wiadomości
Post by J.F.A reguluje sie pretami z materialu pochlaniajacego neutrony.
No, w Czernobylu byl na nich takze kawalek moderatora i to zdaje sie
jeden z powodow nieszczescia.
Ja mam zakodowane, że podstawową przyczyną nieszcześcia było to, że
nie dało się moderatora w ogóle usunąć (mechanika się zapiekła).
Nic sie nie zapieklo. To byl reaktor z moderatorem grafitowym -
reaktor jest pelen blokow grafitu, w nich sa dziury, w dziurach sa
rury, w rurach woda chlodzaca i prety paliwowe.
http://en.wikipedia.org/wiki/RBMK
Grafit mozna usunac tylko przez rozebranie reaktora, ewentualnie w
sposob przyspieszony jak w Czernobylu - jesli rury pekna i zaleja
rozzarzony grafit, to po chwili pokrywa sie uniesie, i moderator
rozniesie po okolicy, i reakcja stanie :-)
Immanentna cecha tych reaktorow jest to, ze woda ktora i moderuje i
nieco pochlania neutrony, nie jest im do reakcji lancuchowej
potrzebna. Jesli odparuje, to reaktor dziala nawet lepiej niz z
woda - przez pare sekund. W zwiazku z czym trzeba dbac o w miare
stabilna prace - zeby w rurach byl w miare stale proporcje wody i
pary.
A w Czernobylu doprowadzili do sytuacji ze im moc spadla, wrzenie
ustalo, podniesli prety kontrolne zeby ja zwiekszyc, a woda tylko
czekala zeby znow zawrzec i nagle wspolczynnik powielania skoczyl a
za nim moc reaktora - szacuja ze przekroczyla ~10x nominalna.
[P.S. Czy nie upraszczam ? Tam juz chyba jest taka temperatura ze
para jest nadkrytyczna, o gestosci takiej jak woda]
A dodatkowo to co pisalem - prety kontrolne zawieraly kawalki
grafitu. W efekcie ich opuszczanie w celu wylaczenia moglo jeszcze
polepszyc prace reaktora w pewnym zakresie. Chyba nikt nie ma
ochoty na powtorke z eksperymentu zeby sie dowiedziec co dokladnie
zaszlo :-)
Tym się
teoretycznie miały różnić nowoczesne reaktory, że moderatorem miała być
woda. Nie ma wody = nie ma reakcji. A tu widzę, są rozwiazania
różnorakie pośrednie i nieszczęśliwie to co siadło w Japonii nie
jest pod tym względem nowoczesne.
Raczej jest, tylko jak sie okazuje nie jest tak prosto jak opisuja.
Do katastrofy typu dokladnie Czernobyla nie dojdzie, ale reaktor ma
spora moc resztkowa, chyba nawet pod nieobecnosc moderatora, zabrac
wody nie mozna bo sie rdzen stopi, trzymac nie mozna bo cisnienie
rosnie i kiedys znow reaktor rozniesie. Potrzebny obieg chlodzenia
na te moc reszktowa (ponoc kilka % nominalnej), i chyba tego w
Fukushimie zabraklo.
Reaktor pod para, cisnienie jest, turbiny sa, pompy sa, a chlodzic
nie ma czym - to nie tak powinno byc :-)
J.