mówią że obserwowano przez tysiące lat,
bo wczoraj Newton wyliczył sobie bączka na sznurku...
potem Euler jeszcze wyliczył okres precesji swobodnej Ziemi = 300 dni,
a jest 433 dni... aczkolwiek z przerwami,
więc może bez przerwy faktycznie byłoby 300, błehehe!.
ale daj spokuj z tym newtonem i podobnymi wspułczesnymi pseudonaukofcami, bo
oni prawdopodobnie nawet nic sami nie odkryli, a swoją wiedzę czyrpali
prawdopodobnie wyłącznie z tłumaczeń starożytnych kamiennych tabliczek, albo
z tego co ine podbite cywilizacje przetłumaczyły:O)
wcześniej uczono głupot że ziemia jest płaska a potem uczono głupot że
ziemia krąży wokół słońca, dziś każde dziecko wie ze to bajki, a ci pseudo
naukofcy tego nie odkryli, bo bajek się nie odkrywa, po prostu coś żle
przetłumaczyli ze starożytnych zapiskuf, albo ze starożytnej chińszczyzny,
ot cała filozofia fspułczesnej nauki:O)
Teraz informatycy tworzą naukę...
bo komputer bez oprogramowania nie działa.
P.apa5.merf
2010-08-30 13:35:22 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
przek ładając to na rotację ziemi, oznacza to że jakaś siłą z poza układu
słonecznego dostarcza do ziemi energię zwiększając jej rotację, co by się
zgadzało z faktem że ziemia nie będąc ciałem sztywnym, kręci się nie
wiedzieć czemu od milionuf lat, podczas gdy naturalnie powinna szybko
wychamować do zera:O)
Jeden obrót ziemi trwa 86400s;
milion lat temu tak samo było, błehehe!
ja o jednym ty o drugim:O)
więć spytam prościej, jak to możliwe że ciało nie sztywne jak ziemia wiruje
ciągle ze stałą prędkością?:O)
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
wcześniej uczono głupot że ziemia jest płaska a potem uczono głupot że
ziemia krąży wokół słońca, dziś każde dziecko wie ze to bajki, a ci pseudo
naukofcy tego nie odkryli, bo bajek się nie odkrywa, po prostu coś żle
przetłumaczyli ze starożytnych zapiskuf, albo ze starożytnej chińszczyzny,
ot cała filozofia fspułczesnej nauki:O)
Teraz informatycy tworzą naukę...
bo komputer bez oprogramowania nie działa.
jeśli według ciebie programowanie jesty nauką, to może:O)
ale co w tym tfurczego, pszeciesz jedyne co oni tam odkrywają to kolejnego
helpa:O)
Simpler
2010-08-10 00:45:38 UTC
Permalink
Post by P.apa5.merf
Post by Simpler
Grawitacja Księżyca działa na wybrzuszenie równikowe Ziemi (z 20 km),
i tam faktycznie powstaje moment siły, który mógłby spowodować
precesję, ale gdyby Ziemia była bryłą sztywną.
dla uproszczenie pomińmy księżyc i planety, wiadomo że oś obrotu ziemi
nie jest równoległa do osi orbity ziemi, stąd biorą się pory roku na ziemi,
chyba się z tym zgodzisz?:O)
Chciałeś powiedzieć: oś nie jest prostopadła do orbity.
Post by P.apa5.merf
a skoro nie jest to nawet siły grawitacyjne słońca dożą by tą oś obrotu
postawić do pionu prawda?:O)
Prostują ale przy okazji rozciągają Ziemię,
i dokładnie wzdłuż linii na której stoi Słońce,

krzywa oś obrotu
..\
....\ ......(+) bulwa na równiku
(-)---\-----(-) --------------- Słońce
(+)...\

(+) - siła prostująca oś,
(-) - a tam jest podniesiona gleba,
która wyrywa w górę (prostopadle do osi rotacji),
bo rotuje na dłuższym promieniu, czyli z powrotem krzywi oś.
Post by P.apa5.merf
co do braku sztywności ziemi to z tego faktu wynika tylko tyle że ziemia w
czasie tych wirowań prawdopodobnie staje się wielkim generatorem ciepła,
pola magnetycznego i czego tam jeszcze:O)
Na biegunach śnieg nadal leży,
a w zimie nie topi się nawet pod Księżycem...
P.apa5.merf
2010-08-10 16:36:04 UTC
Permalink
Post by Simpler
Post by P.apa5.merf
a skoro nie jest to nawet siły grawitacyjne słońca dożą by tą oś obrotu
postawić do pionu prawda?:O)
Prostują ale przy okazji rozciągają Ziemię,
i dokładnie wzdłuż linii na której stoi Słońce,
krzywa oś obrotu
..\
....\ ......(+) bulwa na równiku
(-)---\-----(-) --------------- Słońce
(+)...\
(+) - siła prostująca oś,
(-) - a tam jest podniesiona gleba,
która wyrywa w górę (prostopadle do osi rotacji),
bo rotuje na dłuższym promieniu, czyli z powrotem krzywi oś.
ziemia jest rozpłaszczona bo wiruje, natomiast wybrzuszenia powodowane
słońcem i ksieżycem to włąśnie oddziaływania grawitacyjne, więc on istnieją
i na pewno są jedną z wielu przyczyn precesji, kolejna przyczyna to że układ
ziemia-słońce jest układem dwuch żyroskopuf, o nie równoległych osiach, więc
oczywiste jest że one na siebie oddziałują i też są źródłem precesji,
prawda, można by pewnie tak długo wyliczać ale nie o to mi idzie:O)

pytam ponownie, znasz kierunek precesji ziemi?:O)
Post by Simpler
Na biegunach śnieg nadal leży,
a w zimie nie topi się nawet pod Księżycem...
to się zmieni kiedy zmieni się nachylenie osi ziemi do słońca, kiedyś znowu
zaczną lasy tropikalne rosnąć na biegunach, tak samo jak to jusz dawno temu
bywało, potem znowu nastanie zlodowacenie, to nie żadna filozofia, co nie
znaczy że ziemia nie generuje ogromnej ilości ciepła wewnątrz (tarcie warstw
spowodowane wirowaniem ziemi ktura nie jest bryłą sztywną), ogromnej ilości
pola magnetycznego, i tym podobnych zjawisk:O)
Loading...