Discussion:
kruchość a łamliwość
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Tomek
2018-11-13 15:58:05 UTC
Permalink
Witam,
Są definicje kruchość i podające umowne kryteria kruchosci.
A jak zdefiniować łamliwość?
Jaka jest różnica pomiędzy kruchością a łamliwością?
Pozdrawiam.
Tornad
2018-11-13 17:58:12 UTC
Permalink
Post by Tomek
Witam,
Są definicje kruchość i podające umowne kryteria kruchosci.
A jak zdefiniować łamliwość?
Jaka jest różnica pomiędzy kruchością a łamliwością?
Pozdrawiam
Bo "lamliwosi" zdefiniować się nie da. To się liczy. Za mlodych lat liczyłem
wytrzymalosc belek na zginanie i lamanie ale już tych wzorow nie pamiętam.
Ale one sa proste. Masz belke betonowa czy drewniana i chcesz ja zlamac.
Opierasz jej konce na podporach i dzialasz sila od gory by ja zlamac.

Musisz uruchomić swoja wyobraznie aby dojść do wniosku, ze w tym procesie
wlokna gorne w tej belce sa sciskane natomiast dolne rozciągane. Wytrzymalosc
takiej belki na złamanie zależy do wytrzymalosci wloken dolnych na
rozciąganie. I to nie zależy od twardości materialu. I po to zbroi się beton.
Beton na sciskanie jest bardzo wytrzymaly natomiast na rozciąganie praktycznie zadnej wytrzymalosci nie ma. I po to się belki betonowe zbroi (dolem) aby te
wade zlikwidowac.
Roznica polegac bedzie na tym, ze material kruchy zanim się zlamie, ugnie się
powiedzmy zaledwie pare mm. A material mniej kruchy, który możesz utozsamic
z elestycznym, jak drewno, zanim się zlamie to wcześniej się znacznie więcej
odksztalci. Drewno pod tym względem jest lepsze bo ono ma wytrzymalosc na
sciskanie i rozciąganie prawie taka sama.

Często ludzie pytali czy taka dana belka np jakiś dwuteownik stalowy, się nie
zlamie gdy uzyje go do budowy mostka. Na to pytanie odpowiedziec jednoznacznie
się nie da. Trzeba wykonać niezbędne obliczenia oparte o kilka parametrow
materialu. I zacząć od dlugosci tego mostka. I zaprojektować cala konstrukcje
uniemozliwiajaca zwichrowanie się tej belki czy przewrócenie się jaj na bok,
bo ona jest tym mocniejsza im grubsza w przekroju pionowym, a jak się
przewroci na bok to sie ugnie lub zlamie w stopniu uniemozliwiajacym przejazd
przez taki mostek.
Za młodych lat chodzac po budowach, musialem czesto toczyc spory z domorosłymi
fachowcami, który byli swiecie przekonani, ze zbrojenie betonu tasma, tzw.
bednarka ustawiona pionowo, jest lepsze od pretow zbrojenowych o przekroju
okraglym. Były to czasy kiedy stal zbrojeniowa była materialem
reglamentowanym. Bednarka wykonana z najpodlejszej stali była po znajomości
dostepna.
Bo oni z praktyki wiedzieli, ze tasme jest znacznie trudniej zgiąć w kierunku
jej szerokości niż grubości.
Potem jeden taki, ktory zazbroil "trawerze" dwoma bednarkami zatopionymi w
betonie pionowo, musial potem w piwnicy co metr nowe slupki wstawiać bo ta
belka pekala co kawalek. I do konca zycia mnie unikal bo nadal trwal przy tym
swoim blednym zwidzie.

Podobnie zachowują się wspolczesni relatywiści. Mimo ewidentnych dowodow
na blednosc tych przereklamowanych teorii, oni nadal w nie wierza.

Pozdr
Tornad
Tomek
2018-11-14 05:54:44 UTC
Permalink
Post by Tomek
Witam,
Są definicje kruchość i podające umowne kryteria kruchosci.
A jak zdefiniować łamliwość?
Jaka jest różnica pomiędzy kruchością a łamliwością?
Pozdrawiam
Bo "lamliwosi" zdefiniować się nie da. To się liczy. Za mlodych lat
liczyłem
wytrzymalosc belek na zginanie i lamanie ale już tych wzorow nie pamiętam.
Ale one sa proste. Masz belke betonowa czy drewniana i chcesz ja zlamac.
Opierasz jej konce na podporach i dzialasz sila od gory by ja zlamac.

Musisz uruchomić swoja wyobraznie aby dojść do wniosku, ze w tym procesie
wlokna gorne w tej belce sa sciskane natomiast dolne rozciągane.
Wytrzymalosc
takiej belki na złamanie zależy do wytrzymalosci wloken dolnych na
rozciąganie. I to nie zależy od twardości materialu. I po to zbroi się
beton.
Beton na sciskanie jest bardzo wytrzymaly natomiast na rozciąganie
praktycznie zadnej wytrzymalosci nie ma. I po to się belki betonowe zbroi
(dolem) aby te
wade zlikwidowac.
Roznica polegac bedzie na tym, ze material kruchy zanim się zlamie, ugnie
się
powiedzmy zaledwie pare mm. A material mniej kruchy, który możesz
utozsamic
z elestycznym, jak drewno, zanim się zlamie to wcześniej się znacznie
więcej
odksztalci. Drewno pod tym względem jest lepsze bo ono ma wytrzymalosc na
sciskanie i rozciąganie prawie taka sama.

Często ludzie pytali czy taka dana belka np jakiś dwuteownik stalowy, się
nie
zlamie gdy uzyje go do budowy mostka. Na to pytanie odpowiedziec
jednoznacznie
się nie da. Trzeba wykonać niezbędne obliczenia oparte o kilka parametrow
materialu. I zacząć od dlugosci tego mostka. I zaprojektować cala
konstrukcje
uniemozliwiajaca zwichrowanie się tej belki czy przewrócenie się jaj na
bok,
bo ona jest tym mocniejsza im grubsza w przekroju pionowym, a jak się
przewroci na bok to sie ugnie lub zlamie w stopniu uniemozliwiajacym
przejazd
przez taki mostek.
Za młodych lat chodzac po budowach, musialem czesto toczyc spory z
domorosłymi
fachowcami, który byli swiecie przekonani, ze zbrojenie betonu tasma, tzw.
bednarka ustawiona pionowo, jest lepsze od pretow zbrojenowych o przekroju
okraglym. Były to czasy kiedy stal zbrojeniowa była materialem
reglamentowanym. Bednarka wykonana z najpodlejszej stali była po znajomości
dostepna.
Bo oni z praktyki wiedzieli, ze tasme jest znacznie trudniej zgiąć w
kierunku
jej szerokości niż grubości.
Potem jeden taki, ktory zazbroil "trawerze" dwoma bednarkami zatopionymi w
betonie pionowo, musial potem w piwnicy co metr nowe slupki wstawiać bo ta
belka pekala co kawalek. I do konca zycia mnie unikal bo nadal trwal przy
tym
swoim blednym zwidzie.

Podobnie zachowują się wspolczesni relatywiści. Mimo ewidentnych dowodow
na blednosc tych przereklamowanych teorii, oni nadal w nie wierza.

Pozdr
Tornad
Tomek
2018-11-14 06:24:02 UTC
Permalink
Post by Tomek
Witam,
Są definicje kruchość i podające umowne kryteria kruchosci.
A jak zdefiniować łamliwość?
Jaka jest różnica pomiędzy kruchością a łamliwością?
Pozdrawiam
Bo "lamliwosi" zdefiniować się nie da. To się liczy. Za mlodych lat
liczyłem
wytrzymalosc belek na zginanie i lamanie ale już tych wzorow nie pamiętam.
Ale one sa proste. Masz belke betonowa czy drewniana i chcesz ja zlamac.
Opierasz jej konce na podporach i dzialasz sila od gory by ja zlamac.

W ksiażkach historycznych poświęconych II wojnie światowej (a także znani
mi piloci- dziś już dawno nie żyjący) wspominało o "kruchej" konstrukcji
B-24 Liberatora i "niełamliwej" konstrukcji skrzydła Vickers Wellington.
Z tym, ze dotyczyło to nie normalnego stanu lotu, a po dokonaniu uszkodzeń
przez nieprzyjaciela.
W sensie fizycznym płat samolotu kruchy nie jest- to konstrukcja- nie jeden
materiał. I w sensie konstrukcji jest łamliwość. Badania na złamanie płata
przechodzi każdy prototyp samolotu. Piloci którzy mi o tym opowiadali (np.
Bronisław Hułas, Michał Goszczyński) o "kruchości" konstrukcji mówili w
związku z uszkoczenie płata w boju. Z resztą amerykańscy lotnicy lubowali
się w kręceniu filmów w boju- były filmy o "kruchosci" Liberatora B-24 np.
. Więc łamliwość (a chyba
ściślej- odporność na złamanie) jest. Nic nie wiem na temat- czemu trafione
pociskiem skrzydło jednego samolotu "trzyma się" a w innych- trafienie w
podobną odległość (w rozpiętości) - odchodzi. Chodzi o przejęcie obciążeń
przez punkty sąsiadujące uszkodzenia? Wspomniałeś o konstrukcji drewnianej-
w konstrukcjach mieszanych samolotów zawsze stosowano kadłub metalowy, płat
drewniany. Czy to też łamliwość? "Łamliwy" nie był drewniany DH Mosquito-
ppłk. Bolesław Orliński wylądował tym samolotem z 30 cm dziurą w płacie.
Jeszcze jedno- czy materiał może być kruchy i niełamliwy?
Podziękowania.
bartekltg
2018-11-14 13:31:37 UTC
Permalink
Post by Tornad
Post by Tomek
Witam,
Są definicje kruchość i podające umowne kryteria kruchosci.
A jak zdefiniować łamliwość?
Jaka jest różnica pomiędzy kruchością a łamliwością?
Pozdrawiam
Bo "lamliwosi" zdefiniować się nie da. To się liczy. Za mlodych lat liczyłem
wytrzymalosc belek na zginanie i lamanie ale już tych wzorow nie pamiętam.
Ale one sa proste. Masz belke betonowa czy drewniana i chcesz ja zlamac.
Opierasz jej konce na podporach i dzialasz sila od gory by ja zlamac.
W ksiażkach historycznych poświęconych II wojnie światowej (a także
znani mi piloci- dziś już dawno nie żyjący) wspominało o "kruchej"
konstrukcji B-24 Liberatora i "niełamliwej" konstrukcji skrzydła Vickers
Wellington.
Myślę, że tu możę byś po prostu sprawa jezykowa.
Długi obiekt się łamie, no i łamie się przez uszkodzenia, ale
pod wpływem siły aeropdynamicznej. A z grubsza prostokątny się
kruszy... pod bezpośrednim wubuchem cieżkiej artylerii.
Post by Tornad
Jeszcze jedno- czy materiał może być kruchy i niełamliwy?
A jak definiujesz kruchość? Obik znalałzem dwie definicje, nie dam
głowy, zę są równoażne.
A jak definiujesz niełamliwość? Bo też spotakałęm się tylko
w odniesieniu do konstrukcji.

pzdr
bartekltg
szczepan bialek
2018-11-15 08:31:41 UTC
Permalink
Post by bartekltg
Post by Tomek
Jeszcze jedno- czy materiał może być kruchy i niełamliwy?
A jak definiujesz kruchość? Obik znalałzem dwie definicje, nie dam
głowy, zę są równoażne.
A jak definiujesz niełamliwość? Bo też spotakałęm się tylko
w odniesieniu do konstrukcji.
Gniotsa a nielamiotsa. To idealne tworzywo.
Lamanie to propagacja pekniecia.
W lotnictwie stosuje sie materialy odporne na propagacje pekniec.
Ale to temat nie da dziatwy szkolnej.
S*
J.F.
2018-11-15 09:50:46 UTC
Permalink
Użytkownik "szczepan bialek" napisał w wiadomości grup
Post by szczepan bialek
Post by bartekltg
A jak definiujesz kruchość? Obik znalałzem dwie definicje, nie dam
głowy, zę są równoażne.
A jak definiujesz niełamliwość? Bo też spotakałęm się tylko
w odniesieniu do konstrukcji.
Gniotsa a nielamiotsa. To idealne tworzywo.
Lamanie to propagacja pekniecia.
W lotnictwie stosuje sie materialy odporne na propagacje pekniec.
Ale to temat nie da dziatwy szkolnej.
No jakos nie bardzo sie stosuje, skoro samoloty pekaja :-)

A w dodatku to ponoc aluminium nie ma dolnej granicy wytrzymalosci
zmeczeniowej
(choc mimo tego moze miec praktyczna granice)

J.
WM
2018-11-15 10:17:13 UTC
Permalink
Użytkownik "szczepan bialek"  napisał w wiadomości grup
Post by szczepan bialek
Post by bartekltg
A jak definiujesz kruchość? Obik znalałzem dwie definicje, nie dam
głowy, zę są równoażne.
A jak definiujesz niełamliwość? Bo też spotakałęm się tylko
w odniesieniu do konstrukcji.
Gniotsa a nielamiotsa. To idealne tworzywo.
Lamanie to propagacja pekniecia.
W lotnictwie stosuje sie materialy odporne na propagacje pekniec.
Ale to temat nie da dziatwy szkolnej.
No jakos nie bardzo sie stosuje, skoro samoloty pekaja :-)
Bez powodu nie pękają, zwykle to błąd człowieka.
A w dodatku to ponoc aluminium nie ma dolnej granicy wytrzymalosci
zmeczeniowej
(choc mimo tego moze miec praktyczna granice)
Aluminium nie ma wyraźnej granicy plastyczności, takiej jak ma np. stal.


WM
WM
2018-11-15 10:08:43 UTC
Permalink
Post by szczepan bialek
Gniotsa a nielamiotsa. To idealne tworzywo.
To nie jest dobre tworzywo, tylko temat z przedwojennego dowcipu o
rzekomej wyższości jednej stali nad drugą.
Zwykle jest tak, że im twardsze tworzywo, tym jest bardziej kruche.
Dlatego łączy się twardy materiał z miękkim tworząc kompozyt.


WM
J.F.
2018-11-15 10:24:18 UTC
Permalink
Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
Post by WM
Post by szczepan bialek
Gniotsa a nielamiotsa. To idealne tworzywo.
To nie jest dobre tworzywo, tylko temat z przedwojennego dowcipu o
rzekomej wyższości jednej stali nad drugą.
Zwykle jest tak, że im twardsze tworzywo, tym jest bardziej kruche.
Dlatego łączy się twardy materiał z miękkim tworząc kompozyt.
Eee, tak to tylko w stali damascenskiej, bo nie opanowali dobrej
stali.

Normalnie to sie miesza material tani z mocnym :-)

J.
WM
2018-11-15 10:59:27 UTC
Permalink
Użytkownik "WM"  napisał w wiadomości grup
Post by WM
Post by szczepan bialek
Gniotsa a nielamiotsa. To idealne tworzywo.
To nie jest dobre tworzywo, tylko temat z przedwojennego dowcipu o
rzekomej wyższości jednej stali nad drugą.
Zwykle jest tak, że im twardsze tworzywo, tym jest bardziej kruche.
Dlatego łączy się twardy materiał z miękkim tworząc kompozyt.
Eee, tak to tylko w stali damascenskiej, bo nie opanowali dobrej stali.
Normalnie to sie miesza material tani z mocnym :-)
Szyba jest tańsza od żywicy zbrojonej włóknem szklanym, ale jest sztywna
i krucha :)


WM
bartekltg
2018-11-15 17:14:05 UTC
Permalink
Użytkownik "WM"  napisał w wiadomości grup
Post by WM
Post by szczepan bialek
Gniotsa a nielamiotsa. To idealne tworzywo.
To nie jest dobre tworzywo, tylko temat z przedwojennego dowcipu o
rzekomej wyższości jednej stali nad drugą.
Zwykle jest tak, że im twardsze tworzywo, tym jest bardziej kruche.
Dlatego łączy się twardy materiał z miękkim tworząc kompozyt.
Eee, tak to tylko w stali damascenskiej, bo nie opanowali dobrej stali.
WM chodziło raczej o coś takeigo jak robili japonczycy, któ©zy
mieli badziewne złoża i swoje miecze składali włąśnie kompozytowo
- środek z miękkiej stali, ostrze z twardej, a kruchej.

To zupełnie co innego niż rozbijanie i sklepywanie
ponownie, to robili, by pozbyć się syfu ze sztabki.


pzdr
bartekltg

Tornad
2018-11-15 13:30:39 UTC
Permalink
Post by szczepan bialek
Post by bartekltg
Post by Tomek
Jeszcze jedno- czy materiał może być kruchy i niełamliwy?
A jak definiujesz kruchość? Obik znalałzem dwie definicje, nie dam
głowy, zę są równoażne.
A jak definiujesz niełamliwość? Bo też spotakałęm się tylko
w odniesieniu do konstrukcji.
Gniotsa a nie lamiotsa. To idealne tworzywo - piszesz.
To tak po polskiemu. Nie ma w ruskim, ktory dość dobrze znam, słowa giotsa.
Powinno się mowic izgibajetsja lub odklaniajetsja. Ale tak rzeczywiście
mówiono aby sobie z Ruskow drwic. Ale Palac kultury i nauki, ani nikomu się
nie klania ani zamiaru pekac nie ma. Bedzie stal z tysiac lat, jak go
wczasniej jacys terrroysci ze wschodu, nie wysadza. Co tez trudne byłoby.
Mam na myśli wschod ten niezadaleki.
Za młodych lat spiewalismy czastuszki. Jedna nawet sam wymyslilem. Oto
ona:"Moja chata gontem kryta a na niej cipka prybita. Kto prijdiot, pojebiot,
piac kopiejek nam dajot. Hoj hoj, Dunia ma, itd...

Po tej szczypcie humoru dla zlagodzneia obyczajow, ad rem.
Mamy koszyk jaj. Robie wielka jajecznice wojskowa. Dla skrocenia czasu bicia
jaj wale jednym jajkiem w drugie i zawartość sama wyplywa na patelnie. Tak
sobie ubzuralem. I co? Mój pomysl, nie taki jak jakiego Einsteina gienialny,
w praktyce nie zadziałal.
Jak uderzysz jednym jajkiem drugie to zawsze peka, kruszy się, zalamuje, tylko
jedno z nich. Jakie prawo fizyczne tu działa?

Albo ta pancerna brzoza. Ja na biezaco ogladalem zdjęcia satelitarne od
samego początku. I zarys czegos co przypominalo zarys kawalka skrzydla,
widziałem przed tym laskiem, w ktorym rosla i chyba nadal roznie ta brzoza.
Tu Twoje porzekadlo by pasowalo, brzoza się ugiela ale nie zlamala. Zlamalo
się skrzydlo samolotu, twarde i kruche. Ale jak to rzeczywiscie było, tego
nasi zstępni może dowiedza się za stol lat.
No a ten World trejd center. Mój syn dostal zaproszenie na mityng, dokladnie
na dzień 11 septembra, na godzine 8-ma rano. Na 101 piętrze miała się tam
odbyć gielda pracy, potem darmowy obiad z symboliczna lampka wina.
Nie pojechal tylko dlatego, ze zaspal a dojazd do New York City zabieral
ponad półtorej godziny. Jak ogladal w TV wyburzenie tych dwoch a scislej
trzech budynkow, mruczał: te s... syny chcieli mnie zamordować. Telefon
kolegi, który zdazyl i tam pojechal, chyba sie popsul na dobre, bo już nigdy
nie udało mu się z nim pogadać.
Tu tez zadzialalo jakies dotad nie odkryte prawo. Ja mam swoja hipotezę ale
boje się ja nawet opowiedzieć.
No i te kawałki stalowych konstrukcji, ktore w iscie stachanowskim tempie
wywozono prosto do huty, jakos zbyt rowno poprzecinane były. A wiadomo, ze
jak stal się nagrzewa to już w temperaturze 500 stopni zachowuje się jak
plastelina, calkiem miekka i zginajaca się pod wlasnym ciezarem jest.
A jakos tym "rejsowym" samolotom skrzydla w zderzeniu z ta stalowa konstrukcja
wiez, nie poodpadaly. Powinni je byli z brzozowego drewna zbudować...
Post by szczepan bialek
Lamanie to propagacja pekniecia.
W lotnictwie stosuje sie materialy odporne na propagacje pekniec.
Ale to temat nie da dziatwy szkolnej.
S*
Tak to jest druga goralska prawda; Tyz prowda.
Ale w tych opisanych oficjanie przypadkach obowiazuje raczej trzecia prowda:)

Pozdr
Tornad
Maciej Wozniak
2018-11-15 13:39:08 UTC
Permalink
Post by Tornad
Jak uderzysz jednym jajkiem drugie to zawsze peka, kruszy się, zalamuje, tylko
jedno z nich. Jakie prawo fizyczne tu działa?
Prawa fizyki nie mają żadnego bezpośredniego
wpływu na rzeczywistość. Służą wyłącznie do
programowania mózgów.
Tornad
2018-11-15 14:44:12 UTC
Permalink
Post by Maciej Wozniak
Post by Tornad
Jak uderzysz jednym jajkiem drugie to zawsze peka, kruszy się, zalamuje, tylko
jedno z nich. Jakie prawo fizyczne tu działa?
Prawa fizyki nie mają żadnego bezpośredniego
wpływu na rzeczywistość. Służą wyłącznie do
programowania mózgów.
Rzeczywiscie, rzeczywistosc ma te nasze prawa gleboko w czterech literach.
Można nawet powiedzieć, ze prawa sa jak pieniadze. Szczescia nie daja ale
życie ulatwiaja.
Lack of money is the root of all evil (cytat z mojego kursu nauki
angielskiego). Po polskiemu; Brak pieniedzy jest zrodlem wszelkiego zla.
Chronmy i oszczędzajmy nasze prawa i nie dajmy ich sobie zabrać. Ani wymienić
na fałszywe, choćby pochodzily z banku dzialajacego w oparciu o najgienialniejsze z gienalnych, teorie.

Tornad
Krzysztof
2018-11-15 14:49:44 UTC
Permalink
Post by Tornad
Post by szczepan bialek
Post by bartekltg
Post by Tomek
Jeszcze jedno- czy materiał może być kruchy i niełamliwy?
A jak definiujesz kruchość? Obik znalałzem dwie definicje, nie dam
głowy, zę są równoażne.
A jak definiujesz niełamliwość? Bo też spotakałęm się tylko
w odniesieniu do konstrukcji.
Gniotsa a nie lamiotsa. To idealne tworzywo - piszesz.
To tak po polskiemu. Nie ma w ruskim, ktory dość dobrze znam, słowa giotsa.
Powinno się mowic izgibajetsja lub odklaniajetsja. Ale tak rzeczywiście
mówiono aby sobie z Ruskow drwic. Ale Palac kultury i nauki, ani nikomu się
nie klania ani zamiaru pekac nie ma. Bedzie stal z tysiac lat, jak go
wczasniej jacys terrroysci ze wschodu, nie wysadza. Co tez trudne byłoby.
Mam na myśli wschod ten niezadaleki.
Za młodych lat spiewalismy czastuszki. Jedna nawet sam wymyslilem. Oto
ona:"Moja chata gontem kryta a na niej cipka prybita. Kto prijdiot, pojebiot,
piac kopiejek nam dajot. Hoj hoj, Dunia ma, itd...
Po tej szczypcie humoru dla zlagodzneia obyczajow, ad rem.
Mamy koszyk jaj. Robie wielka jajecznice wojskowa. Dla skrocenia czasu bicia
jaj wale jednym jajkiem w drugie i zawartość sama wyplywa na patelnie. Tak
sobie ubzuralem. I co? Mój pomysl, nie taki jak jakiego Einsteina gienialny,
w praktyce nie zadziałal.
Jak uderzysz jednym jajkiem drugie to zawsze peka, kruszy się, zalamuje, tylko
jedno z nich. Jakie prawo fizyczne tu działa?
Albo ta pancerna brzoza. Ja na biezaco ogladalem zdjęcia satelitarne od
samego początku. I zarys czegos co przypominalo zarys kawalka skrzydla,
widziałem przed tym laskiem, w ktorym rosla i chyba nadal roznie ta brzoza.
Tu Twoje porzekadlo by pasowalo, brzoza się ugiela ale nie zlamala. Zlamalo
się skrzydlo samolotu, twarde i kruche. Ale jak to rzeczywiscie było, tego
nasi zstępni może dowiedza się za stol lat.
Zawracasz głowę - mechanizm zderzenia po opublikowaniu raportów
jest prosty jak krowi ogon - wcześniejsze informacje o ścięciu
brzozy od razu przyjąłem sceptycznie, bo po pierwsze na zdjęciu
było widać złamany pień, i po drugie ta część złamana leżała
prostopadle do trajektorii lotu - w przypadku ścięcia była by równoległa.
Na zdjęciach w raportach widać w miejscu złamania odłamki koloru czerwonego;
na skrzydle tylko opływka (końcówka) ma taki kolor.
Skrzydło zahaczyło o brzozę opływką, która wycięła klin i oderwała się
od skrzydła, które na krawędzi natarcia miało już wgniecenia U od
wcześniejszego ścinania mniejszych drzew.
Na skrzydło zadziałał moment siły ok. 11 Tm, i skrzydło nadłamało się
w miejscu U - reszty dopełniła siła nośna.
Zamiast bawić się w "narracje" i oglądanie zdjęć satelitarnych trzeba
tylko wziąć dane (wszystkie są w raportach) i w 15 min. wyliczyć na kartce papieru zderzenie, a nie ładować w liczydło wytrzymałość statyczną brzozy zamiast udarności, jak ten szarlatan Binienda.
Po całkowitym odłamaniu skrzydła nie było siły, która by zdołała oderwać
opływkę od odłamanego kawałka skrzydła - miał swobodny spadek, a w miękkim
gruncie siła inercji masy 0,7 t nie jest zdolna do oderwania opływki.
Pzdr.
K.
Post by Tornad
No a ten World trejd center. Mój syn dostal zaproszenie na mityng, dokladnie
na dzień 11 septembra, na godzine 8-ma rano. Na 101 piętrze miała się tam
odbyć gielda pracy, potem darmowy obiad z symboliczna lampka wina.
Nie pojechal tylko dlatego, ze zaspal a dojazd do New York City zabieral
ponad półtorej godziny. Jak ogladal w TV wyburzenie tych dwoch a scislej
trzech budynkow, mruczał: te s... syny chcieli mnie zamordować. Telefon
kolegi, który zdazyl i tam pojechal, chyba sie popsul na dobre, bo już nigdy
nie udało mu się z nim pogadać.
Tu tez zadzialalo jakies dotad nie odkryte prawo. Ja mam swoja hipotezę ale
boje się ja nawet opowiedzieć.
No i te kawałki stalowych konstrukcji, ktore w iscie stachanowskim tempie
wywozono prosto do huty, jakos zbyt rowno poprzecinane były. A wiadomo, ze
jak stal się nagrzewa to już w temperaturze 500 stopni zachowuje się jak
plastelina, calkiem miekka i zginajaca się pod wlasnym ciezarem jest.
A jakos tym "rejsowym" samolotom skrzydla w zderzeniu z ta stalowa konstrukcja
wiez, nie poodpadaly. Powinni je byli z brzozowego drewna zbudować...
Post by szczepan bialek
Lamanie to propagacja pekniecia.
W lotnictwie stosuje sie materialy odporne na propagacje pekniec.
Ale to temat nie da dziatwy szkolnej.
S*
Tak to jest druga goralska prawda; Tyz prowda.
Ale w tych opisanych oficjanie przypadkach obowiazuje raczej trzecia prowda:)
Pozdr
Tornad
WM
2018-11-14 08:56:23 UTC
Permalink
Post by Tomek
Witam,
Są definicje kruchość i podające umowne kryteria kruchosci.
A jak zdefiniować łamliwość?
Jaka jest różnica pomiędzy kruchością a łamliwością?
Jeszcze istotna jest udarność badana młotem Charpy’ego.


Pozdrawiam.


WM
Krzysztof
2018-11-14 09:48:16 UTC
Permalink
Post by Tomek
Witam,
Są definicje kruchość i podające umowne kryteria kruchosci.
A jak zdefiniować łamliwość?
Jaka jest różnica pomiędzy kruchością a łamliwością?
Pozdrawiam.
Ogólnie materiał, który nie ma strzałki ugięcia pod wpływem
statycznego obciążenia można nazwać kruchym - łamliwy taką
strzałkę ma.
Przy obciążeniu dynamicznym to kryterium jest inne i zależy
nie od wytrzymałości statycznej, lecz od udarności KUC lub KVC.
Nazwa "kryształowy głos" nie dotyczy porównania głosu do czystości
kryształu, lecz do siły głosu, która może rozbić kruche naczynia
kryształowe.
Pozdrowienia.
Marcin Debowski
2018-11-14 10:12:17 UTC
Permalink
Post by Krzysztof
Post by Tomek
Witam,
Są definicje kruchość i podające umowne kryteria kruchosci.
A jak zdefiniować łamliwość?
Jaka jest różnica pomiędzy kruchością a łamliwością?
Pozdrawiam.
Ogólnie materiał, który nie ma strzałki ugięcia pod wpływem
statycznego obciążenia można nazwać kruchym - łamliwy taką
strzałkę ma.
Przeciez można coś złamac co się praktycznie nie ugina. Może po prostu
pęknąć już w momecie wystąpienia minimalnego (bliskiego zeru) ugięcia.

O tyle rozważania kruchość vs łamliwość nie mają MZ sensu, że łamliwość
mówi o cesze dotyczacej określonej geometrii (kij można złamac, ale
kulę już nie bardzo), a kruchość jest cechą np. materiału, gdzie coś
ulega uszczkodzeniu z minimalnymi deformacjami plastycznymi. Co tu
porównywać?
--
Marcin
Krzysztof
2018-11-14 11:12:00 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Krzysztof
Post by Tomek
Witam,
Są definicje kruchość i podające umowne kryteria kruchosci.
A jak zdefiniować łamliwość?
Jaka jest różnica pomiędzy kruchością a łamliwością?
Pozdrawiam.
Ogólnie materiał, który nie ma strzałki ugięcia pod wpływem
statycznego obciążenia można nazwać kruchym - łamliwy taką
strzałkę ma.
Przeciez można coś złamac co się praktycznie nie ugina. Może po prostu
pęknąć już w momecie wystąpienia minimalnego (bliskiego zeru) ugięcia.
O tyle rozważania kruchość vs łamliwość nie mają MZ sensu, że łamliwość
mówi o cesze dotyczacej określonej geometrii (kij można złamac, ale
kulę już nie bardzo), a kruchość jest cechą np. materiału, gdzie coś
ulega uszczkodzeniu z minimalnymi deformacjami plastycznymi. Co tu
porównywać?
--
Marcin
Każde ciało stałe ma granice sprężystości, elastyczności
i plastyczności w określonych warunkach.
Kuli nie można złamać, gdyż nie ma jak przyłożyć siły, ale można
ją rozłupać uderzeniem.
Także złamanie pręta można uzyskać poprzez uderzenie, ale to już
inna sprawa, dotycząca dynamiki, z której zrozumieniem jak wiadomo
z tego forum, i nie tylko, są kłopoty; np. niektórzy nie odróżniają
ścięcia od złamania.
K.
Marcin Debowski
2018-11-14 11:26:55 UTC
Permalink
Post by Krzysztof
Post by Marcin Debowski
Post by Krzysztof
Post by Tomek
Witam,
Są definicje kruchość i podające umowne kryteria kruchosci.
A jak zdefiniować łamliwość?
Jaka jest różnica pomiędzy kruchością a łamliwością?
Pozdrawiam.
Ogólnie materiał, który nie ma strzałki ugięcia pod wpływem
statycznego obciążenia można nazwać kruchym - łamliwy taką
strzałkę ma.
Przeciez można coś złamac co się praktycznie nie ugina. Może po prostu
pęknąć już w momecie wystąpienia minimalnego (bliskiego zeru) ugięcia.
O tyle rozważania kruchość vs łamliwość nie mają MZ sensu, że łamliwość
mówi o cesze dotyczacej określonej geometrii (kij można złamac, ale
kulę już nie bardzo), a kruchość jest cechą np. materiału, gdzie coś
ulega uszczkodzeniu z minimalnymi deformacjami plastycznymi. Co tu
porównywać?
Każde ciało stałe ma granice sprężystości, elastyczności
i plastyczności w określonych warunkach.
Zgadza się. To jaki to materiał nie ma strzałki ugięcia pod wpływem
statycznego obciążenia?
Post by Krzysztof
Kuli nie można złamać, gdyż nie ma jak przyłożyć siły, ale można
ją rozłupać uderzeniem.
Jak najbardziej można przyłożyć siłę, tyle że nie będzie to złamanie
podług normalnego rozumienia tego słowa. Potrzebna by była jakaś
definicja.
Post by Krzysztof
Także złamanie pręta można uzyskać poprzez uderzenie, ale to już
inna sprawa, dotycząca dynamiki, z której zrozumieniem jak wiadomo
z tego forum, i nie tylko, są kłopoty; np. niektórzy nie odróżniają
ścięcia od złamania.
No ścięcie to zdziebko inna sprawa, ale mozna np. coś złamać tylko z
deformacją plastyczną i w ogóle nie będzie części wspólnej z kruchością.
--
Marcin
Krzysztof
2018-11-14 11:56:12 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Krzysztof
Post by Marcin Debowski
Post by Krzysztof
Post by Tomek
Witam,
Są definicje kruchość i podające umowne kryteria kruchosci.
A jak zdefiniować łamliwość?
Jaka jest różnica pomiędzy kruchością a łamliwością?
Pozdrawiam.
Ogólnie materiał, który nie ma strzałki ugięcia pod wpływem
statycznego obciążenia można nazwać kruchym - łamliwy taką
strzałkę ma.
Przeciez można coś złamac co się praktycznie nie ugina. Może po prostu
pęknąć już w momecie wystąpienia minimalnego (bliskiego zeru) ugięcia.
O tyle rozważania kruchość vs łamliwość nie mają MZ sensu, że łamliwość
mówi o cesze dotyczacej określonej geometrii (kij można złamac, ale
kulę już nie bardzo), a kruchość jest cechą np. materiału, gdzie coś
ulega uszczkodzeniu z minimalnymi deformacjami plastycznymi. Co tu
porównywać?
Każde ciało stałe ma granice sprężystości, elastyczności
i plastyczności w określonych warunkach.
Zgadza się. To jaki to materiał nie ma strzałki ugięcia pod wpływem
statycznego obciążenia?
Taki, którego E >> P; wtedy sigma=0.
1 G nie ugnie szyny stalowej.
Post by Marcin Debowski
Post by Krzysztof
Kuli nie można złamać, gdyż nie ma jak przyłożyć siły, ale można
ją rozłupać uderzeniem.
Jak najbardziej można przyłożyć siłę, tyle że nie będzie to złamanie
podług normalnego rozumienia tego słowa. Potrzebna by była jakaś
definicja.
Post by Krzysztof
Także złamanie pręta można uzyskać poprzez uderzenie, ale to już
inna sprawa, dotycząca dynamiki, z której zrozumieniem jak wiadomo
z tego forum, i nie tylko, są kłopoty; np. niektórzy nie odróżniają
ścięcia od złamania.
No ścięcie to zdziebko inna sprawa, ale mozna np. coś złamać tylko z
deformacją plastyczną i w ogóle nie będzie części wspólnej z kruchością.
Drwal wycina klin i drzewo się łamie - masz kombinację ścięcia z łamaniem.
bartekltg
2018-11-14 13:25:35 UTC
Permalink
Post by Tomek
Witam,
Są definicje kruchość i podające umowne kryteria kruchosci.
A jak zdefiniować łamliwość?
Jaka jest różnica pomiędzy kruchością a łamliwością?
Odkop jakąś porządną ksiażkę do wytrzymałości materiałów.
Albo popytaj na .inzynieria, jeśli jeszcze działa.

Mi sie kojarzy z tym
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wi%C4%85zko%C5%9B%C4%87
ilość energii, jaką objętość matreiało przymie,
i rzeczywiście, piszą tem o kruchości.

Ale tu okazuje się, żę kruchość jako taka też występuje,
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krucho%C5%9B%C4%87
i jest to proporcj wytrzymałości w różnych typów.

O łamliwości ogolnie nie szłyszałem, tylko w kontekście światłowodów.

pzdr
bartekltg
Loading...