Discussion:
Zamiast ślinienia palców - co w zamian?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Wlodzimierz
2004-06-14 09:45:44 UTC
Permalink
Właśnie wróciłem ze sklepu , w którym pani ekspedientka podając mi torbę
reklamową pośliniła palce celem zwiększenia lepkości palców.
Użycie w tym celu wody pogorszyłoby sprawę, bo tarcie mokre jest słabsze od
suchego. Ślina jest skuteczniejsza.
Jak rozwiązać ten problem w sposób mniej obrzydliwy?

Pozdrawiam WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
wieniuszka
2004-06-14 10:18:08 UTC
Permalink
trendy wrotkom mowimy nie. dnia pon 14. czerwca 2004 11:45 Wlodzimierz w
Post by Wlodzimierz
Właśnie wróciłem ze sklepu , w którym pani ekspedientka podając mi torbę
reklamową pośliniła palce celem zwiększenia lepkości palców.
Użycie w tym celu wody pogorszyłoby sprawę, bo tarcie mokre jest słabsze
od suchego. Ślina jest skuteczniejsza.
Jak rozwiązać ten problem w sposób mniej obrzydliwy?
Ludzkosc juz sobie z tym poradzila. Sa w sklepach z artykulami biurowymi
takie sztyfty ktore wystarczy 'poglaskac' i masz bardziej chwytliwe paluchy
(np. do wyjmowania jednej kartki ze sterty czy foliowej koszulki z
opakowania). Oczywiscie kupienie czegos takiego za 3 pln bardzo
zwiekszyloby koszty pani w sklepie, wiec chyba nie ma ratunku jak slinic.
--
what's the number to 911?
pozdrawiam
Wieniuszka
Wlodzimierz
2004-06-14 11:54:27 UTC
Permalink
Post by wieniuszka
Ludzkosc juz sobie z tym poradzila. Sa w sklepach z artykulami biurowymi
takie sztyfty ktore wystarczy 'poglaskac' i masz bardziej chwytliwe paluchy
(np. do wyjmowania jednej kartki ze sterty czy foliowej koszulki z
opakowania). Oczywiscie kupienie czegos takiego za 3 pln bardzo
zwiekszyloby koszty pani w sklepie, wiec chyba nie ma ratunku jak slinic.
Widziałem poduszeczki z wodą do zwilżania kleju na znaczkach pocztowych.
O opisywanych przez ciebie sztyftach nie słyszałem. Zapytam o nie w
papierniczym.
Ciekaw jestem co za substancja ślino-podobna jest w nich wykorzystywana ?
Czy palce łapią po niej brud ?

Pozdrawiam WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Inetcash
2004-06-14 13:30:54 UTC
Permalink
Post by Wlodzimierz
Widziałem poduszeczki z wodą do zwilżania kleju na znaczkach pocztowych.
Ja widzialem jak dowcipni chlopcy podnosili poduszeczke i dodawali cos od
serca, wiec ... :), pozdrawiam
ammpp
2004-06-14 15:17:59 UTC
Permalink
Post by Inetcash
Ja widzialem jak dowcipni chlopcy podnosili poduszeczke i dodawali cos od
serca, wiec ... :), pozdrawiam
To się nazywa kiślok spod serca ;)

Adam
Inetcash
2004-06-14 18:38:41 UTC
Permalink
Post by ammpp
To się nazywa kiślok spod serca ;)
Jak zwał tak zwał, ale ... zastanowcie sie zanim zamoczycie paluszek w
takim wynalazku :))
wieniuszka
2004-06-14 14:29:30 UTC
Permalink
trendy wrotkom mowimy nie. dnia pon 14. czerwca 2004 13:54 Wlodzimierz w
Post by Wlodzimierz
Post by wieniuszka
Ludzkosc juz sobie z tym poradzila. Sa w sklepach z artykulami biurowymi
takie sztyfty ktore wystarczy 'poglaskac' i masz bardziej chwytliwe
paluchy (np. do wyjmowania jednej kartki ze sterty czy foliowej koszulki
z opakowania). Oczywiscie kupienie czegos takiego za 3 pln bardzo
zwiekszyloby koszty pani w sklepie, wiec chyba nie ma ratunku jak slinic.
Widziałem poduszeczki z wodą do zwilżania kleju na znaczkach pocztowych.
O opisywanych przez ciebie sztyftach nie słyszałem. Zapytam o nie w
papierniczym.
Ciekaw jestem co za substancja ślino-podobna jest w nich wykorzystywana ?
Czy palce łapią po niej brud ?
Tamten patent wyglada tak, jak ta poduszeczka tylko ze zamiast gabki jest w
niej cos na ksztalt mydla.
Palce brudu nie lapia (na tym chyba polega madrosc tego wynalazku), tylko po
pewnym czasie siuwax sie zciera z rak i trzeba glaskac to jeszcze raz.
A co do sklepow to moze sie rozpedzilem - ja tez nie widzialem tego w
sklepie, ale mialem okazje z tego korzystac jak w wakacje ratowalem sobie
budzet pracujac w biurze. (chociaz zakladam milczaco, ze zostalo to kupione
w jakims sklepie)
--
what's the number to 911?
pozdrawiam
Wieniuszka
ksRobak
2004-06-14 10:17:52 UTC
Permalink
Post by Wlodzimierz
Właśnie wróciłem ze sklepu , w którym pani ekspedientka podając mi
torbę reklamową pośliniła palce celem zwiększenia lepkości palców.
Użycie w tym celu wody pogorszyłoby sprawę, bo tarcie mokre jest
słabsze od suchego. Ślina jest skuteczniejsza.
Jak rozwiązać ten problem w sposób mniej obrzydliwy?
Pozdrawiam WM
Mogłeś zarządać aby przed podaniem Ci torby reklamowej
pani ekspedientka dała Ci swoje palce do poślinienia
wówczas własna ślina na torbie reklamowej nie była by
już tak bardzo obrzydliwa. Ha!
PS. chyba, że pani ekspedientka jest facetem?? :o)
Pozdrawiam \|/ re:
Wlodzimierz
2004-06-14 17:31:13 UTC
Permalink
Post by ksRobak
Mogłeś zarządać aby przed podaniem Ci torby reklamowej
pani ekspedientka dała Ci swoje palce do poślinienia
To brzmi jak scenariusz hard filmu.
U księdza takie pomysły? Co Kuria na to powie? ;-)

Kiedyś widziałem jak księgowa liczyła banknoty gumką recepturką nawiniętą
na ołówek.
Jednak po tej operacji zostawały zagięte rogi na banknotach .

Pozdrawiam WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
ksRobak
2004-06-14 18:16:13 UTC
Permalink
Post by Wlodzimierz
Post by ksRobak
Mogłeś zarządać aby przed podaniem Ci torby reklamowej
pani ekspedientka dała Ci swoje palce do poślinienia
To brzmi jak scenariusz hard filmu.
U księdza takie pomysły? Co Kuria na to powie? ;-)
Kiedyś widziałem jak księgowa liczyła banknoty gumką recepturką
nawiniętą na ołówek.
Jednak po tej operacji zostawały zagięte rogi na banknotach .
Pozdrawiam WM
Lepszym sposobem jest obcięty palec z rękawic lateksowych.
Przed chwilą wypróbowałem hehe
Żonie powiedziałem, że były dziurawe (tylko mnie nie sypnij) ;)
PS. obciąłem palec długości ok. 5 cm, założyłem na palec środkowy
i bez ślinienia sortowałem reklamówki, woreczki foliowe
i kartki z kalendarza. Ha!
Banknotów nie liczyłem bo nie mam ;)))
Pozdrawiam \|/ re:
Marcin Szczepaniak
2004-06-15 07:02:37 UTC
Permalink
Post by ksRobak
Post by Wlodzimierz
Kiedyś widziałem jak księgowa liczyła banknoty gumką recepturką
nawiniętą na ołówek.
Jednak po tej operacji zostawały zagięte rogi na banknotach .
Pozdrawiam WM
Lepszym sposobem jest obcięty palec z rękawic lateksowych.
Przed chwilą wypróbowałem hehe
Żonie powiedziałem, że były dziurawe (tylko mnie nie sypnij) ;)
Rzeczywiscie wielka strata, taka rekawiczka :)
Post by ksRobak
Banknotów nie liczyłem bo nie mam ;)))
a to tlumaczy powyzsze :))
--
z powazaniem "You.re not drunk
Marcin Szczepaniak if you can lie on the floor without holding on"
GSM: +48 661122042 -- Dean Martin
ksRobak
2004-06-15 08:34:00 UTC
Permalink
Post by Marcin Szczepaniak
Post by ksRobak
Post by Wlodzimierz
Kiedyś widziałem jak księgowa liczyła banknoty gumką recepturką
nawiniętą na ołówek.
Jednak po tej operacji zostawały zagięte rogi na banknotach .
Pozdrawiam WM
Lepszym sposobem jest obcięty palec z rękawic lateksowych.
Przed chwilą wypróbowałem hehe
Żonie powiedziałem, że były dziurawe (tylko mnie nie sypnij) ;)
Rzeczywiscie wielka strata, taka rekawiczka :)
Post by ksRobak
Banknotów nie liczyłem bo nie mam ;)))
a to tlumaczy powyzsze :))
--
z powazaniem
Marcin Szczepaniak
hehehe ;)))
niestety świat jest tak urządzony, że geniusze (nie swoi)
umierają z głodu,,
Edward Robak Kraków, 15 czerwca 2004r. \|/ re:
--
cudze chwalicie - swego nie znacie!
pozytywistyczny postulat pracy u podstaw - świadomość!
ksRobak
2004-06-15 10:18:22 UTC
Permalink
Post by ksRobak
Post by Marcin Szczepaniak
Post by ksRobak
Post by Wlodzimierz
Kiedyś widziałem jak księgowa liczyła banknoty gumką
recepturką nawiniętą na ołówek.
Jednak po tej operacji zostawały zagięte rogi na banknotach .
Pozdrawiam WM
Lepszym sposobem jest obcięty palec z rękawic lateksowych.
Przed chwilą wypróbowałem hehe
Żonie powiedziałem, że były dziurawe (tylko mnie nie sypnij) ;)
Rzeczywiscie wielka strata, taka rekawiczka :)
Post by ksRobak
Banknotów nie liczyłem bo nie mam ;)))
a to tlumaczy powyzsze :))
--
z powazaniem
Marcin Szczepaniak
hehehe ;)))
niestety świat jest tak urządzony, że geniusze (nie swoi)
umierają z głodu,,
--
cudze chwalicie - swego nie znacie!
pozytywistyczny postulat pracy u podstaw - świadomość!
po co to wszystko tu piszesz ,przenies sie na inna grupe ,
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
nie wiem po co cie ludzie czytaja ,
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
tak czesto sie wpisujesz ze chyba caly dzien siedzisz
przed komputerem i piszesz te farmazony ,daj spokoj ,to juz kolejny
nowy watek zasmiecajacy to forum ,
~~~~~~~~~~~~~~
nie chcemy cie ,
~~~~~~~~~~~~~~
wiec idz sobie,jestes nieuzyteczny tutaj,blagam.
[rafalmuchorski]
nie chcesz umiłować MĄDROŚCI?
wolisz ZABOBONY??
Edward Robak Kraków, 15 czerwca 2004r. \|/ re:
ksRobak
2004-06-15 12:06:43 UTC
Permalink
jesli chcesz sprawdzic czy twoja "madrosc" jest prawdziwa madroscia
- to nie udzielaj sie na grupie ,bo nie od tego ona jest - tylko
podyskutuj sobie gdzie indziej.Wyobraz sobie gdyby tu kazdy -tak jak
ty - wypisywal wlasne teorie, ostatecznie nikt by tu nie wchodzil .
Zalewasz swoimi watkami miejsce na forum ,mimo ze wiesz ze
grupowicze tego nie cierpia ,moze masz wielkie teorie (wybacz ,
nigdy sie nie wglebialem w to co piszesz) ale uszanuj wole innych
i nie wpisuj tu kolejnych tematow- dla dobra calej grupy. Jest przeciez
tyle innych miejsc gdzie mozesz sobie pisac. Nie chodzi mi o to ze
mozesz pisac herezje ,po prostu tutaj sie filozofii nie uprawia .
Uszanuj nasza wole , miej takt.
widzisz Rafał,, PRAWDA wygląda tak:
Achilles goni żółwia i w każdym kroku pokonuje nieskończoność
punktów na swojej drodze. Gdy dogoni żółwia i klepnie go w skorupę
to tym klepnięciem zakończy nieskończoność.
Jest to zagadnienie fizyczne RUCH i matematyczne nieskończoność
punktów. Klepnięcie w skorupę to FILOZOFIA.
Oznacza dopełnienie nieskończoności. Bieg się zakończył.
Nieskończoność została osiągnięta.!!!
Zapisz to matematycznie.
Daj fizykom narzędzie matematyczne do opisu nieskończonych
a przecież ograniczonych CZASOWO zjawisk.
Edward Robak Kraków, 15 czerwca 2004r. \|/ re:

Grzegorz Domagala
2004-06-14 19:13:51 UTC
Permalink
Post by Wlodzimierz
Kiedyś widziałem jak księgowa liczyła banknoty gumką recepturką nawiniętą
na ołówek.
Jednak po tej operacji zostawały zagięte rogi na banknotach .
Mozna tez kupic gumowe "naparstki" - pare razy widzialem - niestety nie pamietam w
jakim sklepie :(
GRG
--
Tutaj sygantura Grzegorza Domagaly - jesli chcesz wyslac do niego wiadomosc
pisz pod adres ***@chello.at i niezapomnij dodac
"kielbaska dla cerbera" w tresci albo Cerber zezre twoj list...
J.F.
2004-06-14 17:46:25 UTC
Permalink
Post by Wlodzimierz
Właśnie wróciłem ze sklepu , w którym pani ekspedientka podając mi torbę
reklamową pośliniła palce celem zwiększenia lepkości palców.
Użycie w tym celu wody pogorszyłoby sprawę, bo tarcie mokre jest słabsze od
suchego. Ślina jest skuteczniejsza.
A zebys sie nie zdziwil. Przeprowadz eksperyment.
Tylko trzeba miec naprawde suche dlonie.

J.
Loading...