Post by J.FPost by Maciej WozniakPost by J.FUdowodnić przy pomocy tylko aksjomatów Euklidesa się ich nie da.
A prawdziwe są (*).
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że tak naprawdę
nie wierzysz w te bździny ogłoszone przez
takiego jednego.
Ja po prostu zdaję sobie sprawę, ze to zakrzywienie na Ziemi jest
jakies ... femtoskopijne będzie dobrym słowem?
A nie twierdziłeś, że jest wystarczająco duże,
żeby suma kątów w trójkącie...
Gwoli wyjaśnienia - zakrzywienie czasoprzestrzenii spowodowane przez
OTW tu na Ziemi jest skrajnie małe. Raczej nie do wykrycia.
Ale co mnie obchodzi OTW? Pytam
o empirię. Czy empiria jest inna
z Gówienkem albo bez?
Empiria na razie jest taka, ze światło koło Słonca się ugina, soczewki
grawitacyjne astronomowie wykorzystują, więc tak - guru miał rację.
A to nie pierdolił debil, że światło [w próżni]
zawsze lata po prostej? I nie było takie założenie
bazą do "empirycznego" "obalenia" zabobonów
elementarnej matematyki?
A, nie rozumiem tematu, co? Ależ rozumiem.
Światło jest proste, i empiria mówi że jest
proste - kiedy fizykowi idiocie tak
wygodnie (tj. kiedy okłada empirią zabobony E)
a krzywe, i empiria mówi, że krzywe - też kiedy
fizykowi idiocie tak wygodnie (kiedy akurat
nie okłada empirią zabobonów E obowiązuje
zasada Poincare'a i zabobony E pozostają
najdogodniejsze; oczywiście, nadal są z gruntu
bardzo niesłuszne, ale wicie rozumicie żyć
przecież trzeba).
Post by J.FPost by Maciej WozniakPost by J.FNatomiast duży trójkąt wytyczony na Ziemi, powinien chyba już coś
mierzalnego pokazywać.
A zwłaszcza płaskoziemcowi, bo ten, co
wie, że Ziemia jest okrągła to nie rysuje
na niej trójkątów.
P.S. jeszcze jeden starożytny Grek
https://en.wikipedia.org/wiki/Autolycus_of_Pitane
Czyżby podejrzewał, że to Ziemia się obraca ?
Post by Maciej WozniakPost by J.FAle nadal mnie ciekawi, jak oni do tego doszli ... empirycznie?
I bez dowodu funkcjonowało długie lata ?
Wiesz ile twierdzeń można udowodnić w GE?
Twierdzenia o 3-kątach, 4-kątach, 5,6,7.....
Ale tu nas interesują te, co ich nie można :-)
Niemniej, twierdzeń jest alef0, dowodów
jest skończona ilość, większość twierdzeń
dowodów nie ma.
Hm, a wtedy się to nie nazywa "hipoteza" ?
Nie, hipotez też jest skończona ilość.
Jeśli dla danego zdania [x] istnieje
ciąg zdań [x1...xn] będący dowodem to
x jest twierdzeniem. Nieważne, czy ktoś
napisał x i napisał jego dowód.
Post by J.FTym niemniej mam na myśli tych kilka czy kilkadziesiąt geometrycznych
... jak oni na nie wpadli, empirycznie ?
No jak? Przecież empiria stanowczo zaprzecza
tym zabobonom.