Discussion:
efekt Coanda
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
J.F.
2015-02-27 19:19:28 UTC
Permalink
Bardzo ladnie pokazany


A tak swoja droga ... gdyby tak jeszcze tym dyskiem zakrecic ?

ale to naprawde lata





Ze lata, to w zasadzie nie dziwi ... ale zaczalem troche inaczej
patrzec na te rzekome hitlerowskie latajace spodki, tudziez rosyjskie
doswiadczenia z antygrawitacja :-)


J.
Jacek Maciejewski
2015-02-27 19:35:01 UTC
Permalink
Post by J.F.
Ze lata, to w zasadzie nie dziwi
No właśnie. Wytworzysz ciąg większy od masy i poleci. Ale po cholerę ten
ciąg wytwarzać generując najpierw radialny strumień powietrza by go
potem zaginać w jakimś kierunku skoro można wytworzyć strumień od razu
skierowany we właściwym kierunku?
--
Jacek
Dziesięć przykazań ma 279 słów.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych 300 słów.
Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierków karmelkowych - 25 911 słów.
bartekltg
2015-02-27 20:05:09 UTC
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
Post by J.F.
Ze lata, to w zasadzie nie dziwi
No właśnie. Wytworzysz ciąg większy od masy i poleci. Ale po cholerę ten
ciąg wytwarzać generując najpierw radialny strumień powietrza by go
potem zaginać w jakimś kierunku skoro można wytworzyć strumień od razu
skierowany we właściwym kierunku?
Może wypchnięte i spłaszczone powietrze porywa więcej powietrza?
Impuls właściwy im rośnie (tak jakby śmigło było większe).

Przyłączam się do pytania.

pzdr
bartekltg
Cezary Grądys
2015-02-27 20:32:48 UTC
Permalink
Post by bartekltg
Post by Jacek Maciejewski
Post by J.F.
Ze lata, to w zasadzie nie dziwi
No właśnie. Wytworzysz ciąg większy od masy i poleci. Ale po cholerę ten
ciąg wytwarzać generując najpierw radialny strumień powietrza by go
potem zaginać w jakimś kierunku skoro można wytworzyć strumień od razu
skierowany we właściwym kierunku?
Może wypchnięte i spłaszczone powietrze porywa więcej powietrza?
Impuls właściwy im rośnie (tak jakby śmigło było większe).
Przyłączam się do pytania.
pzdr
bartekltg
Mam gdzieś w piwnicy książkę o poduszkowcach, jest tam o tym wspomniane,
jako jednej z możliwości konstrukcji poduszkowca.
Poszukam, ale teorii to tam chyba niewiele było.
--
Cezary Grądys
***@wa.onet.pl
Jacek Maciejewski
2015-02-27 20:36:18 UTC
Permalink
Post by bartekltg
Może wypchnięte i spłaszczone powietrze porywa więcej powietrza?
Impuls właściwy im rośnie (tak jakby śmigło było większe).
Wolne żarty :) Energia się nie bierze znikąd więc jej nie przyrośnie a
jeśli już chodzi o wprawianie powietrza w ruch to są lepsze metody niż
popychanie go innym powietrzem (wiry!) :)
Nie masz co żałować efektu Coandy bo w zasadzie to każde skrzydło
samolotu go wykorzystuje, tyle że nie widać tego w tak spektakularny
sposób.
--
Jacek
Dziesięć przykazań ma 279 słów.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych 300 słów.
Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierków karmelkowych - 25 911 słów.
bozon.h
2015-02-27 22:56:32 UTC
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
Post by bartekltg
Może wypchnięte i spłaszczone powietrze porywa więcej powietrza?
Impuls właściwy im rośnie (tak jakby śmigło było większe).
Wolne żarty :) Energia się nie bierze znikąd więc jej nie przyrośnie a
jeśli już chodzi o wprawianie powietrza w ruch to są lepsze metody niż
popychanie go innym powietrzem (wiry!) :)
Nie masz co żałować efektu Coandy bo w zasadzie to każde skrzydło
samolotu go wykorzystuje, tyle że nie widać tego w tak spektakularny
sposób.
Gdyby nie wiry trzmiel by nie leciał

G.
Jacek Maciejewski
2015-02-28 08:46:02 UTC
Permalink
Post by bozon.h
Gdyby nie wiry trzmiel by nie leciał
Wiry to skutek uboczny tego co robią skrzydła trzmiela. IMO, gdyby nie
one, poleciałby dużo skuteczniej.
--
Jacek
Dziesięć przykazań ma 279 słów.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych 300 słów.
Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierków karmelkowych - 25 911 słów.
bartekltg
2015-02-27 23:05:49 UTC
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
Post by bartekltg
Może wypchnięte i spłaszczone powietrze porywa więcej powietrza?
Impuls właściwy im rośnie (tak jakby śmigło było większe).
Wolne żarty :) Energia się nie bierze znikąd więc jej nie przyrośnie a
jeśli już chodzi o wprawianie powietrza w ruch to są lepsze metody niż
popychanie go innym powietrzem (wiry!) :)
Jeśli uważasz, że to żarty, to do poczytania masz, co to
jest impuls właściwy.

Policz jak zalezy siłą ciągu od rozmiaru śmigłą przy tej
samej mocy wkładanej w śmigło!

Jeśli tą samą moc (energię) przeznaczysz na rozpędzenie
większej ilości powietrza, uzyskasz większy ciąg (pęd).


Spekulowałem, że to mogło być przyczyną rozważania takeij konstukcji.
O ile nie sądzę, by byłą specalnie skuteczna, to zjawisko
istnieje i stwierdzenie 'ale energii jest tyle samo' to wolne żarty.

;->

pzdr
bartekltg
Jacek Maciejewski
2015-02-28 08:50:13 UTC
Permalink
Post by bartekltg
Jeśli tą samą moc (energię) przeznaczysz na rozpędzenie
większej ilości powietrza, uzyskasz większy ciąg (pęd).
Dlatego jak mamy większą moc do zagospodarowania dajemy większe śmigło
zamiast kombinować z konstrukcją aparatu latającego. Robiono "spodki" z
tym efektem. Zarzucono dlatego że nie dało się tym sterować a prościej
było dać większe śmigło bo i ciąg wiekszy i stertowanie choć
skomplikowane, to wykonalne (śmigłowce)
--
Jacek
Dziesięć przykazań ma 279 słów.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych 300 słów.
Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierków karmelkowych - 25 911 słów.
J.F.
2015-02-28 10:30:37 UTC
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
Post by J.F.
Ze lata, to w zasadzie nie dziwi
No właśnie. Wytworzysz ciąg większy od masy i poleci. Ale po cholerę ten
ciąg wytwarzać generując najpierw radialny strumień powietrza by go
potem zaginać w jakimś kierunku skoro można wytworzyć strumień od razu
skierowany we właściwym kierunku?
No wiesz, swietne miejsce na umieszczene silnika i kabiny.

Inna turbina - moze sprawniejsza.
Odporny na drzewa.

J.
myszek
2015-03-01 10:10:16 UTC
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
No właśnie. Wytworzysz ciąg większy od masy i poleci. Ale po cholerę ten
ciąg wytwarzać generując najpierw radialny strumień powietrza by go
potem zaginać w jakimś kierunku skoro można wytworzyć strumień od razu
skierowany we właściwym kierunku?
Zawsze mialem te same watpliwosci. Zastanawialem sie wiec, czy nie ma
tam jakiejs ciekawej fizyki, zwiekszajacej efektywnosc mieszania
strumienia z otaczajacym powietrzem...

Bo zasadniczo to mamy zasade zachowania pedu i waski strumien powietrza
po zmieszaniu z otoczeniem da dokladnie taki sam ciag jak przed
zmieszaniem:
mamy strumien o wydatku Q1 i predkosci u1
laczymy go ze strumieniem o wydatku Q2 i predkosci (niemal) 0
mamy koncowa predkosc
v=u1*Q1/(Q1+Q2)
i ciag
(Q1+Q2)*v=Q1*u1

Przypuscmy jednak, ze wpuszczamy oba strumienie do komory, w ktorej
panuje podcisnienie, tak zeby strumien Q2 przyspieszyl do predkosci u2
Strumien Q1 bedzie mial predkosc \sqrt(u1^2+u2^2)
Po zmieszaniu otrzymamy
v'=[\sqrt(u1^2+u2^2)*Q1+u2*Q2]/(Q1+Q2)
a po wydostaniu na zewnatrz spada ona do
v=\sqrt(v'^2-u2^2)
ktora moze byc istotnie wieksza niz w pierwszym przypadku.

Przyklad
Q1=1
Q2=9
u1=10
u2=10
v=2.9 czyli prawie 3x wieksza niz przy mieszaniu swobodnym.

Gdyby wiec okazalo sie, ze wokol takiej miski lokalnie mamy warunki
do mieszania strumieni w podcisnieniu, to faktycznie bylby bardzo
konkretny zysk na sile ciagu.

...tak sobie myslalem, az do chwili, gdy znalazlem gdzies w sieci
sprawozdanie z wynikow doswiadczen wlasnie z takim urzadzeniem, ktore
wykazaly _brak istotnego przyrostu ciagu_ w porownaniu z bezposrednim
odrzutem.

I to chyba zalatwia sprawe.

***

Natomiast wykorzystanie efektu Coandy w poduszkowcach to nieco inna
sprawa i wyglada bardzo sensownie. Zamiast dyszy pierscieniowej od
strony podloza mozemy umiescic ja ponad elastyczna "detka", dmuchajaca
na zewnatrz. Strumien powietrza powinien przykleic sie do powierzchni
detki i zakrecic pod pojazd, zupelnie tak samo jak w zwyklej dyszy
pierscieniowej. Tyle ze konstrukcja fartucha, bez dysz, "palcow",
krawedzi ocierajacych sie o podloze itd. jest znacznie prostsza
i trwalsza.

Taka jest teoria, ale nie slyszalem zeby ktokolwiek zrobil uzyteczny
poduszkowiec na tej zasadzie. Swoja droga, chyba warto by bylo...

pozdrowienia

krzys
--
_^..^_)_
\ /
\____/
Jacek Maciejewski
2015-03-01 10:52:56 UTC
Permalink
Post by myszek
Natomiast wykorzystanie efektu Coandy w poduszkowcach to nieco inna
sprawa i wyglada bardzo sensownie. Zamiast dyszy pierscieniowej od
strony podloza mozemy umiescic ja ponad elastyczna "detka", dmuchajaca
na zewnatrz. Strumien powietrza powinien przykleic sie do powierzchni
detki i zakrecic pod pojazd, zupelnie tak samo jak w zwyklej dyszy
pierscieniowej. Tyle ze konstrukcja fartucha, bez dysz, "palcow",
krawedzi ocierajacych sie o podloze itd. jest znacznie prostsza
i trwalsza.
Nie wygląda. Aby strumień się "przyklejał" trzeba gładkiej
aerodynamicznie powierzchni. Jak zapaćkasz błotem albo choćby wodą,
strumień sie odklei i pozamiatane. A że z reguły się odklei częściowo to
se wyobraź :)
Nie mówiąc już o tym że ten wymóg praktycznie uniemożliwia zabudowę
czegokolwiek.
--
Jacek
Dziesięć przykazań ma 279 słów.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych 300 słów.
Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierków karmelkowych - 25 911 słów.
myszek
2015-03-01 11:24:12 UTC
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
Nie wygląda. Aby strumień się "przyklejał" trzeba gładkiej
aerodynamicznie powierzchni. Jak zapaćkasz błotem albo choćby wodą,
strumień sie odklei i pozamiatane. A że z reguły się odklei częściowo to
se wyobraź :)
A nie wiem. Efekt Coandy jest chyba dosyc tolerancyjny na nierownosci,
w koncu to co pokazuja na youtube nie zawszejest szczegolnie gladkie
(jakies karbowane miski, jakies czasze z pogniecionej folii aluminiowej)
i jakos dziala.

Ale tak zza biurka trudno powiedziec, kto ma racje. Trzeba by po prostu
zrobic, chocby w skali modelarskiej, i wyprobowac. W najgorszym
wypadku wyjdzie ze masz racje :)

pozdrowienia

krzys
--
_^..^_)_
\ /
\____/
Loading...