Discussion:
Przerywanie sznurka
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
argothiel
2005-08-15 00:57:24 UTC
Permalink
Witam grupowiczów!

Ostatnimi dniami została mi przypomniana pewna sztuczka. Chodzi o
bezproblemowe przerwanie grubego sznurka, używając samych rąk.
Przeszukiwałem Internet na wszystkie możliwe kombinacje, jakie mi
przyszły do głowy, ale nie ma :(.
Pomyślałem wobec tego, że tutaj napiszę, bo nawet jeśli nikt z was nie
zna rozwiązania, to z pewnością wspólnymi siłami uda się stworzyć całą
teorię na ten temat :)
Podpowiedź od osoby, która kiedyś znała tę sztuczkę (ech!), brzmiała, że
należy tak nawinąć sznurek na palce, żeby przecierał sam siebie. Całe
tarcie sznurka skupia się na innej jego części, nie na dłoniach - w ten
sposób łatwo przerywa się i zadanie wykonane.
Czy ktoś z grupowiczów zna tę sztuczkę lub ma pomysł, w jaki sposób
należy nawinąć sznurek, by jednym prostym szarpnięciem go przerwać?
Nie chodzi mi tu oczywiście o rozwiązanie siłowe, tylko taki, które
pozwala przerywać podobno nawet grube liny, czy linki sizalowe:)

Pozdrawiam, argothiel
tornad
2005-08-15 03:49:00 UTC
Permalink
.
Post by argothiel
Czy ktoś z grupowiczów zna tę sztuczkę lub ma pomysł, w jaki sposób
należy nawinąć sznurek, by jednym prostym szarpnięciem go przerwać?
Nie chodzi mi tu oczywiście o rozwiązanie siłowe, tylko taki, które
pozwala przerywać podobno nawet grube liny, czy linki sizalowe:)
Pozdrawiam, argothiel
Sprawa jest prosta a teoria? Teoria chyba tez. Nalezy tak nawinac sznurek
wokolo dloni, aby na jej wewnetrznej stronie uformowala sie z niego litera U,
przez ktora od dolu dloni przechodzi urywany kawalek tego samego sznurka. Przed
szarpnieciem napina sie sznurek tak, aby litera U przekszalcila sie w V i wtedy
sie szarpie. Wymaga to wprawy i doswiadczenia na zwyklych niciach. Nylon,
stylon, zylka rybacka itp. do srednicy okolo 0.5 mm mozna spokojnie w ten
sposob urywac. W tym ukladzie sil, nacisk na dlon, scislej na nasade palca
wskazujacego, rozklada sie na dwie czesci (ramiona litery V) a szarpany koniec
owiniety wokol drugiej dloni w rekawiczce, gdyz jest naciagany cala sila i przy
nieudanym razie mozna sie nim poparzyc. Moim zdaniem nie jest to urywanie
lecz... lamanie. W zasadzie uklad "pracuje jak "zahaczone" ze soba dziubkami
dwie litery V z ktorych jedna peka. Dlaczego peka akurat ta V, ktorej jedno
ramie szarpiemy? Tego nie udalo mi sie za czasow lat szkolnych dociec. Chyba na
tej samej zasadzie, ze jak tluczemy dwa jajka jedno o drugie, to zawsze peka
tylko jedno; przewaznie to, w ktore pukamy, ale tez nie zawsze (nastepny temat
do akademickich rozwazan).
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Kazimierz Kurz
2005-08-18 11:30:15 UTC
Permalink
Post by tornad
..
Post by argothiel
Czy ktoś z grupowiczów zna tę sztuczkę lub ma pomysł, w jaki sposób
należy nawinąć sznurek, by jednym prostym szarpnięciem go przerwać?
Nie chodzi mi tu oczywiście o rozwiązanie siłowe, tylko taki, które
pozwala przerywać podobno nawet grube liny, czy linki sizalowe:)
Pozdrawiam, argothiel
Sprawa jest prosta a teoria? Teoria chyba tez. Nalezy tak nawinac sznurek
wokolo dloni, aby na jej wewnetrznej stronie uformowala sie z niego litera U,
przez ktora od dolu dloni przechodzi urywany kawalek tego samego sznurka. Przed
szarpnieciem napina sie sznurek tak, aby litera U przekszalcila sie w V i wtedy
sie szarpie. Wymaga to wprawy i doswiadczenia na zwyklych niciach. Nylon,
stylon, zylka rybacka itp. do srednicy okolo 0.5 mm mozna spokojnie w ten
sposob urywac. W tym ukladzie sil, nacisk na dlon, scislej na nasade palca
wskazujacego, rozklada sie na dwie czesci (ramiona litery V) a szarpany koniec
owiniety wokol drugiej dloni w rekawiczce, gdyz jest naciagany cala sila i przy
nieudanym razie mozna sie nim poparzyc. Moim zdaniem nie jest to urywanie
lecz... lamanie. W zasadzie uklad "pracuje jak "zahaczone" ze soba dziubkami
dwie litery V z ktorych jedna peka. Dlaczego peka akurat ta V, ktorej jedno
ramie szarpiemy? Tego nie udalo mi sie za czasow lat szkolnych dociec.
Wez sobei skrzypce i popatrz jak napina sie strune do wielkich naprezen (
czasem sie pzreciez nawet zrywa) podtrzymujac ja takim cieniutkim
drewienkiem. Narysuj sobie sily ( taki splaszczony rownoleglobok powinien
wyjsc: dlugie ramiona a krotka przekatna ( jedna)
To za co ciagniesz to ta przekatna, zas ramiona to U czy V sznurka. W efekcie
przykladajac mala sile uzyskujesz duza na dlugich ramionach.
Mysle ze to mneij wiecej to.
Acha. tak przy okazji: wlasnei dlatego nei nalezy asekuracji przy wspinaniu
wieszac na tasmach ktore po obciazeniu daja wiecej niz 90-100 stopni.
Przy 120 stopniach udar na tasme juz jest 2 razy wiekszy niz udar pionowy.
Pozdrawiam
kazek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Robert Wańkowski
2005-08-15 10:56:42 UTC
Permalink
Użytkownik "argothiel"
Post by argothiel
Ostatnimi dniami została mi przypomniana pewna sztuczka. Chodzi o
bezproblemowe przerwanie grubego sznurka
Nie wiem co masz na myśli pisząc o grubym sznurku. Znam sposób na zrywanie
pozornie niezrywalnego w rękach "sznurka", który jest stosowany jako oplot w
oponach a kiedyś wykorzystywany przez tapicerów do mocowania np. ozdobnych
guzików.
Sznurek ten o średnicy niecałego milimetra po nawinięciu na dłonie przy
próbie zerwania bez "magicznego" sposobu ciął ręce. A wystarczyło zrobić
węzeł i energicznie szarpnąć.


Robert
pz
2005-08-18 11:15:49 UTC
Permalink
Znam ten sposob i go uzywam.
Nalezy:
1. najpierw na czterech palcach( bez kciuka) nawinac kilka zwojow,
najlepiej przytrzymujac pierwszy zwoj miedzy tymi palcami ,
2. do ostatniego zwoju podlozyc kciuk , trzymajac odleglosc kciuka od palcow
okolo 1 cm,
3. koniec ostatniego zwoju przewlec przez oczko miedzy palcami i kciukiem,
4. za przewleczony koniec szarpnac w dol,

Udalo się ?
JHZ
turbosx
2005-08-18 18:59:16 UTC
Permalink
Post by pz
Znam ten sposob i go uzywam.
1. najpierw na czterech palcach( bez kciuka) nawinac kilka zwojow,
najlepiej przytrzymujac pierwszy zwoj miedzy tymi palcami ,
2. do ostatniego zwoju podlozyc kciuk , trzymajac odleglosc kciuka od palcow
okolo 1 cm,
3. koniec ostatniego zwoju przewlec przez oczko miedzy palcami i kciukiem,
4. za przewleczony koniec szarpnac w dol,
Udalo się ?
Nie. Mugłbyś zrobić jakiś rysunek? Albo zdjęcie?
Pozdrawiam
e***@poczta.onet.pl
2005-08-18 13:01:08 UTC
Permalink
Post by argothiel
Witam grupowiczów!
Ostatnimi dniami została mi przypomniana pewna sztuczka. Chodzi o
bezproblemowe przerwanie grubego sznurka, używając samych rąk.
Przeszukiwałem Internet na wszystkie możliwe kombinacje, jakie mi
przyszły do głowy, ale nie ma :(.
Pomyślałem wobec tego, że tutaj napiszę, bo nawet jeśli nikt z was nie
zna rozwiązania, to z pewnością wspólnymi siłami uda się stworzyć całą
teorię na ten temat :)
Podpowiedź od osoby, która kiedyś znała tę sztuczkę (ech!), brzmiała, że
należy tak nawinąć sznurek na palce, żeby przecierał sam siebie. Całe
tarcie sznurka skupia się na innej jego części, nie na dłoniach - w ten
sposób łatwo przerywa się i zadanie wykonane.
Czy ktoś z grupowiczów zna tę sztuczkę lub ma pomysł, w jaki sposób
należy nawinąć sznurek, by jednym prostym szarpnięciem go przerwać?
Nie chodzi mi tu oczywiście o rozwiązanie siłowe, tylko taki, które
pozwala przerywać podobno nawet grube liny, czy linki sizalowe:)
Pozdrawiam, argothiel
Znam tę sztukę i robię to do dzisiaj. Sznurek, nawet taki biały jaki jest
stosowany w rolnictwie. Sztuka polega na pęknięciu sznurka wskutek tarcia
sznurka o sznurek. Oczywiście trzeba to zdrowo szarpnąć. Sztuczka skończona
niepowodzeniem może skutkować nawet przecięciem skóry. Należy owinąć koniec
sznurka o kciuk przełożyć go między palcem wskazującym i środkowym od
zewnętrznej strony dłoni, a następnie przełożyć przez odcinek sznurka łączący
kciuk ze wskazującym tworząc literę T. Należy mocno szarpnąć w dół i sznurek
powinien pęknąć.
Pozdrawiam
Eugeniusz Włodarczyk

PS
Gdybyś chciał się dowiedzieć jak można przebić 10-15 cm gwoździem min 1,5 cm
deskę, to zapytaj. Do sztuczki potrzebna jest goła dłoń i zwykła chusteczka.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Kakaz
2005-08-18 13:55:30 UTC
Permalink
Prosze napisac: koniecznie.
ma troche gwozdi do wbicia wlasnie w takie deski na dzialce, a mlotek
musialbym przyneisc z domu. ;-)
kazek
michu
2005-08-18 14:19:58 UTC
Permalink
Post by e***@poczta.onet.pl
PS
Gdybyś chciał się dowiedzieć jak można przebić 10-15 cm
gwoździem min 1,5 cm
deskę, to zapytaj. Do sztuczki potrzebna jest goła dłoń i zwykła chusteczka.
ja chętnie o tym poczytam
michu
Dominik Kozaczko
2005-08-18 15:42:40 UTC
Permalink
Post by michu
Post by e***@poczta.onet.pl
PS
Gdybyś chciał się dowiedzieć jak można przebić 10-15 cm gwoździem min 1,5 cm
deskę, to zapytaj. Do sztuczki potrzebna jest goła dłoń i zwykła chusteczka.
ja chętnie o tym poczytam
michu
Ja również chętnie o tym poczytam.

BTW: W jakiejś książce wyczytałem inną ciekawą sztuczkę:
W jaki sposób za pomocą palca zrobić wgłębienie w metalowej puszce? ;)

Pozdrawiam.
Kazimierz Kurz
2005-08-19 06:39:41 UTC
Permalink
Post by Dominik Kozaczko
Post by michu
Post by e***@poczta.onet.pl
PS
Gdybyś chciał się dowiedzieć jak można przebić 10-15 cm gwoździem min 1,5 cm
deskę, to zapytaj. Do sztuczki potrzebna jest goła dłoń i zwykła chusteczka.
ja chętnie o tym poczytam
michu
Ja również chętnie o tym poczytam.
W jaki sposób za pomocą palca zrobić wgłębienie w metalowej puszce? ;)
Polozyc palec na puszce i trepnac mlotkiem?
Zgadlem?
kazek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
e***@poczta.onet.pl
2005-08-19 12:50:45 UTC
Permalink
Post by michu
Post by e***@poczta.onet.pl
PS
Gdybyś chciał się dowiedzieć jak można przebić 10-15 cm
gwoździem min 1,5 cm
deskę, to zapytaj. Do sztuczki potrzebna jest goła dłoń i zwykła chusteczka.
ja chętnie o tym poczytam
michu
Kurczysz prawą dłoń jakbyś chciał nabrać do niej wody. Najgłębsze miejsce, nazwę
środkiem dłoni. Środek rozłożonej chusteczki kładziemy na środku dłoni. Każdym
narożnikiem chusteczki przykrywamy ten centralny punkt chusteczki, tak aby
końcówka wystawała za centralny punkt do 2 cm max. Po zagięciu 4 narożników
robimy to z kolejnymi, które się tworzą po zagięciu chusteczki. Ostateczna
średnica tak poskładanej chusteczki nie powinna przekraczać 4 do 5 cm. Główkę
gwoździa umieszczamy w centralnym punkcie złożonej chusteczki, co pokrywa się z
centralnym punktem dłoni i gwóźdź ściskamy mocno trzecim i czwartym palcem
licząc od kciuka. Należy precyzyjnie uderzyć prostopadle w deskę dobrze
podpartą. Deska np. sosnowa. Uwaga, to musi być chusteczka z tkaniny – nie
papierowa!
Uwaga sprawdzić, czy główka gwoździa jest dobrze wykonana. Jeszcze dodam, to
musi być dłoń mężczyzny!
Pozdrawiam
Eugeniusz Włodarczyk
PS
Oswiadczam, że nie ponoszę odpowiedzialności za nieumiejetne wykonywanie sztuczki.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
rzirzi
2005-08-20 20:33:13 UTC
Permalink
czy ktos moglby wykonac zdjecia, albo rysunki
do tej "sztuczki". Uprzejmie proszę.

rzirzi

Loading...