Discussion:
Geometria empiryczna
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
J.F
2024-09-04 15:22:04 UTC
Permalink
Udowodnić przy pomocy tylko aksjomatów Euklidesa się ich nie da.
A prawdziwe są (*).
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że tak naprawdę
nie wierzysz w te bździny ogłoszone przez
takiego jednego.
Ja po prostu zdaję sobie sprawę, ze to zakrzywienie na Ziemi jest
jakies ... femtoskopijne będzie dobrym słowem?
A nie twierdziłeś, że jest wystarczająco duże,
żeby suma kątów w trójkącie...
Była femtoskopijnie inna od 180 stopni :-)
A "duży trójkąt to na Ziemi"... ?
To nie ty byłeś?
Duży trójkąt na ziemi, to duży trójkąt na ziemi - jeszcze inne
zagadnienie.
Inne niż "suma kątów w trójkącie"?
Podobne, ale trzeba rozumiec o co w tym chodzi.
A tobie się nawet nie chce pomyśleć :-(
Wiesz ile twierdzeń można udowodnić w GE?
Twierdzenia o 3-kątach, 4-kątach, 5,6,7.....
Zadziwiająco dużo można udowodnić, ale mnie interesują te,
których nie można było.
Trzeba jakoś na nie wpaść, i jakoś się przekonać, że prawdziwe są.
A są?
A twierdzenie Pitagorasa jest?
Masz dowód.
I cóż znaczy dowód przeciw słowu i
postulatowi ochujałego pojeba?
No, jesli doświadczenie pokaże inaczej, to szukamy błędu w dowodzie
:-)

A jesli tylko wierzymy, to też możemy szukać ... może nie błędu, ale
miejsca rozbieżności :-)

J.
Maciej Wozniak
2024-09-04 16:55:35 UTC
Permalink
Post by J.F
Udowodnić przy pomocy tylko aksjomatów Euklidesa się ich nie da.
A prawdziwe są (*).
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że tak naprawdę
nie wierzysz w te bździny ogłoszone przez
takiego jednego.
Ja po prostu zdaję sobie sprawę, ze to zakrzywienie na Ziemi jest
jakies ... femtoskopijne będzie dobrym słowem?
A nie twierdziłeś, że jest wystarczająco duże,
żeby suma kątów w trójkącie...
Była femtoskopijnie inna od 180 stopni :-)
A "duży trójkąt to na Ziemi"... ?
To nie ty byłeś?
Duży trójkąt na ziemi, to duży trójkąt na ziemi - jeszcze inne
zagadnienie.
Inne niż "suma kątów w trójkącie"?
Podobne, ale trzeba rozumiec o co w tym chodzi.
To bardzo proste; chodzi o to, że
empiria potwierdza albo zaprzecza,
zależnie od tego jak w danej chwili
jest wygodnie gówienkowemu oszołomowi.
Ot i cała tajemnica.
Post by J.F
I cóż znaczy dowód przeciw słowu i
postulatowi ochujałego pojeba?
No, jesli doświadczenie pokaże inaczej
No, pokaże; bo też cóż znaczy dowód
przeciw słowu i postulatowi ochujałego
pojeba.
J.F
2024-09-05 13:34:58 UTC
Permalink
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
A "duży trójkąt to na Ziemi"... ?
To nie ty byłeś?
Duży trójkąt na ziemi, to duży trójkąt na ziemi - jeszcze inne
zagadnienie.
Inne niż "suma kątów w trójkącie"?
Podobne, ale trzeba rozumiec o co w tym chodzi.
To bardzo proste; chodzi o to, że
empiria potwierdza albo zaprzecza,
zależnie od tego jak w danej chwili
jest wygodnie gówienkowemu oszołomowi.
Ot i cała tajemnica.
Do pewnego stopnia może się tak zdarzyć, ale raczej do niewielkiego.

To w nauce jednak działa inaczej.
Mamy jakąś teorię, wyciągamy z niej pewne wnioski,
robimy doświadczenie sprawdzające te wnioski i
-wyniki są bardzo niezgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są trochę niezgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są mocno zgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są trochę zgodne ... więc i trochę niezgodne z przewidywaniem
teorii,
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
I cóż znaczy dowód przeciw słowu i
postulatowi ochujałego pojeba?
No, jesli doświadczenie pokaże inaczej
No, pokaże; bo też cóż znaczy dowód
przeciw słowu i postulatowi ochujałego
pojeba.
Na szczęscie w nauce to tak nie działa.

J.
Maciej Wozniak
2024-09-05 13:50:27 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
A "duży trójkąt to na Ziemi"... ?
To nie ty byłeś?
Duży trójkąt na ziemi, to duży trójkąt na ziemi - jeszcze inne
zagadnienie.
Inne niż "suma kątów w trójkącie"?
Podobne, ale trzeba rozumiec o co w tym chodzi.
To bardzo proste; chodzi o to, że
empiria potwierdza albo zaprzecza,
zależnie od tego jak w danej chwili
jest wygodnie gówienkowemu oszołomowi.
Ot i cała tajemnica.
Do pewnego stopnia może się tak zdarzyć, ale raczej do niewielkiego.
To w nauce jednak działa inaczej.
Mamy jakąś teorię, wyciągamy z niej pewne wnioski,
robimy doświadczenie sprawdzające te wnioski i
-wyniki są bardzo niezgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są trochę niezgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są mocno zgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są trochę zgodne ... więc i trochę niezgodne z przewidywaniem
teorii,
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
I cóż znaczy dowód przeciw słowu i
postulatowi ochujałego pojeba?
No, jesli doświadczenie pokaże inaczej
No, pokaże; bo też cóż znaczy dowód
przeciw słowu i postulatowi ochujałego
pojeba.
Na szczęscie w nauce to tak nie działa.
Na szczęście, w nauce zazwyczaj
to tak nie działa. Niestety, w nauce
ten jeden raz to wyjątkowo tak
zadziałało.
https://pl.wikisource.org/wiki/Nauka_i_Hypoteza/Przestrze%C5%84/Geometrye_nie-euklidesowe
Dlaczego w 1905 roku nikt nie pierdolił
o "dużych trójkątach na powierzchni Ziemi"
które to dają ewidentne kontrprzykłady?
ydziO
2024-09-05 15:13:42 UTC
Permalink
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
A "duży trójkąt to na Ziemi"... ?
To nie ty byłeś?
Duży trójkąt na ziemi, to duży trójkąt na ziemi - jeszcze inne
zagadnienie.
Inne niż "suma kątów w trójkącie"?
Podobne, ale trzeba rozumiec o co w tym chodzi.
To bardzo proste; chodzi o to, że
empiria potwierdza albo zaprzecza,
zależnie od tego jak w danej chwili
jest wygodnie gówienkowemu oszołomowi.
Ot i cała tajemnica.
Do pewnego stopnia może się tak zdarzyć, ale raczej do niewielkiego.
To w nauce jednak działa inaczej.
Mamy jakąś teorię, wyciągamy z niej pewne wnioski,
robimy doświadczenie sprawdzające te wnioski i
-wyniki są bardzo niezgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są trochę niezgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są mocno zgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są trochę zgodne ... więc i trochę niezgodne z przewidywaniem
teorii,
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
I cóż znaczy dowód przeciw słowu i
postulatowi ochujałego pojeba?
No, jesli doświadczenie pokaże inaczej
No, pokaże; bo też cóż znaczy dowód
przeciw słowu i postulatowi ochujałego
pojeba.
Na szczęscie w nauce to tak nie działa.
Na szczęście, w nauce zazwyczaj
to tak nie działa. Niestety, w nauce
ten jeden raz to wyjątkowo tak
zadziałało.
https://pl.wikisource.org/wiki/Nauka_i_Hypoteza/Przestrze%C5%84/Geometrye_nie-euklidesowe
Dlaczego w 1905 roku nikt nie pierdolił
o "dużych trójkątach na powierzchni Ziemi"
które to dają ewidentne kontrprzykłady?
Dziś mamy 2024 i ludoskonaloną naukę z 1905. I ta z 1905 dalej się dobrze
trzyma.
Maciej Wozniak
2024-09-05 15:29:00 UTC
Permalink
Post by ydziO
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
A "duży trójkąt to na Ziemi"... ?
To nie ty byłeś?
Duży trójkąt na ziemi, to duży trójkąt na ziemi - jeszcze inne
zagadnienie.
Inne niż "suma kątów w trójkącie"?
Podobne, ale trzeba rozumiec o co w tym chodzi.
To bardzo proste; chodzi o to, że
empiria potwierdza albo zaprzecza,
zależnie od tego jak w danej chwili
jest wygodnie gówienkowemu oszołomowi.
Ot i cała tajemnica.
Do pewnego stopnia może się tak zdarzyć, ale raczej do niewielkiego.
To w nauce jednak działa inaczej.
Mamy jakąś teorię, wyciągamy z niej pewne wnioski,
robimy doświadczenie sprawdzające te wnioski i
-wyniki są bardzo niezgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są trochę niezgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są mocno zgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są trochę zgodne ... więc i trochę niezgodne z przewidywaniem
teorii,
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
I cóż znaczy dowód przeciw słowu i
postulatowi ochujałego pojeba?
No, jesli doświadczenie pokaże inaczej
No, pokaże; bo też cóż znaczy dowód
przeciw słowu i postulatowi ochujałego
pojeba.
Na szczęscie w nauce to tak nie działa.
Na szczęście, w nauce zazwyczaj
to tak nie działa. Niestety, w nauce
ten jeden raz to wyjątkowo tak
zadziałało.
https://pl.wikisource.org/wiki/Nauka_i_Hypoteza/Przestrze%C5%84/Geometrye_nie-euklidesowe
Dlaczego w 1905 roku nikt nie pierdolił
o "dużych trójkątach na powierzchni Ziemi"
które to dają ewidentne kontrprzykłady?
Dziś mamy 2024 i
Won, gnojku, z powrotem do piaskownicy
ydziO
2024-09-05 15:52:55 UTC
Permalink
Post by Maciej Wozniak
Post by ydziO
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
A "duży trójkąt to na Ziemi"... ?
To nie ty byłeś?
Duży trójkąt na ziemi, to duży trójkąt na ziemi - jeszcze inne
zagadnienie.
Inne niż "suma kątów w trójkącie"?
Podobne, ale trzeba rozumiec o co w tym chodzi.
To bardzo proste; chodzi o to, że
empiria potwierdza albo zaprzecza,
zależnie od tego jak w danej chwili
jest wygodnie gówienkowemu oszołomowi.
Ot i cała tajemnica.
Do pewnego stopnia może się tak zdarzyć, ale raczej do niewielkiego.
To w nauce jednak działa inaczej.
Mamy jakąś teorię, wyciągamy z niej pewne wnioski,
robimy doświadczenie sprawdzające te wnioski i
-wyniki są bardzo niezgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są trochę niezgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są mocno zgodne z przewidywaniem teorii,
-wyniki są trochę zgodne ... więc i trochę niezgodne z przewidywaniem
teorii,
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
I cóż znaczy dowód przeciw słowu i
postulatowi ochujałego pojeba?
No, jesli doświadczenie pokaże inaczej
No, pokaże; bo też cóż znaczy dowód
przeciw słowu i postulatowi ochujałego
pojeba.
Na szczęscie w nauce to tak nie działa.
Na szczęście, w nauce zazwyczaj
to tak nie działa. Niestety, w nauce
ten jeden raz to wyjątkowo tak
zadziałało.
https://pl.wikisource.org/wiki/Nauka_i_Hypoteza/Przestrze%C5%84/Geometrye_nie-euklidesowe
Dlaczego w 1905 roku nikt nie pierdolił
o "dużych trójkątach na powierzchni Ziemi"
które to dają ewidentne kontrprzykłady?
Dziś mamy 2024 i
Won, gnojku, z powrotem do piaskownicy
Won do roku 1905.
J.F
2024-09-09 09:54:24 UTC
Permalink
Udowodnić przy pomocy tylko aksjomatów Euklidesa się ich nie da.
A prawdziwe są (*).
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że tak naprawdę
nie wierzysz w te bździny ogłoszone przez
takiego jednego.
Ja po prostu zdaję sobie sprawę, ze to zakrzywienie na Ziemi jest
jakies ... femtoskopijne będzie dobrym słowem?
A nie twierdziłeś, że jest wystarczająco duże,
żeby suma kątów w trójkącie...
Gwoli wyjaśnienia - zakrzywienie czasoprzestrzenii spowodowane przez
OTW tu na Ziemi jest skrajnie małe. Raczej nie do wykrycia.

Natomiast duży trójkąt wytyczony na Ziemi, powinien chyba już coś
mierzalnego pokazywać.
Co prawda zależy to od sposobu pomiaru - ciekawe, czy zauważysz.

Ale tak sobie policzyłem, tzn Wolfram policzył.
Przy 10km odchyłka sumy kątów jest rzędu 10^-6 radiana,
dopiero przy 100km jest to ok 10^-4 radiana czyli 0.3 minuty kątowej.

Nie do zauważenia przez Greków, nawet mam wątpliwości czy Gauss
potrzebował, jak to niektórzy piszą.
Ale nadal mnie ciekawi, jak oni do tego doszli ... empirycznie?
I bez dowodu funkcjonowało długie lata ?
Wiesz ile twierdzeń można udowodnić w GE?
Twierdzenia o 3-kątach, 4-kątach, 5,6,7.....
Ale tu nas interesują te, co ich nie można :-)

J.
Maciej Wozniak
2024-09-09 10:06:59 UTC
Permalink
Post by J.F
Udowodnić przy pomocy tylko aksjomatów Euklidesa się ich nie da.
A prawdziwe są (*).
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że tak naprawdę
nie wierzysz w te bździny ogłoszone przez
takiego jednego.
Ja po prostu zdaję sobie sprawę, ze to zakrzywienie na Ziemi jest
jakies ... femtoskopijne będzie dobrym słowem?
A nie twierdziłeś, że jest wystarczająco duże,
żeby suma kątów w trójkącie...
Gwoli wyjaśnienia - zakrzywienie czasoprzestrzenii spowodowane przez
OTW tu na Ziemi jest skrajnie małe. Raczej nie do wykrycia.
Ale co mnie obchodzi OTW? Pytam
o empirię. Czy empiria jest inna
z Gówienkem albo bez?
Post by J.F
Natomiast duży trójkąt wytyczony na Ziemi, powinien chyba już coś
mierzalnego pokazywać.
A zwłaszcza płaskoziemcowi, bo ten, co
wie, że Ziemia jest okrągła to nie rysuje
na niej trójkątów.
Post by J.F
Ale nadal mnie ciekawi, jak oni do tego doszli ... empirycznie?
I bez dowodu funkcjonowało długie lata ?
Wiesz ile twierdzeń można udowodnić w GE?
Twierdzenia o 3-kątach, 4-kątach, 5,6,7.....
Ale tu nas interesują te, co ich nie można :-)
Niemniej, twierdzeń jest alef0, dowodów
jest skończona ilość, większość twierdzeń
dowodów nie ma.
J.F
2024-09-09 11:18:02 UTC
Permalink
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Udowodnić przy pomocy tylko aksjomatów Euklidesa się ich nie da.
A prawdziwe są (*).
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że tak naprawdę
nie wierzysz w te bździny ogłoszone przez
takiego jednego.
Ja po prostu zdaję sobie sprawę, ze to zakrzywienie na Ziemi jest
jakies ... femtoskopijne będzie dobrym słowem?
A nie twierdziłeś, że jest wystarczająco duże,
żeby suma kątów w trójkącie...
Gwoli wyjaśnienia - zakrzywienie czasoprzestrzenii spowodowane przez
OTW tu na Ziemi jest skrajnie małe. Raczej nie do wykrycia.
Ale co mnie obchodzi OTW? Pytam
o empirię. Czy empiria jest inna
z Gówienkem albo bez?
Empiria na razie jest taka, ze światło koło Słonca się ugina, soczewki
grawitacyjne astronomowie wykorzystują, więc tak - guru miał rację.
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Natomiast duży trójkąt wytyczony na Ziemi, powinien chyba już coś
mierzalnego pokazywać.
A zwłaszcza płaskoziemcowi, bo ten, co
wie, że Ziemia jest okrągła to nie rysuje
na niej trójkątów.
P.S. jeszcze jeden starożytny Grek
https://en.wikipedia.org/wiki/Autolycus_of_Pitane

Czyżby podejrzewał, że to Ziemia się obraca ?
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Ale nadal mnie ciekawi, jak oni do tego doszli ... empirycznie?
I bez dowodu funkcjonowało długie lata ?
Wiesz ile twierdzeń można udowodnić w GE?
Twierdzenia o 3-kątach, 4-kątach, 5,6,7.....
Ale tu nas interesują te, co ich nie można :-)
Niemniej, twierdzeń jest alef0, dowodów
jest skończona ilość, większość twierdzeń
dowodów nie ma.
Hm, a wtedy się to nie nazywa "hipoteza" ?

Tym niemniej mam na myśli tych kilka czy kilkadziesiąt geometrycznych
... jak oni na nie wpadli, empirycznie ?


J.
Maciej Wozniak
2024-09-09 12:12:26 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Udowodnić przy pomocy tylko aksjomatów Euklidesa się ich nie da.
A prawdziwe są (*).
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że tak naprawdę
nie wierzysz w te bździny ogłoszone przez
takiego jednego.
Ja po prostu zdaję sobie sprawę, ze to zakrzywienie na Ziemi jest
jakies ... femtoskopijne będzie dobrym słowem?
A nie twierdziłeś, że jest wystarczająco duże,
żeby suma kątów w trójkącie...
Gwoli wyjaśnienia - zakrzywienie czasoprzestrzenii spowodowane przez
OTW tu na Ziemi jest skrajnie małe. Raczej nie do wykrycia.
Ale co mnie obchodzi OTW? Pytam
o empirię. Czy empiria jest inna
z Gówienkem albo bez?
Empiria na razie jest taka, ze światło koło Słonca się ugina, soczewki
grawitacyjne astronomowie wykorzystują, więc tak - guru miał rację.
A to nie pierdolił debil, że światło [w próżni]
zawsze lata po prostej? I nie było takie założenie
bazą do "empirycznego" "obalenia" zabobonów
elementarnej matematyki?

A, nie rozumiem tematu, co? Ależ rozumiem.
Światło jest proste, i empiria mówi że jest
proste - kiedy fizykowi idiocie tak
wygodnie (tj. kiedy okłada empirią zabobony E)
a krzywe, i empiria mówi, że krzywe - też kiedy
fizykowi idiocie tak wygodnie (kiedy akurat
nie okłada empirią zabobonów E obowiązuje
zasada Poincare'a i zabobony E pozostają
najdogodniejsze; oczywiście, nadal są z gruntu
bardzo niesłuszne, ale wicie rozumicie żyć
przecież trzeba).
Post by J.F
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Natomiast duży trójkąt wytyczony na Ziemi, powinien chyba już coś
mierzalnego pokazywać.
A zwłaszcza płaskoziemcowi, bo ten, co
wie, że Ziemia jest okrągła to nie rysuje
na niej trójkątów.
P.S. jeszcze jeden starożytny Grek
https://en.wikipedia.org/wiki/Autolycus_of_Pitane
Czyżby podejrzewał, że to Ziemia się obraca ?
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Ale nadal mnie ciekawi, jak oni do tego doszli ... empirycznie?
I bez dowodu funkcjonowało długie lata ?
Wiesz ile twierdzeń można udowodnić w GE?
Twierdzenia o 3-kątach, 4-kątach, 5,6,7.....
Ale tu nas interesują te, co ich nie można :-)
Niemniej, twierdzeń jest alef0, dowodów
jest skończona ilość, większość twierdzeń
dowodów nie ma.
Hm, a wtedy się to nie nazywa "hipoteza" ?
Nie, hipotez też jest skończona ilość.
Jeśli dla danego zdania [x] istnieje
ciąg zdań [x1...xn] będący dowodem to
x jest twierdzeniem. Nieważne, czy ktoś
napisał x i napisał jego dowód.
Post by J.F
Tym niemniej mam na myśli tych kilka czy kilkadziesiąt geometrycznych
... jak oni na nie wpadli, empirycznie ?
No jak? Przecież empiria stanowczo zaprzecza
tym zabobonom.
J.F
2024-09-09 12:31:49 UTC
Permalink
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Udowodnić przy pomocy tylko aksjomatów Euklidesa się ich nie da.
A prawdziwe są (*).
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że tak naprawdę
nie wierzysz w te bździny ogłoszone przez
takiego jednego.
Ja po prostu zdaję sobie sprawę, ze to zakrzywienie na Ziemi jest
jakies ... femtoskopijne będzie dobrym słowem?
A nie twierdziłeś, że jest wystarczająco duże,
żeby suma kątów w trójkącie...
Gwoli wyjaśnienia - zakrzywienie czasoprzestrzenii spowodowane przez
OTW tu na Ziemi jest skrajnie małe. Raczej nie do wykrycia.
Ale co mnie obchodzi OTW? Pytam
o empirię. Czy empiria jest inna
z Gówienkem albo bez?
Empiria na razie jest taka, ze światło koło Słonca się ugina, soczewki
grawitacyjne astronomowie wykorzystują, więc tak - guru miał rację.
A to nie pierdolił debil, że światło [w próżni]
zawsze lata po prostej? I nie było takie założenie
bazą do "empirycznego" "obalenia" zabobonów
elementarnej matematyki?
To przeczytaj co tam Poincare pisze, w tym co tak ostatnio polecasz
:-P
Post by Maciej Wozniak
A, nie rozumiem tematu, co? Ależ rozumiem.
Światło jest proste, i empiria mówi że jest
proste - kiedy fizykowi idiocie tak
wygodnie (tj. kiedy okłada empirią zabobony E)
a krzywe, i empiria mówi, że krzywe - też kiedy
fizykowi idiocie tak wygodnie (kiedy akurat
nie okłada empirią zabobonów E obowiązuje
zasada Poincare'a i zabobony E pozostają
najdogodniejsze; oczywiście, nadal są z gruntu
bardzo niesłuszne, ale wicie rozumicie żyć
przecież trzeba).
Istotnie, nie rozumiesz.
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Natomiast duży trójkąt wytyczony na Ziemi, powinien chyba już coś
mierzalnego pokazywać.
A zwłaszcza płaskoziemcowi, bo ten, co
wie, że Ziemia jest okrągła to nie rysuje
na niej trójkątów.
P.S. jeszcze jeden starożytny Grek
https://en.wikipedia.org/wiki/Autolycus_of_Pitane
Czyżby podejrzewał, że to Ziemia się obraca ?
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Ale nadal mnie ciekawi, jak oni do tego doszli ... empirycznie?
I bez dowodu funkcjonowało długie lata ?
Wiesz ile twierdzeń można udowodnić w GE?
Twierdzenia o 3-kątach, 4-kątach, 5,6,7.....
Ale tu nas interesują te, co ich nie można :-)
Niemniej, twierdzeń jest alef0, dowodów
jest skończona ilość, większość twierdzeń
dowodów nie ma.
Hm, a wtedy się to nie nazywa "hipoteza" ?
Nie, hipotez też jest skończona ilość.
ale potencjalnie nieskończona, choc przeliczalna?
Post by Maciej Wozniak
Jeśli dla danego zdania [x] istnieje
ciąg zdań [x1...xn] będący dowodem to
x jest twierdzeniem. Nieważne, czy ktoś
napisał x i napisał jego dowód.
Ale jak to się ma do "większość twierdzeń dowodów nie ma"
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Tym niemniej mam na myśli tych kilka czy kilkadziesiąt geometrycznych
... jak oni na nie wpadli, empirycznie ?
No jak? Przecież empiria stanowczo zaprzecza
tym zabobonom.
Więc jak?

J.
Maciej Wozniak
2024-09-09 12:42:02 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Post by Maciej Wozniak
Post by J.F
Udowodnić przy pomocy tylko aksjomatów Euklidesa się ich nie da.
A prawdziwe są (*).
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że tak naprawdę
nie wierzysz w te bździny ogłoszone przez
takiego jednego.
Ja po prostu zdaję sobie sprawę, ze to zakrzywienie na Ziemi jest
jakies ... femtoskopijne będzie dobrym słowem?
A nie twierdziłeś, że jest wystarczająco duże,
żeby suma kątów w trójkącie...
Gwoli wyjaśnienia - zakrzywienie czasoprzestrzenii spowodowane przez
OTW tu na Ziemi jest skrajnie małe. Raczej nie do wykrycia.
Ale co mnie obchodzi OTW? Pytam
o empirię. Czy empiria jest inna
z Gówienkem albo bez?
Empiria na razie jest taka, ze światło koło Słonca się ugina, soczewki
grawitacyjne astronomowie wykorzystują, więc tak - guru miał rację.
A to nie pierdolił debil, że światło [w próżni]
zawsze lata po prostej? I nie było takie założenie
bazą do "empirycznego" "obalenia" zabobonów
elementarnej matematyki?
To przeczytaj co tam Poincare pisze, w tym co tak ostatnio polecasz
:-P
Już czytałem.
Post by J.F
Post by Maciej Wozniak
A, nie rozumiem tematu, co? Ależ rozumiem.
Światło jest proste, i empiria mówi że jest
proste - kiedy fizykowi idiocie tak
wygodnie (tj. kiedy okłada empirią zabobony E)
a krzywe, i empiria mówi, że krzywe - też kiedy
fizykowi idiocie tak wygodnie (kiedy akurat
nie okłada empirią zabobonów E obowiązuje
zasada Poincare'a i zabobony E pozostają
najdogodniejsze; oczywiście, nadal są z gruntu
bardzo niesłuszne, ale wicie rozumicie żyć
przecież trzeba).
Istotnie, nie rozumiesz.
Ależ rozumiem.
Światło jest proste, i empiria mówi że jest
proste - kiedy fizykowi idiocie tak
wygodnie (tj. kiedy okłada empirią zabobony E)
a krzywe, i empiria mówi, że krzywe - też kiedy
fizykowi idiocie tak wygodnie (kiedy akurat
nie okłada empirią zabobonów E obowiązuje
zasada Poincare'a i zabobony E pozostają
najdogodniejsze; oczywiście, nadal są z gruntu
bardzo niesłuszne, ale wicie rozumicie żyć
przecież trzeba).
To elementarne, Watsonie.

Loading...