Discussion:
(AxB)xC=Ax(BxC)
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Zorbas
2006-02-27 06:49:34 UTC
Permalink
W jaki sposób podać przy jakich założeniach powyższa łączność iloczynu
wektorowego jest poprawna. Robiłem to łopatologicznie licząć macierze, ale
dochodze do układu trzech równań z dziewięcioma niewiadomymi. :-)
J.F.
2006-02-27 11:33:23 UTC
Permalink
On Mon, 27 Feb 2006 07:49:34 +0100, "Zorbas"
Post by Zorbas
W jaki sposób podać przy jakich założeniach powyższa łączność iloczynu
wektorowego jest poprawna. Robiłem to łopatologicznie licząć macierze, ale
dochodze do układu trzech równań z dziewięcioma niewiadomymi. :-)
no to "pod warunkiem ze spelnione sa powyzsze rownania" :-)

Tak na chlopski rozum: lewy wektor [L) jest prostopadly
do C, prawy [P] jest prostopadly do A. Zeby L=P,
to w szczegolnosci oba musza byc prostopadle do plaszczyzny
AC.
AxB lezy gdzies w plaszczyznie prostopadlej do A [oznaczmy przez A/].
Jesli (AxB)xC ma tez lezec w A/, to plaszczyzna (AxB, C )
musi byc prostopadla do A/. Co generuje warunek konieczny:
A, AxB i C leza w jednej plaszczyznie. Co dalej sie zamienia na:
B jest prostopadle do A i prostopadle do C.
Czy jest to wystarczajace .. policz.

Dla ulatwienia mozna chyba zalozyc ze B jest jedna z osi ukladu -
obliczenia sie uproszcza, a dowod jest przeciez transformowalny
na dowolny uklad.

Dwa rozwiazania szczegolne:
a) A wspolliniowy z C.
b) L=P=0 [zero]. Czyli A,B,C wzajemnie prostopadle.

J.
Marek Józefowski
2006-02-27 16:18:17 UTC
Permalink
Post by Zorbas
W jaki sposób podać przy jakich założeniach powyższa łączność iloczynu
wektorowego jest poprawna. Robiłem to łopatologicznie licząć macierze, ale
dochodze do układu trzech równań z dziewięcioma niewiadomymi. :-)
Wydaje mi się, że najlepiej posłużyć się zależnością,
którą można łatwo wyprowadzić z definicji "x":

(Ax(BxC))_i = (eps)_ikl A_k (BxC)_l =

= (eps)_ikl (eps)_lmn A_k B_m C_n =

{ \del_im \del_kn - \del_km \del_in}A_k B_m C_n =

B_i (A,C) - C_i (A,B)

(oczywiście stosuję konwencję Einsteina tzn sumowanie
po powtarzających się wskaźnikach).
Wykorzystując udowodniony powyżej wzór oraz antysymetrię
iloczynu wektorowego dostaję:

0 = Ax(BxC) + Cx(AxB) = B(A,C) - C(A,B) + A(B,C) - B(A,C) =

= A(B,C) - C(A,B)

Już jesteśmy w domu...należy rozważyć przypadki
(dla A,B,C niezerowych):

1. A i C są niewspółliniowe:

1.1. A,B,C są niewspółliniowe:
wtedy równanie jest spełnione <=> (B,C)=(A,B)=0

1.2. (B jest współliniowe z C) albo (A jest współliniowe z B),
wtedy równanie jest sprzeczne.

2. A i C są współliniowe, oraz B jest niewspółliniowe z A
=> A = yC:

2.1 (B,C) =/=0 , wtedy równość jest spełniona jeżeli:

A = ((A,B)/(B,C)) C

2.2 (B,C) = 0 wtedy równanie jest spełnione gdy (A,B)=0,
co sprowadza się do przypadku 1.1.


3. A,B,C są współliniowe , wtedy równanie spełnione jest
tożsamościowo - obie strony są równe zeru.
--
Marek
Nie wystarczy szeroko otwierać oczu [Hermann Weyl]
Marek Józefowski
2006-02-27 16:27:11 UTC
Permalink
Marek Józefowski wrote on 27/02/2006 5:18 pm:

Errata
Post by Marek Józefowski
2.2 (B,C) = 0 wtedy równanie jest spełnione gdy (A,B)=0,
co sprowadza się do przypadku 1.1.
Oczywiście (B,C)=0 implikuje (A,B)=0 czyli
równanie w tym przypadku jest spełnione automatycznie.
--
Marek
Nie wystarczy szeroko otwierać oczu [Hermann Weyl]
Zorbas
2006-03-02 16:34:23 UTC
Permalink
Dziekuje za wszelkie odp. były przydatne. :)

Loading...